Teraz można zaobserwować spory ruch na kupnie nowych kart. Dobre okazje znikają w mig. Wszyscy patrzyli z obrzydzeniem na 50xx czekając na Super lub serie 60xx ale można się na tym nieźle przejechać.
Pierwsza poważna decyzja to anulowanie lub przełożenie kart Super więc mamy bicie się o każdą sztukę, a teraz podwyżki na horyzoncie. Wróci krypto patologia z kartami oraz drogi ram i ssd.
Tegoroczny Black Frajer będzie ostatni z dobrymi cenami kart.
W sumie życzę im powodzenia z takim podejściem. Typowy gracz, będący ich klientem, nadal będzie na upgrate przeznaczał podobną kwotę jak do tej pory, po prostu kupi coś tańszego/gorszego. Skończy się tym, ze znów analitycy, jak podczas COVIDu, będą się głośno zastanawiali "ojej, spadła sprzedaż kart graficznych, ciekawe dlaczego?" :P
Nvidia ma moce produkcyjne w 100 % zajęte przez Blackwelle dla AI na kolejne 2 lata. Oni w tej chwili nie muszą nawet jednego procka dla graczy zrobić.
Oczywiście jakiś promil produkcji dla graczy pójdzie aby kompletnie rynku nie tracić ale pisząc że nvidia się na tym przejedzie to totalna naiwność.
Niech kupuja do AI ja chetnie za kilka lat odkupie za grosze te ich pamieci :)
Drogi sprzet = mniej sprzedanych gier i rynek bedzie ladnie cierpial i dlasze zwolnienia poleca.