„Boję się o swoją pracę”. Programista jest przerażony możliwościami AI Opus 4.5, a Elon Musk chwali jego możliwości
Słuszne obawy. Nadchodzi era AI. Wiele zawodów stanie się niszą jaką są teraz np. dawniej powszechni zdunowie. Słyszeliście o takim zawodzie? Pewnie nie. Jakbyście 100-200 lat temu powiedzieli że zawód zduna wyginie to by was wyśmiali tak jak niektórzy teraz śmieją się z AI...
Moim zdaniem, w korporacjach pierwsi na bruk pójdą graficy 2D i być może 3D (AI obecnie jest lepsze w 2D). Programiści trochę później. Ale ostatecznie zostanie tylko kilku ekspertów od AI i liczący zyski zarząd i jego rodzinka ;)
a koniec końców kod oprogramowania tworzony tylko przez AI będzie tak mizernej jakości i nienadający się do utrzymania, że pójdzie do zaorania razem z całym zarządem. Piękne są te marketingowe wizje AI zastępującego człowieka. Guzik prawda. Grafików 2D i 3D też nie wymiecie, bo nawet jak zrobi dobry model 3D to i tak człowiek musi poprawić/dostosować. A jak idzie o takie typowe grafiki, tworzenie logotypów, plakatów itd - jak ktoś chce się reprezentować za pomocą AI Slopa, to niech już teraz lepiej zaora swoją działalność.
Dodam do tego (informacja od kierownika jednego z europejskich molochów IT), że mają w firmie zakaz używania AI ponieważ know-how i zastosowane rozwiązania są UNIKALNE w skali światowej. Mogliby ogarnąć i wytrenować własny model LLM, ale koszty są zbyt duże. W firmach, z którymi osobiście współpracowałem, niby oficjalnie róbta co chceta, ale kierownik projektu od razu mówił, że typowe programistyczne rzeczy mogę sobie ułatwiać AI, ale nie wolno mi promtopować danych firmy, ani niczego strikte powiązanego z ich autorskimi rozwiązaniami.
Za kilka lat może się okazać że programów, grafik czy nawet filmów i gier robionych przez AI czy z pomocą AI jest za dużo i ludzie zaczną szukać normalnych produktów robionych przez człowieka.
Programiści trochę później.
Do pierwszego poważnego fuckupu w firmie spowodowanego przez kod AI. Kogo taka firma będzie chciała pociągnąć do odpowiedzialności - OpenAI, Google'a czy firmę muska? Dostaną grubego fucka albo ciągnącą się w nieskończoność sprawę w sądzie.
ale copujecie. AI robi w sekndue to co człowiek w kilka godzin, to jest fakt, to są oszczędności. Nawet jak Pracownik musi coś poprawić to i tak wystarczy jeden a 99 można zwolnić. Wpływ na rynek pracy będzie kolosalny, bezrobocie przekraczające 20%+ to będzie normalka. W wyniku takiego szoku pewnie czeka nas również rewoloucja i być może wojny. W końcu może będzie prosperity jak w startreku i maszyny będą za nas robić wszystko, ale będziemy to musieli sobie wywalczyć, korporacje takiej władzy za nic nie oddadzą.
Panie, straszeniem o masowych zwolnieniach programistów to się spóźniłeś tak z 2-3 lata, jak AI było w fazie ostrego rozwoju (głównie w formie toolingu jak powstawały interaktywne czaty, IDE i inne). Od wtedy rozwój srogo zahamował i jedyne w czym się ścigają to nabijanie punkcików w syntetycznych benchmarkach, ale postęp jest ślimaczy. Już zapomniałeś jaką klapą była wielka huczna premiera GPT5?
Teraz to w Silicon Valley bardziej trzęsą portami na to co będzie jak inwestorzy (którzy wpakowali horrendalną kasę w R&D + infrastrukturę) zażądają zwrotu inwestycji, bo ROI jest arcytragiczne (openAI - ~15 miliardów rocznie revenue, planowane koszty operacyjne, 1,4 triliona w 8 lat). Co z tego jak AI fajne i kumate (bo jest, ja też używam czasem Claude i Copilota i lubię), jak nikt nie wie jak na nim zarobić.
Dobrze wiedza jak zarobić, ale teraz trwa wyścig inwestycyjny o to kto zgarnie największa część tortu. To że bańka jest to wiedzą nawet CEO i inwestorzy ale nadal pakują kasę bo technologia ma olbrzymi potencjał i jak wyjda na czoło peletonu to zyski przekroczą wydatki kilkusetkrotnie w długim terminie, a to że będzie kilka dużych bankructw? To jest wpisane w zasady gry.
niby postęp sie ślimaczy ale tych narzędzi uzywasz, jak wzrosła dzięki temu twoja produktywność? 20, 30%? To oznacza 30% mniej miejsc pracy dla programistów, a to dopiero poczatek i technologia będzie sie poprawiać. I to nie byłaby tragedia, ale to samo ma miejsce w prawie każdej branży, niektóre już prawie wymarły jak tłumacze, a grafików czy prawników może szybko zdziesiątkować. Co gorsza dotyczy głownie pozycji juniorów, ale tez midów, przez co bezrobocie u młodych nieproporcjonalnie szybciej rośnie. Jak na całego wejdzie robotyka do fabryk to rewolucja jest niemal pewna, młodzi wyjda na ulice, miasta będa płonąć
iksde co jo czytom. Prawnikow zastapi? Olaboga.
Produktywnosc zwieksza ogolnie? Dopiero co prezes ponad 500 osobowej, uznanej firmy powiedzial ci w wywiadzie ze u nich nie zwiekszylo ani troche. Uzywa ten komu wygodniej w pre-preprodukcji, i nie maja zamiaru robic normalnego artu przez AI bo wychodzi gowno.
Wciagaj mniej tego AI, bo ci nos spuchnie. Biorac pod uwage koncowke, mozg juz to zrobil niestety.
Zakladajac ze to na powaznie, bo patrzac na inne posty to sam nie wiem.
Nie wiem czy wzrosła w ogóle, bo generalnie wszystko co wypluwa AI trzeba dokładnie sprawdzać. Wszystkie babole są zazwyczaj nieźle ukryte i wyjdą dopiero w praniu jak coś dupnie. Niedawno prosiłem go żeby mi "wyekstrahował" payload we wiadomości zaszyfrowanej base64, to mi z pełną powagą powiedział że mam użyć .trim(). Jak próbowałem znaleźć error w SQLowym zapytaniu, to zamiast podać prawdziwy powód (wkradł mi się symbol konkatenacji "+") to pierdzielił coś że LISTAGG nie jest obsługiwane przez ten dialekt (bullshit).
Wejdź sobie w copilota i poproś go żeby wygenerował Ci ciąg losowych 6000 znaków a później sprawdź ile będzie miał output (z ciekawości sprawdziłem - mi teraz wyszło 4207 znaków). Albo masz tu, jak żeś leń: https://copilot.microsoft.com/shares/iHjQK9W6TKVCe7w3Bt9Js
Chłopie, z czym do ludzi, to jest bardzo fajne narzędzie żeby np. foreacha przekształcić na streama, albo żeby dokładnie wytłumaczył co oznacza jakiś dziwny error, ale żeby taki kod bez dokładnego sprawdzenia wrzucić na produkcję (albo zastąpić prawnika) to życzę powodzenia.
AI będzie coraz lepsze z roku na rok. Teraz jest dopiero w zalążku; wręcz prymitywne, a już korporacje z niego korzystają np. Larian czy indie deweloperzy na Steamie. Widzą potencjał zysków. Podobnie inwestorzy. Nie ogłaszają się z tym bo obecna generacja graczy się temu sprzeciwia. Za 2-3 pokolenia graczy AI w game devie będzie już standardem. Jak na rynek wchodziły pierwsze samoloty i samochody to też duża część społeczeństwa się temu sprzeciwiała.
Zaczekajcie kilka dekad i zobaczycie efekt AI. Wielu pójdzie na bruk.
XIX wieczni luddyści też protestowali przeciwko maszynom i industrializacji, ale kilka dekad protestów i progres zwyciężył. Mało kto o nich już teraz pamięta. Pewnie nawet o nich nie słyszeliście.
Żeby było jasne, nie bronię chciwych korporacji. Tylko stwierdzam fakt że AI nie da się już zatrzymać. Oczywiście ta zmiana potrwa. To nie jest raczej kwestia kilku lat, tylko dekad.
ZAWSZE będzie nisza szukająca efektów ludzkiej pracy. Tak jak Ci wspomniani zdunowie, czy np. kowale. No właśnie; nisza. Większość pójdzie na bruk. Dawniej kowal był w prawie każdej wsi. A teraz?
Ja nie pisałem o jakichś pierdoletach typu pisanie gier dla szybkiego zysku. Ja pisałem o rozwiązaniach dla korpo, gdzie wyciek danych może kosztować firmę grube miliony Euro. Gdzie wywalenie systemów księgowych, magazynowych czy produkcyjnych to kolejne miliony straty, które rosną z godziny na godzinę. Widziałeś kiedyś większy kod wygenerowany przez jakiegoś agenta? W najlepszym wypadku działa, ale z jakimikolwiek zasadami czy praktykami to nie ma wiele wspólnego. Utrzymanie tego i rozwój to jest tragedia. W najgorszym zadziała, ale przy okazji będzie tworzył trudne do sprawdzenia błędy. Bo w programowaniu jest tak, że jak coś nie działa ale wywala błąd to jest jeszcze ok. Jak coś nie działa, albo działa nie tak jak powinno, ale o tym nie wiesz - wtedy jesteś w dupie. A poprawka kodu po AI zajmuje więcej czasu niż napisanie przez programistów.
I ty myślisz że korpo, w których najmniejsza pierdoła jest brana pod uwagę przy ocenie ryzyka, pójdzie ślepo w tech firmy trzeciej, która będzie mogła sobie pozwolić na przeciągające się pozwy i rozprawy? O ile w ogóle będzie jakakolwiek rozprawa, ponieważ wiesz co jest zawsze i wszędzie drobnym druczkiem pisane przy AI? Że to co wypluwa musisz traktować z rezerwą. Przecież nikt Ci nie da gwarancji, że wynik będzie zawsze prawidłowy. Ty myślisz że większość da się trzymać za jaja przez AI? Bo to będzie wycieczka w jedną stronę - wywalisz ludzi, weźmiesz AI, to odbudować zespoły żeby naprawić fuckup będzie bardzo kosztowne i czasochłonne.
Dlatego nie, nie boję się że AI zabierze na pracę :) Ostatnio jeden z agentów nie potrafił mi odpowiedzieć jaki jest format tablic w Czechach, a wy marzycie o tym, że nas wywalą i zaczną całe systemy pisać.
A jeśli rozważania na poziomie korpo nie przemawiają do wyobraźni, to zadam proste pytanie. Czy rozliczyłbyś się z podatku softem napisanym przez AI, odpowiadając karnie za błędy oczywiście, mając w perspektywie walkę na prawników z jakimś big techem?
Do zobaczenia w 2050 lub 2100 jak AI się rozwinie. O wywalaniu na bruk pisałem w perspektywie dekad/długich lat, a nie że już teraz.
A wycieki danych zdarzają się co chwila i to bez AI.
Podobnie jak i błędy ludzkich pracowników. Np. teraz prawie każda gra wychodzi zabugowana i niedorobiona. Robią grę dekadę, a potem i tak wychodzi zabugowaniec. W dodatku wciskają Woke i inne ideologie które szkodzą sprzedaży. Tyle z tego "I ty myślisz że korpo, w których najmniejsza pierdoła jest brana pod uwagę przy ocenie ryzyka". I to wszystko bez użycia AI.
wszyscy zdechniemy z głodu, człowiek nie jest w stanie konkurować z maszyną, będziemy tylko niepotrzebnym obciążeniem dla korporacji. AI skonstruuje wirusa który zabije biedaków, kilka lat życia nam zostało, cieszcie się póki możecie.
A jeszcze kilka lat temu internet był pełen postów programistów którzy gardzili plebsem. Szybko niektóre rzeczy mogą się zmienić.
Zawód programisty nie ma sensu. Powinni zabronić ksztełcenia na tym kierunku studiów...
Już za kilka lat:
Po co komu prawnicy? AI napisze pozew i pismo procesowe.
Po co komu architekci? AI zaprojektuje dom ze wszystkimi szczegółami.
Po co komu lekarze? AI postawi diagnozę i dobierze metody leczenia oraz leki.
Po co komu nauczyciele? AI dobierze program nauczania i będzie prowadzić lekcje.
Już niedługo każdy z nas może stać się zbędny.
Budowlańców, cieśli, tynkarzy, operatorów maszyn, fryzjerów, piekarzy, rehabilitantów, hydraulików, opiekunów medycznych, mechaników tak szybko AI nie zastąpi. A że są to zawody przeciętnie płatne( lub nawet słabo) i mało prestiżowe, to inna bajka. Jeszcze 10 lat temu krzyczeli, ucz się programować, to przyszłość to piniądz, to spokój na lata. Dzisiaj mają pewnie inne zdanie na ten temat. Ale ogólnie rzecz biorąc to chyba dobrze, bo dużo ludzi pchało się na programistę, bo kasa a teraz życie ich weryfikuje. Poza tym, nasz wszystkich czeka jedno i to samo, jak nie AI wykończy to zmiany klimatyczne. Z tym, ze to pierwsze to tylko narzędzie i w rękach miłosiernego będzie miłosierne, pomocne i potrzebne a to drugie jest bezwzględne i nie oszczędza nikogo. No i jeszcze jedna kwestia, wcale nie zostanie tylko zarząd i rodzinka, bo żeby istniał zarząd i rodzinka, liczących pieniądze, to muszą jeszcze to swoje mniej/bardziej potrzebne byle co komuś sprzedawać, czyli innym pracującym ludziom a przecież tych zastąpi AI. Przyszłość ludzkości trudno jest przewidzieć.
Byc może zmiany klimatyczne są powodem tego dlaczego bogaci tak się ślinia na te AI. Jak większość stanie się zbędną to po prostu nas usuną, żebyśmy nie generowali CO2 wszystko oczywiście dla dobra planety, nawet nie będą mieli wyrzutów sumienia.
Jak się świat nie scentralizuje to rychło do piachu pójdzie połowa globu. Rozwijanie tego wynalazku powinno być graalem ludzkości a tym czasem jest walka o dominację. Będzie wszystkim przykro jak pewnego dnia techlord wyjdzie na mównicę i gasimy światło w polszy jednym guzikiem. Mam na myśli odcięcie od gospodarki,internetu,prądu, Eliminacja polityków i generałów a jak nie chcecie dobrowolnie mi oddać kraju i zasobów to desant dronów i terminatorków. Najgłupszym pomysłem ludzkości przy tworzeniu AI jest robotyzacja. Jedno wrogie przejęcie może się okazać całkowitym paraliżem świata. Trzeba trzymać kciuki za scenariusze:
a) kosmici wpadną zrobić czystkę w elitach.
b) objawienie
c) AI o dobrym mechanicznym serduszku , której celem jest całkowity pokój i zrównoważony dobrobyt populacji.
AI nie jest problemem tylko korpo i bogacze którzy będą posiadać technologie. Ludzi nie będa potrzebować, technologią się nie podzielą, stworzą własne enklawy i wyewoluują w pół ludzi pól maszyny , nowy gatunek ludzki, traktujący nas homo sapiens jako mrówki które zgniotą mechaniczna stopą.
Tak genielne to AI że niedawno nie potrafiło mi zrobić prostego zadania z języka assembly
Zobaczymy za kilka dekad.
Ale np. w grafice 2D już teraz AI jest niezłe. A przede wszystkim znaaaacznie tańsze niż grafik. Na Steamie masz już teraz zalew indie gier z grafiką zrobioną przez AI. A nawet wielki Larian zaczął wykorzystywać AI.
"Totally Human Media reported that 20% of games released on Steam in 2025 were created using artificial intelligence – and we're only talking about games whose creators admitted to using generative AI to create game assets. Will the new gaming "fad" explode like "horse armor"? 13 sie 2025"
Pamiętaj że to dopiero początek AI. Pierwsze samoloty były w stanie pokonać tylko kilkaset metrów i też się z nich śmiano...kilka lat później już przenosiły pierwsze bomby podczas I WŚ.