Battle Pass Pro xDDD Electronic Arts widzę szybko się uczy od Activision Blizzard z Microsoftem na czele, bo w CoDzie też już działa podobny pomysł z dodatkowym "poziomem" battle passa. Co za czasy, opychają ci za kupę siana platformę sprzedażową w postaci gry, płacisz pełną cenę żeby dostawać w twarz możliwością kupienia pierdyliarda skinów. Niby to tylko dodatki kosmetyczne, ale kto wie co wymyślą w przyszłości. Kiedyś nie do pomyślenia, wszystko dało się zdobywać w grze, ale skoro owieczki wydają grzecznie pieniądze to czemu deweloperzy mają nie korzystać.
Dokładnie, ludzie sami sobie to zgotowali bezmyślnie kupując wszystko wydając kupę szmalu na dosłownie byle co. I potem taki battle pass staje się mniejszym problemem, bo wymyślają jeszcze gorsze twory, by dalej wykorzystywać takich ludzi, którzy niestety dalej i tak wszystko kupują bez pohamowania. Więc doją ile tylko się da i nie zanosi się na to, by stan rzeczy się zmienił.

Wielu użytkowników w odpowiedzi zwróciło bowiem uwagę, że dziś jest to już standard w branży, który nie powinien nikogo dziwić.
Trzeba mieć naprawdę wyprany mózg, by powtarzać te brednie o standardzie w branży.
Oczywiście, że jest to standard tak samo jak DLC bo większość gier usług zawiera różnego rodzaju passy więc to żadne zaskoczenie, że BF również dołączył do tego niechlubnego grona i to w tak nędznym stylu. Czasy, gdzie w BF było Premium albo dodatki można było kupować osobno już nie wrócą.
No, niektórzy ludzie dalej bronią ten cały syf, mimo że sami są wyzyskiwani na każdym kroku. Można by im nasikać do ryja, a oni i tak powiedzą, że to deszcz. Ot syndrom sztokholmski w całej okazałości. Oni zawsze są gotów wydać każdy pieniądz bez wzgledu na sens i opłacalność i pewnie przestaną tylko gdy sami staną sie bardzo biedni.
A ja nie rozumiem dlaczego się zaraz jeden z drugim odpala, że jeżeli ktoś zwróci uwagę że to jest obecnie standard i zaraz jest wrzucany do worka z obrońcami korpo... Przecież jedno z drugim nie ma nic wspólnego...
To były piękne pierwsze tygodnie premiery BF6. Wczoraj jak odpaliłem grę, to złapałem się za głowę. Powiem tak, przywykłem już do Battlepassów, przywykłem że za fajniejsze rzeczy trzeba faktycznie bulić kasę, ale to w jaki sposób zostało to zaplanowane to głowa mała. Musiałem wczoraj poświęcić chwilę żeby rozpracować co się dostaje i za ile, ale to już szczegół (Przez dość niejasne rozgraniczenie płatnego pakietu, a pakietu PRO). Czy komuś się te kosmetyki podobają czy nie to kwestia indywidualna. Mnie osobiście podobają się 50/50. Niektóre skiny fajne, niektóre trącą myszką. Cenowo też wydaje mi się że mocno odpłynęli. Pozostaje głosować portfelami.
Fakt że część dość istotnych wyzwań do boostowania battlepassa wymuszają granie w tryb BR jest dość słabe i mnie osobiście triggeruje, bo nie przepadam za takimi grami. Już mogliby się pokusić o danie mnożnika x1,5 do doświadczenia Battlepassa za granie w BR, nikomu by to uważam nie przeszkadzało, no ale cóż... Pozostaje mieć nadzieję że tryb szybko umrze, i cała uwaga devów wróci do właściwego trybu gry.
Edit. Dziś rano analizowałem sobie ile musiałbym poświęcić czasu na granie żeby móc to wszystko odblokować, no i nie wygląda to najlepiej. Po około 3 godzinach jestem w połowie drogi do odblokowania 3 nagrody z pierwszego tiera. Niestety, ale w takim tempie to mi życia braknie, ale to pewnie dlatego że nie jestem jakimś tryhardowym wymiataczem.
Edit2. Konkluzja - Grać swoje i z czasem wszystko się powinno zmienić, bo tabelki w excelu nie będą się zgadzać w EA.
A po co od razu miec wszystko odblokowane ? Ja gram dla zabawy , by sobie postrzelac i jest git
Szczerze to już Diablo IV lepiej się prezentuje, jeśli chodzi o karnet xD no to ja odpuszczam, jak Wujek Face S wspomniał premiera była super, przyjemnie się grało normalnie na chillku, a teraz nie dość ze gra była droga sama w sobie to beda się bawić w takie rzeczy, to ja dziękuje.
W ogóle niektóre odblokowania wymyślił jakiś chory umysł, bo już nawet nie chodzi o ilość koniecznych zgonów ALE
np. 30 zabić strzałem w głowę w jednej rundzie.
No ludzie XD