Po kilku tygodniach abstynencji stwierdziłem, iż ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia. Zwłaszcza w kontekście kontaktów z organami ścigania,
Dzień dobry... chyba.
Się doigrałem, skrzypię jak osiemnastowieczne drzwi. Zobaczę zaraz co powiedzą doktory i ile każą leżeć.
Jakoś w tym tygodniu nie mogę opuścić gabinetów. Obcego już wykluczyli ;)
Wewnętrzny vocoder nadal popsuty. Momentami wychodzą mi tak piękne polifoniczne harmonie, że zastanawiam się nad nagraniem tych unikatowych popisów wokalnych :)
Cały tydzień niedziel, odpoczynku i spożywania płynów.
tańcuję - https://www.youtube.com/watch?v=U8yXuBrqGys
Niedziela.
Co może robić obywatel na L4? Obywatel jedzie na wakacje do Egiptu ;P
Joł!
Ze scenariusza w grze wychodzi, że mam udać się do Aleksandrii. Zwiedzę sobie bibliotekę, mam nadzieję.
Co prawda z papierowych książek przeniosłem się na kundla, ale aż tak zapalczywych poglądów nie mam ;)
Widzące wybierają się do Port Ghalib we w grudniu ogrzać łuski przed świętami.
Ten rok mamy napięty, safari w Kenii i rejs po Jangcy więc będzie trzeba odpocząć w Egipcie.
Z atrakcji to udało mi się na lipiec na rezonans zarejestrować :)
Zobaczę ile mi w tym Egipcie zejdzie bo mam nadal jeszcze ekipę w jakiś podziemiach zostawioną i trzeba będzie wrócić lać gobliny i kultystów.
Rezonans powiadasz, na lipiec, powiadasz.
Ty to masz chody.
A firmę funeralną już wybrałeś?
Z oferty szpitali, którą znalazłem w internecie terminy były od czterdziestu kilku do dwustu iluś tam dni. Cierpliwość na dwóch telefonach i się dodzwoniłem do jednego tych krótszych. Dalej już poszło samo.
Co się będę martwił imprezą na której raczej się nie odezwę ;P
Dżem dobry.
Czy przypadkiem nie powinna pojawić się nowa?
Jakoś tak zwykle było krócej.