Hiszpańska reklama Coca-Coli z Polakiem w roli głównej

Bardzo fajna reklama, pozytywna. Co mnie tu obraża? Że Polak pracuje w Hiszpanii jak budowlaniec? Sam sie wybieram do UK, mój ojciec jeździ do Norwegii, a tam polaków chwalą za solidność - więc o co chodzi? Że Polak przedstawiany jest jako robol?

Według niektórych mamy być przedstawiani jako dumny naród, przedmurze Europy, chrześcijaństwa i Bóg wie czego, mi osobiście nie spadła korona z głowy po obejrzeniu tego.

Szukanie problemów na siłę.

Raczej nie ma w tym nic złego, reklama nie musi mówić o całym społeczeństwie, ale reakcje mogą być różne.

Mnie sie ta reklama jednak troche nie podoba, bo rzeczywiscie problem wykreowany jest jak na poziomie najdalszego bloku wschodniego w latach 70'

Husaria, Sobieski, Chopin, Maria Curie, Papiez, Walesa, Wyborowa, Kielbasa.

A tu taki robol normalnie popsul wizerunek.

Nie wiem kto mial z ta reklama problem, ale musi miec niezle nasrane pod kopula.

jakie to kurna trzeba mieć kompleksy, by się przypieprzać do tej reklamy

Już widzę, jak Polacy zasypują ambasadę listami protestacyjnymi "90% młodych Polaków studiuje na WYŻSZYCH UCZELNIACH, a wy nas tu jako roboli pokazujecie??".

Takimi właśnie kompleksami kończą się polskie perypetie - wkładanie od lat do głowy młodym ludziom w tym kraju, że jak się nie będą uczyć, to zostaną "robolami", połączone z obiektywnymi realiami, w których miliony ludzi wyjeżdża za granicę do roboty fizycznej.

Jak zwykle "duma narodowa" pewnych osób ujawnia się w najbardziej kretyńskich okolicznościach :D

Wstyd za kraj. Zrobili reklame i szal piz^&%$ na caly internet.

Świetna reklama. Pozytywna, klimatyczna i ja tam nic obraźliwego nie widzę - facet uczciwie pracuje i wydaje się sympatyczny.

Zamiast zawracać sobie dupę tym "co tu mnie obraża" powinniśmy spróbować nauczyć się robić dobre reklamy.

Polaczki wesza zaciekle za swiatowym spiskiem przeciw Swietemu Narodowi Polskiemu, nie ma chwili odpoczynku ^^
Mam nadzieje, ze zaden kretyn w obronie Wartosci nie zacznie kwekac na arenie miedzynarodowej i przynosic nam znow wstyd. Troche sie obawiam, ze znajdzie sie jakis polityk ktory bedzie chcial zbic tu troche kapitalu wsrod Prawdziwych Polakow, ale moze madrzejsi mu zaloza kaganiec.
Choc w ogole to ze tego typu dyskusje w mediach i analizy w ambasadzie sa robione to juz zenada.

Jeden z niewielu pozytywnych filmikow o Polakach i mam nadzieje ze zaden Prawdziwy Polak tego nie zgnoi.

Teraz tak sie zastanawiam, czy jest wogole ktos kto powiedzial ze ta reklama jest obrazliwa? czy to znow jakis idioten-dziennikarz z wprost stwierdzil ze fajnie bedzie wrzucic teze ze znakiem zapytania jako tytul i niech gawiedz znow gardluje.

z szebelko na czolgi!

Bardzo pozytywna reklama, ciężko się nie uśmiechnąć pod koniec :)

A czy stawia nas w negatywnym świetle? Powiedziałbym, że jest dokładnie na odwrót - szczerze chciałbym, żeby każdy Polak za granicą właśnie tak wyglądał i się zachowywał: miły, zna język, dobrze dogaduje się z miejscowymi. A, że pracuje na budowie - co z tego? Nie każdy Polak jest naukowcem, lekarzem, informatykiem czy bóg wie czym tam jeszcze, a w pracy na budowie nie ma NICZEGO złego i negatywnego.

Hiszpanie pokazali się jako bardzo życzliwy naród, który pomaga Polakowi, któremu tęskno do ojczyzny.

Oczywiście przaśni Polacy stają w obronie nie wiadomo czego. Wizerunku Polaków? Ludzie! Zaradność, pracowitość i przedsiębiorczość, to te cechy są przez nas uosabiane. Grupa półinteligentów szuka pretekstu do walki :D

[27]

Ale mamy najwiecej osob z wyzszym wyksztalceniem w historii, to zobowiazuje !!!

Świetna reklama. Polska niczym gułag bidy z nędzą, z którego czym prędzej uciekają nieszczęśliwi ludzie we wszystkie strony świata, na miejscu - obczyźnie ciężko pracują i są jeszcze bardziej nieszczęśliwi (czemu nie trudno się dziwić, każdy by chciał być szczęśliwy w swoim własnym domu). No i nie wiem czy w Hiszpanii tak marnie płacą, że faceta nawet nie stać odwiedzić rodzinę, może o to chodziło?

Dzisiaj przy ulicy zobaczyłem to:

http://studioopinii.pl/wp-content/uploads/2012/03/Polska-ginie.jpg

Ten kraj to jedno wielkie bagno smutnych ludzi...

[35] - Kto tam wcisnął godło z czasów powstania styczniowego?

mnie tu nic nie uraża, wręcz przeciwnie. Dla mnie reklama bardzo fajna, ciekawe zrobiona, jak sie tu ktoś chce czegoś doczepić to chyba tylko na siłe i tylko dla podniesienia własnego ego.

Bardzo miła reklama ;) Nie wiem w którym momencie obraża Polaków

[35] A co jest w tym billboardzie nie tak? To już modlenie się za ojczyznę jest przejawem bycia smutnym? Dziwne...

[35] J/w. Też nie rozumiem co jest w tym smutnego/amoralnego/śmiesznego, że grupa ludzi modli się do Boga za Ojczyznę? Komu to niby przeszkadza? Czy czasem propagatorzy niejasno określonej wolności nie brną w absurd?

To pewnie ci od tego billboardu, to oni sa tymi protestujacymi patriotami, to przeciez oczywiste.

Sinic już wszystko wyjaśnił, i to w jakże zawoalowany sposób. "Święty Naród Polski", "Wartości", "Prawdziwi Polacy", a do tego ta troska, żeby przypadkiem źli politycy nie wykorzystali tej sytuacji...

Dziwne jest tylko to, żeby niewykształceni z małych miast, czyli z grubsza "robole", mieli protestować przeciwko przyszywaniu Polakom gęby "robola".

No offence taken

Serio - nie rozumiem jak bardzo zacietrzewionym burakiem trzeba być , żeby doszukiwać się tutaj jakieś próby ubliżenia Polakom. Reklama przyjemna w odbiorze , a kompleks awanturnika się skutecznie ujawnia

[42]
Może chodzi o ten rozpaczliwy krzyk "ratuj nas bo giniemy!"?

reklama ma swoje plusy i minusy, ja jednak jestem neutralnego zdania bo jeśli :

a) ktoś uważa, że jest super życzliwa w stosunku do Polaków to moim zdaniem jest w błędzie bo jednak pokazuje nas jako takich biednych, poczciwych słowian co może być jednak różnie odbierane/
b) ktoś uważa, że przedstawia nas w sposób negatywny - moim zdaniem jeśli już to nie jest to zamierzone. Prawda jest taka, ze na zachodzie w szkolnych podręcznikach kiedy mówi się o Polsce to przedstawiane są zdjęcia chłopa w polu z traktorem w tle i uczy się od małego, że u nas jest bida, folwarki itd. itd. Stąd też często przyjeżdżający tu ludzie doznają szoku, że jednak tak nie jest.

także moim zdaniem reklama jest po prostu zwyczajna, ani mnie nie wzrusza, ani nie oburza.

Rzeczywiście, bardzo uwłaczające przedstawienie Polaka, który może wymarzonej roboty nie ma, ale się stara, zna język i jest w porządku. I to w porównaniu do przeciętnego Hiszpana, lenia nieznającego angielskiego dla którego najważniejszym punktem dnia jest siesta. Ciekawe tylko który naród jest bliżej bankructwa.

Jak rozumiem, polskie reklamy zachęcające do kupna produktów różnego rodzaju zdrapkami, kodami i innymi duperelami dającymi szanse na wygranie darmowych minut, darmowej drugiej butelki lub drugiego loda również oburzają szerokie gremia wszechpolaków.

Reklama, tragiczna nie jest, ale nie uważacie ze trochę dziwna sytuacja? Facet musi brać udział w konkursie SMSowym, żeby zobaczyć się z rodziną? Że nie stać go na powrót do ojczyzny, mimo że ciężko pracuje na emigracji? I ten gest na końcu - dajmy mu butelki, to może spotka się z synem... Wiem że nie jest to jakieś mega obraźliwe (bo przynajmniej przedstawili Polaka jako miłego, kulturalnego człowieka), ale IMO wydźwięk tego filmiku nie jest taki znowu do końca pozytywny... Może trochę przesadzam, ale IMO ta reklama utrwala tylko stereotyp Polaka, jako takiego "poczciwego Zenia", któremu trzeba współczuć, któremu trzeba pomóc bo to bidulka taka. Człek dobry, ale prosty i biedny...

Nie rozumiem, czego zlego mozna sie doszukac w tej reklamie. Niby nie pokazuje Polaka jako najbogatszego pana w miescie, ale w sumie tez bardzo bogaci nie jestesmy, jesli porownywac do zachodu.

A Ci wszyscy ludzie, doszukujacy sie wszedzie "spisku", to jak widac zwykli pieniacze nie majacy nic ciekawszego do roboty, niz tylko szukanie dziury w calym.