Głośniki Tonsil Altus 300
Witam. Posiadam w domu 2 kolumny Altus 300 oraz wieże Onkyo bardzo wysokiej klasy była ona niedawno kupowana za jakieś 2 tys zł. Chodzi o to że muzyki zawsze słuchało się bardzo przyjemnie a jej jakość zachwycała. Kilka dni temu słuchałem przez całkiem długi czas ok. 1h muzyki na głośności 75 chwilami nawet na maxa czyli 80. Mimo że dom się prawie nie zawalił jakość przez cały czas była wyśmienita jak zawsze. 2 dni temu odpalam muzykę podkręcam głośność na 60 65 a tu po chwili zaczyna coś jakby charczeć. Najciekawsze że wtedy wczoraj i dzisiaj głośniki przez jakieś 2 3 minuty chodzą dobrze jak zwykle a po krótkim czasie zaczynają nawet charczeć na 60. Naprawdę nie wiem o co chodzi. Dodam że zazwyczaj nie wychodziłem za granicę 70. Czy to możliwe że głośniki warte 2 tys zł spaliły się na wieży wartej podobną kwotę? Coś tu chyba jest nie tak. Powiem jeszcze że ponowiłem konfigurację głośników specjalnym mikrofonem który był z wieżą w zestawie ale to też nic nie dało. Teraz mam zamiar poczekać kilka dni zanim znowu włączę muzykę ale nie wiem czy to coś da. Czy te głośniki są spalone czy może potrzebują po prostu trochę odpocząć czy może coś stało się z wtyczkami? Czy ma ktoś jakieś pomysły? Jak mówiłem wydaje się trochę dziwnym że w 1h można by było spalić tak porządne głośniki. Może się po prostu nie znam. Nie wiem. Z góry dziękuję za pomoc.
Mialem kiedys te glosniki ;) Niezapomniane uczucie jak serce staje, i drzwi same sie zamykaja pod wplywem fali dzwiekowej.
Nie pdoales chyba najbardziej istotnej rzeczy czyli jaka moc ma ten amplituner.
Ale z tego co mowisz to faktycznie sfajczyles kolumny.Na poczatek mozesz zmierzyc omomierzem rezystancje glosnikow, czy jest taka sama.
Btw dobra zasada jest taka, ze nigdy nie slucha sie z na maxa odkrecona glosnoscia. To nie jest dobre i dla wzmacniacza,i dla glosnikow.
Moc wzmacniacza 130W / kanał / 6 omów / 1kHz / 1% (wysterowany jeden kanał)
A wzmacniacz o którym mowa to Onkyo TX-NR579
No tego maxa to już na pewno nigdy nie powtórzę.
Wydaje mi się, że jedyne co można zrobić warunkach domowych to podłączyć głośniki do innego wzmacniacza. Jak to sprawy nie wyjaśni, to do specjalisty/serwisu. Mogła się poodklejać obudowa, mogły pójść tranzystory... Na odległość raczej nikt tego nie sprawdzi.
Na elektrodzie jest mnóstwo podobnych tematów, poczytaj sobie i zacznij się bać:->
No to RIP
No niestety omomierza nie mam. Tak wiem że na odległość nic za bardzo się nie da zrobić ale chcę chociaż trochę zapoznać się z sytuacją dzięki pomocy ludzi którzy się na tym znają. Teraz to już niestety nie mam warunków żeby coś posprawdzać ale jutro na pewno z pomocą taty będziemy coś patrzeć a jeżeli nie uda się nic zrobić to pewnie będzie trzeba iść z tym do serwisu tylko mówię po 1 nikt nie lubi oddawać czegoś na gwarancję a po 2 to są praktycznie nowe głośniki mają może kilka miesięcy więc takie akcje w ogóle nie powinny mieć miejsca. Czekam na dalsze komentarze i dzięki za dotychczasowe.
Mozesz miec problemy z gwarancja, bo nieumiejetne uzytkowanie chyba nie podchodzi pod gwarancje ;) glosniki maja moc 150, a wzmacniacz 130, moim zdaniem odkrecanie na pelny gwizdek wzmacniacza to jest proszenie sie o klopoty.
Wiem że przesadziłem ale czy w 1h można uszkodzić sprzęt warty tyle pieniędzy? Przecież tak nie może być.
Mozna nawet w minute.Czlowiek uczy sie cale zycie,niestety;)
Może tak być.
http://www.rms.pl/kolumny/uszkodzenie-kolumn-i-przesterowania-dzwieku
Punkt II, podpunkt d)
zjarałeś kolumny z dużym prawdopodobieństwem. co dokładnie charczy? podejrzewam że kopułka od supergórki czy gwizdek. one pierwsze umierają i choć nie są tanie to będą najtańsze w wymianie
Teraz słuchałem muzy na 55 i grało super jak kiedyś, niestety bardziej rozkręcić teraz nie mogę ale jestem prawie pewien że znowu by charczało. To jeżeli na 55 działa dobrze a na 60 czy 65 charczy to co to może oznaczać? Tak jak ciągle mówicie to pewne że się zjarały?
co dokładnie znaczy że charczą? któryś konkretny głośnik z kolumny? a może jakaś luźna część? a może ze środka? obie kolumny równo? chętnie jest reakcją na jakie tony?
no i jak się coś zjarało to pewno jest większy opór przez co cewki się nagrzewają bardziej zużywając. sytuacja będzie się pogłębiać
Przed chwilą czytałem inne fora i gość tak fajnie to określił miał chyba problem podobny do mnie że gra gra i nagle tak jakby nagle się przemęczyły jakby straciły całą moc jakby tam wleciało jakieś powietrze i zabrało cały bas zaczyna charczeć trzeba ściszyć znowu podgłosić a za sekundę znowu to samo jeszcze nie dawno tak nie było. Ciężko to określić.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
