No ja dalej się gubię w tej sytuacji. Z czego wy się cieszycie, że gość, którego wyzywaliście i na którego pluliście od dwóch dni, wgrał swoją profilówkę do posta, w którym się na was wyrzyguje i od tego cieplej wam na sercu?
Serio idzie zwariować jak się czyta tę całą goozydramę, ale tez nie ukrywam, ze sledze ja tylko dlatego, ze jest dla mnie tak skrajnie irracjonalna, wasze reakcje zwlaszcza
Moherowy Ty tak serio? Myślałem że jesteś bystrzejszy.
Byłem dość bystry, zanim kliknąłem w ten wątek, teraz mam wrażenie, że z każdym kolejnym postem tracę 1 punkt IQ
Jakby to ująć, Megera ma syndrom kochającej żony do męża który ją bije tłumacząc sobie że on taki nie jest. Ale skoro z tego powodu jest taka szczęśliwa, to zrobiło mi się ciepło na sercu. Cóż więcej mogę uczynić jak nie cieszyć się ze szczęścia naszej koleżanki z forum.
Wolf
jakie moje szczęście? Ja jestem zszokowana. To nie jest miłe uczucie.
Loon
oj już przestań, wiemy że próbowałeś być gwiazdą tej imprezy ze swoimi ironicznymi komentarzami. Nikt się z niczego nie cieszy (chyba), plucie? wyszło całe gradobicie, nie mam narzędzi by sprawdzić, czy słuszne
ale teraz to już wstyd przyznać, że się wkręciło, nie? lepiej powiedzieć, że fascynują cię irracjonalne historie
Grochola, Ty się w psychoanalizę nie baw, bo już wszyscy wiemy, że miałas freaka tuż pod swoim nosem i przez całe lata tego nie zwietrzyłaś, a jeszcze mu wysyłałaś kabaretki
Z tego co się dowiedziałam, kabaretki rozsyłałam już wszystkim, więc może dajcie spokój freakowi :)
Ponawiam pytanie, czy ktoś pamięta coś więcej o tej userce Anima Vilis ? Czy tylko to, że Goozys ją znał i czasem się gdzieniegdzie udzielała pewnie po karczmach lub innych wątkach paranormalnych ?
Kiedy nastąpiła domniemana śmierć ? Po prostu zastanawiam sie co wtedy ja robiłem w życiu że nie pamiętam abym w tym uczestniczył forumowo, a jedynie pamiętam już "legendy" o tym że coś takiego było.
Z jakiego regionu Polski lub świata miała być ?
1. jak miała sobowtóra w swoim pokoju
2. jak Goozys jechał z nią windą i na każdym piętrze widzieli krzyczącego chłopca
Odgrzebałem nawet te wątki z archiwum i Gooz się nawet nie starał w swojej mystyfikacji:D Chciał podbić atmosferkę w wątku o strasznych historiach a wszyscy łykneli jak pelikany i jeszcze się zaczęli wzajemnie nakręcać :D Później sprawa chyba wyszła spod kontroli :D No ale to były inne czasy, massmedia dopiero raczkowały a my mieliśmy po 12-16 lat :D
Wszystko z okolic 2003 roku.
pierwszy raz na pikniku byłem w 2003 roku, był tam też Goozys
ostatni post jaki znalazłem od Anima Vilis był w okolicach 2004 - ale przeglądarka archiwum gola niedziała najlepiej (albo ja nie umiem się tym posługiwać) + mogło być masowe kasowanie/banowanie, jeżeli opowieść o Goozysie logującym się na konto Anima Vilis było prawdą.
z 2009 roku jest wątek "Alheene [*] & Anima Vilis" https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9657734 z którego też nic nie wynika
Również temat tzw. Animki mnie mocno zaciekawił i robiłem risercz.
Przedwczoraj siedziałem prawie do drugiej w nocy i chłonąc klimat internetu z wczesnych lat 2000 czytałem sobie serię Niewyjaśnione Historie w archiwum Gola gdzie znalazłem te słynne OG historie goozysa i Anima Villis z windą i sobowtórem (wcześniej zawsze je tylko czytałem gdy ktoś je repostowal). Wiadomo z dzisiejszej perspektywy to proste i raczej średnie fanfiki w które ktoś w tym naiwnym i słodkim 2003 roku mógł uwierzyć, ale w sumie gdybym wtedy jako dzieciak to przeczytał to pewnie miałbym jakąś traumę do końca życia :D Czytając to sobie wyobraziłem tych ludzi którzy mieli wtedy po te 13-17 lat i siedzieli podczas wakacji do 3 w nocy przy tych swoich monitorach z dupą.
Niestety nie da się szukać userów w archiwum, a sama wyszukiwarka GOLa wiele nie znajduje.
Ludzie już dawno odkryli przecież, że Animka to chłop był.
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9054879
Via Tenor
Nic już nie wiadomo, wszystko śmierdzi fejkiem, spisek sięga czasów starożytnych gdzie 500 lat temu chłop przejął konto zmarłej tragicznie dziewczyny.
Dziewczyny nikt już nie pamięta ale co jeśli to mister G jest tą dziewczyną. Sfingowała swoją śmierć i teraz trolluje całe forum od stuleci a od jakiegoś czasu zmienia konta/osobowości.
Całość jest zawirowana niczym w serialu 'From' a szukający prawdy czują się jak bohaterowie 'True Detective'!
Świeże konta pojawiają się w wątku i dokładają mocnych faktów!
Może ostatecznie facet jest w zmowie z Megerą i oboje palą nieświadomych całej sytuacji. Zmówili się rok temu że odwalą trolling wszechczasów. Poruszą całe forum zyskując atencję i odwalając taką manianę, że każdemu szczena opadnie.
Toż to mistrzowie trollingu!
Już za chwilę mister G wyskoczy z tortu cały na biało i odkryje wszystkie karty, zaśmieje się nam prosto w twarze wraz z swą konkubiną, która sama nie wie już jak lawirować w tej całej sytuacji.
"Co to będzie, co to będzie?" Noc ciemna, strachy za oknem a zmarli wstają z grobów!
Już za chwilę mister G wyskoczy z tortu cały na biało i odkryje wszystkie karty
W sumie jeśli połowa tego co tu wyszło jest prawdą, to zdziwiłbym się, gdyby faktycznie jeszcze się kiedyś zaczął udzielać.
Udzielać się zacznie,oczywiście na nowym koncie. Bo cytując klasyka- zawsze wracają.
Ale faktycznie z taką historią to na serio forum jest ostatnią rzeczą jaka mu jest potrzebna.
No i przypał, spisek został odkryty!
Oczywiście, że mój konkubent Goozys wjedzie cały na biało, bo my to wszystko sfingowaliśmy 10 lat temu! Wszak czego się nie robi dla atencji.
A potem na waszych oczach będziemy się... bardzo mocno przytulać!
Potem napiszemy o tym milion książek i nagramy film, i będziemy się wam śmiać w twarz, że daliście się zrobić jak małe dzieci.
Mój bosze..
napisać coś szczerze i uczciwie, a potem się użerać z koncepcjami, analizą i bajkami - to mogłam tylko głupia ja zrobić.
Via Tenor
Martusia, wnioski wyciągnij już sama z całej sytuacji.
Może powinnaś się cieszyć że tylko tak sie to skończyło a nie jak z Animką którą znał nasz tajemniczy Don Pedro. Bo zaraz się okaże że złośliwy łysol to jakiś forumowy Jack the Ripper albo inny Zodiak ;)
Nie bierz też wszystkiego na serio w tym wątku bo sporo tutaj ironii i prowokacji a to dlatego, że cała sprawa bawi teraz forum i dawno nie było tak dobrej pożywki dla mas.
Mówiłem ci wiele razy jak jest ale nie chciałaś słuchać, pozostałaś w swoim delulu i dalej chyba jesteś aż do teraz.
A Goozysowi nie odpalilo sie po rozwodzie, czy to tez sciema byla? Jestem zagubiony.
Via Tenor
Właśnie po raz pierwszy zajrzałem do tego wątku i przeczytałem od razu wszystkie wpisy.
Aż muszę tu zostawić swój ślad.
nom, na naszym GOLowym (tym lepszym) discordzie wpadlismy wlasnie w rabbit hole i na razie wszystko wskazuje na to, ze William d'Troull to byla kolejna osobowosc Goozysa, ktora potem oficjalnie usmiercil.
a to jesteśmy w tym samym miejscu. Odpadłem po wątku Heike Hillenbrand
Czuję się jak typ, który łączy wycinki z gazet czerwoną nitką. Ogólnie kilka osobistych wniosków sobie wyrobiłem, ale sprawa jest tak skomplikowana, tak tajemnicza i tak wielowątkowa, że w sumie wolę sobie obserwować jak się ta sprawa potoczy i co powiedzą inni - bardziej wygadani ;) Ile jest w niej prawdy, ile osób tak naprawdę wie co się stało? Idk i nie czuję się w żaden sposób elokwentny czy mocny w gębie, aby móc tutaj wysuwać wspomniane wyżej wnioski :D Plus wszystko to działo się jeszcze przed moimi czasami więc nie czuję się z tym mocno związany.
Winda: https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1573361 post [41]
sobowtór: https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1579932 post [85]
lol nieźle. Nie uwierzyłbym jakby mi ktoś powiedział że minas dał się wkręcić w takie coś :p
SULIK
Matko jaka beka :D Wątek coraz lepszy i lepszy.
Jeszcze mnie na forum nie było, miałem wtedy 9 lat, więc gdybym był, to pewnie bym czytał te historie oniemiały z oczami jak 5 złotych :D
Przecież te opowieści animy i goozysa są pisane na jedno kopyto, widać ze to pisze jedna osoba.
Nieżle facet od ponad 20 lat wymyśla nowe ksywki nowe historie ,i tak sobie żyje na golu . Srogie piguły Sebastianie.
Nie chce mi się nawet wierzyć że facet pisał pod dwoma nickami przez 6 lat , żeby później uśmiercić widowiskowo nicka na golu. Wtf. No ale wszystko na to wskazuje bo wsystkie jego alternicki grały jak on w gry wyścigowe.
ed to miało być pod postem zielele
LISTA OFIAR GOOZYSA POWIĘKSZA SIĘ.
wszyscy (nikt) pamiętamy ten wątek, bo wszyscy wtedy płakaliśmy, głęboko poruszeni śmiercią (kolejnego) najlepszego przyjaciela Goozysa i niespodziewanym zakończeniem akcji Gooz O' Mania.
https://web.archive.org/web/20140805144454/https://gameplay.pl/news.asp?ID=65117
natomiast przynoszę Wam kolejną już dobrą wiadomość - nie łamcie się, bo William krótko po tym zmartwychwstał i najpierw przygotowywał razem z Goozysem dodatkowe malowania do Dirt Rally:
https://www.overtake.gg/threads/ko%C5%9Bciuszko-szczepaniak-vodafone-rally-de-portugal-2013.127841/
a w międzyczasie założył konto na Steam, którego nazwę potem kilkukrotnie zmieniał - >
uwagę zwraca też drugi używany przez niego pseudonim, FizzlyPizzly, który na pewnym portalu społecznościowym powiązany jest, najpewniej przypadkowo, z osobą o imieniu i nazwisku dokładnie takim samym jak Goozys przeprowadzający wywiad z (XD) Heike Hillenbrand w sprawie akcji Gooz O' Mania na gameplay.pl.
obawiam się, że nikt z nas nie może czuć się bezpiecznie, bo mam wrażenie, że tak naprawdę wszyscy jesteśmy Goozysami i kiedy nasze konto przestanie być dla niego użyteczne, po prostu usmierci nas w wypadku lub w jakikolwiek inny sposób.
dziękuję za przeprowadzone śledztwo grupie Jamnikowo CSI, a w szczególności A. za dowód ostateczny.
jestem ciekawy co jeszcze uda się nam wygrzebać, bo tbh, myślałem, że sprawa sięga maksymalnie roku wstecz z Devilem, eRacerem i Dipperem, a tutaj okazuje się, że Goozys działał na forum w ten sam sposób od 20 lat.
Via Tenor
obawiam się, że nikt z nas nie może czuć się bezpiecznie, bo mam wrażenie, że tak naprawdę wszyscy jesteśmy Goozysami i kiedy nasze konto przestanie być dla niego użyteczne, po prostu usmierci nas w wypadku lub w jakikolwiek inny sposób
Poza filmem 'Zodiak', który niedawno nadrobiłem i jest świetny to tak mi się przypomniał też dobry film "Złodziej życia". Może to była nawet jakaś inspiracja!
https://www.filmweb.pl/film/Z%C5%82odziej+%C5%BCycia-2004-107833
Tak czy inaczej film polecam a sam sobie odświeżę też.
dziękuję za przeprowadzone śledztwo grupie Jamnikowo CSI, a w szczególności A. za dowód ostateczny
Widać wgl to ostro się niektórzy wkręcili i przegladają archiwa... archiwa GOL-X
nie brakuje też MO Goozysa i alter kont, czyli boostowania swoich wlasnych wątków:
https://www.gry-online.pl/forum/rozmowa-mojej-corki-z-zona/z3b13db7?FTOP=1
pierwszy post to Goozys, ósmy to William.
a tutaj okazuje się, że Goozys działał na forum w ten sam sposób od 20 lat
Dla mnie jest to szokujące, że komuś się chce przez tyle lat bawić w jakieś dziwne gierki. Jest to tak diametralnie różne od mojej osobowości, że nie jestem w stanie tego sobie w żaden racjonalny sposób wytłumaczyć.
JPRDL!!
Rozumiem, że macie bekę, ale jak sobie wspomnęoje priv historie to nie pozostaje nic innego, jak dzwonić do Choroszczy, czy mnie wezmą na leczenie zamknięte .
Widać wgl to ostro się niektórzy wkręcili i przegladają archiwa... archiwa GOL-X
Na tym etapie to już nawet nie są archiwa, a raczej symulacja. Jestem ciekaw co jeszcze ludzie znajdą bo sam już się zdecydowanie z tą króliczą norką poddałem :D
https://www.youtube.com/watch?v=pFS4zYWxzNA&list=RDpFS4zYWxzNA&start_radio=1&ab_channel=appiglio
Parę lat temu wrzucał też filmiki z przejazdów oesów w wyścigówkach, które to niby jeżdziła jego córka , i wszyscy się zachwycali że takie małe dziecko tak dobrze sobie radzi z wyścigami.
Ciekawe czy ta córka jest z nami w pokoju.
niedawno max 5 lat temu , nie pamietam ile pisał że ma lat albo poniżej 10 albo max 12.
Tu jest jego kanał na yt pewnie są tu też te filmiki.
https://www.youtube.com/user/Goozys
Via Tenor
Przeczytałem post Zielele i chyba pomału zmieniam zdanie. Po wywiadzie z Heike Hillenbrand zaczynam myśleć, że Goozys to jakiś niezrozumiany geniusz, któremu po prostu po dwudziestu latach przestało zależeć i dlatego tak łatwo się ostatnio podkładał.
Przecież to jest historia niczym z "Catch Me If You Can" Spielberga XD, mam nadzieję, że ktoś to kiedyś zekranizuje.
Co nie.
Koleś mógł pisać jakieś pasty, albo ogólnie jakieś teksty, bo wyobraźnia bardzo bogata.
Wchodzenie w postać niczym najwięksi mistrzowie pióra, którzy wizualizują sobie stworzonych bohaterów, a nawet z nimi rozmawiają.
W pokoiku na stoliku
Stało lustereczko
Powiedziało do Marzeny
Że Grzegorz wali bajery
Marzena nie posłuchała
I forum rozjebała
Autor nieznany
Via Tenor
Tym tempem to za tydzień się okaże że Guz należy do jaszczuroludzi i jest odpowiedzialny za zamach na Kennedy'ego czy inne afery Watergate.
Lub co gorsza to taka GOLowa maskotka w celu urozmaicenia życia na forum. Coś jak Smuggler w starej gwardii CDAction :D
Ja ogólnie nie mam problemu z multikontami (choć sam żadnego nie mam, w sensie - wiele miałem ksywek na forum z przyczyn ekhm administracyjnych, ale raczej nigdy nie kryłem się z tym, że ja to ja), podobają mi się lekkie intrygi, poddymianie, wyrafinowany trolling, zabawa taką kuźwa konwencją etc.
Ale tak jak Dexter miał swój kodeks, tak i to się musi odbywać na pewnych zasadach:
- nie masz zmyślonego multikonta, żeby obrażać swoich oponentów (także ujemne łapki)
- nie masz zmyślonego multikonta, żeby wychwalać siebie samego (także dodatnie łapki)
- nie masz multikonta tylko dlatego, że ludzie nie mogą patrzeć na twój e-ryj (tzw. kazus gamingmana)
- nie masz multikonta, żeby je zabijać (dosłownie) co kilka lat, organizować im pogrzeby i wklejać zdjęcia ze zmyślonego pogrzebu w twoim ogródku, no ku**a człowieku, lecz się
Via Tenor
Niezłe!
Już wiem, że nie mógłbym być modem/adminem takiego forum.
Nie opanowałbym chęci wjechania w kulminacyjnym momencie z namiarami na IP podejrzanych.
Tak się wkręciłem w temat, że aż to odkopałem ----->
Czy to wymyślone, czy nie to już nie mnie oceniać. Możliwe, że to kolejny jego wymysł.