Wolfi
nie no, jaja sobie robisz. Prawda? PRAWDA?! ;D
Odpaliłam linka i o kurka, zgadza się. Ja to zdjęcie już skądś znam... ;P
Nie pozostaje nic innego jak liczyć na "powrót króla" (tej imprezy przynajmniej)
I znowu mi cieplutko na serduszku się zrobiło widząc radość i szczęście naszej forumowej Koleżanki, natomiast kolega SULIK będzie mógł zapytać o rzekomą użytkowniczkę o pseudonimie Anima Vilis.
No ja dalej się gubię w tej sytuacji. Z czego wy się cieszycie, że gość, którego wyzywaliście i na którego pluliście od dwóch dni, wgrał swoją profilówkę do posta, w którym się na was wyrzyguje i od tego cieplej wam na sercu?
Serio idzie zwariować jak się czyta tę całą goozydramę, ale tez nie ukrywam, ze sledze ja tylko dlatego, ze jest dla mnie tak skrajnie irracjonalna, wasze reakcje zwlaszcza
Moherowy Ty tak serio? Myślałem że jesteś bystrzejszy.
Byłem dość bystry, zanim kliknąłem w ten wątek, teraz mam wrażenie, że z każdym kolejnym postem tracę 1 punkt IQ
Jakby to ująć, Megera ma syndrom kochającej żony do męża który ją bije tłumacząc sobie że on taki nie jest. Ale skoro z tego powodu jest taka szczęśliwa, to zrobiło mi się ciepło na sercu. Cóż więcej mogę uczynić jak nie cieszyć się ze szczęścia naszej koleżanki z forum.
Wolf
jakie moje szczęście? Ja jestem zszokowana. To nie jest miłe uczucie.
Loon
oj już przestań, wiemy że próbowałeś być gwiazdą tej imprezy ze swoimi ironicznymi komentarzami. Nikt się z niczego nie cieszy (chyba), plucie? wyszło całe gradobicie, nie mam narzędzi by sprawdzić, czy słuszne
ale teraz to już wstyd przyznać, że się wkręciło, nie? lepiej powiedzieć, że fascynują cię irracjonalne historie
Grochola, Ty się w psychoanalizę nie baw, bo już wszyscy wiemy, że miałas freaka tuż pod swoim nosem i przez całe lata tego nie zwietrzyłaś, a jeszcze mu wysyłałaś kabaretki
Z tego co się dowiedziałam, kabaretki rozsyłałam już wszystkim, więc może dajcie spokój freakowi :)
Ponawiam pytanie, czy ktoś pamięta coś więcej o tej userce Anima Vilis ? Czy tylko to, że Goozys ją znał i czasem się gdzieniegdzie udzielała pewnie po karczmach lub innych wątkach paranormalnych ?
Kiedy nastąpiła domniemana śmierć ? Po prostu zastanawiam sie co wtedy ja robiłem w życiu że nie pamiętam abym w tym uczestniczył forumowo, a jedynie pamiętam już "legendy" o tym że coś takiego było.
Z jakiego regionu Polski lub świata miała być ?
1. jak miała sobowtóra w swoim pokoju
2. jak Goozys jechał z nią windą i na każdym piętrze widzieli krzyczącego chłopca
Odgrzebałem nawet te wątki z archiwum i Gooz się nawet nie starał w swojej mystyfikacji:D Chciał podbić atmosferkę w wątku o strasznych historiach a wszyscy łykneli jak pelikany i jeszcze się zaczęli wzajemnie nakręcać :D Później sprawa chyba wyszła spod kontroli :D No ale to były inne czasy, massmedia dopiero raczkowały a my mieliśmy po 12-16 lat :D
Wszystko z okolic 2003 roku.
pierwszy raz na pikniku byłem w 2003 roku, był tam też Goozys
ostatni post jaki znalazłem od Anima Vilis był w okolicach 2004 - ale przeglądarka archiwum gola niedziała najlepiej (albo ja nie umiem się tym posługiwać) + mogło być masowe kasowanie/banowanie, jeżeli opowieść o Goozysie logującym się na konto Anima Vilis było prawdą.
z 2009 roku jest wątek "Alheene [*] & Anima Vilis" https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9657734 z którego też nic nie wynika
Również temat tzw. Animki mnie mocno zaciekawił i robiłem risercz.
Przedwczoraj siedziałem prawie do drugiej w nocy i chłonąc klimat internetu z wczesnych lat 2000 czytałem sobie serię Niewyjaśnione Historie w archiwum Gola gdzie znalazłem te słynne OG historie goozysa i Anima Villis z windą i sobowtórem (wcześniej zawsze je tylko czytałem gdy ktoś je repostowal). Wiadomo z dzisiejszej perspektywy to proste i raczej średnie fanfiki w które ktoś w tym naiwnym i słodkim 2003 roku mógł uwierzyć, ale w sumie gdybym wtedy jako dzieciak to przeczytał to pewnie miałbym jakąś traumę do końca życia :D Czytając to sobie wyobraziłem tych ludzi którzy mieli wtedy po te 13-17 lat i siedzieli podczas wakacji do 3 w nocy przy tych swoich monitorach z dupą.
Niestety nie da się szukać userów w archiwum, a sama wyszukiwarka GOLa wiele nie znajduje.
Ludzie już dawno odkryli przecież, że Animka to chłop był.
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9054879
Via Tenor
Nic już nie wiadomo, wszystko śmierdzi fejkiem, spisek sięga czasów starożytnych gdzie 500 lat temu chłop przejął konto zmarłej tragicznie dziewczyny.
Dziewczyny nikt już nie pamięta ale co jeśli to mister G jest tą dziewczyną. Sfingowała swoją śmierć i teraz trolluje całe forum od stuleci a od jakiegoś czasu zmienia konta/osobowości.
Całość jest zawirowana niczym w serialu 'From' a szukający prawdy czują się jak bohaterowie 'True Detective'!
Świeże konta pojawiają się w wątku i dokładają mocnych faktów!
Może ostatecznie facet jest w zmowie z Megerą i oboje palą nieświadomych całej sytuacji. Zmówili się rok temu że odwalą trolling wszechczasów. Poruszą całe forum zyskując atencję i odwalając taką manianę, że każdemu szczena opadnie.
Toż to mistrzowie trollingu!
Już za chwilę mister G wyskoczy z tortu cały na biało i odkryje wszystkie karty, zaśmieje się nam prosto w twarze wraz z swą konkubiną, która sama nie wie już jak lawirować w tej całej sytuacji.
"Co to będzie, co to będzie?" Noc ciemna, strachy za oknem a zmarli wstają z grobów!
Już za chwilę mister G wyskoczy z tortu cały na biało i odkryje wszystkie karty
W sumie jeśli połowa tego co tu wyszło jest prawdą, to zdziwiłbym się, gdyby faktycznie jeszcze się kiedyś zaczął udzielać.
Udzielać się zacznie,oczywiście na nowym koncie. Bo cytując klasyka- zawsze wracają.
Ale faktycznie z taką historią to na serio forum jest ostatnią rzeczą jaka mu jest potrzebna.
No i przypał, spisek został odkryty!
Oczywiście, że mój konkubent Goozys wjedzie cały na biało, bo my to wszystko sfingowaliśmy 10 lat temu! Wszak czego się nie robi dla atencji.
A potem na waszych oczach będziemy się... bardzo mocno przytulać!
Potem napiszemy o tym milion książek i nagramy film, i będziemy się wam śmiać w twarz, że daliście się zrobić jak małe dzieci.
Mój bosze..
napisać coś szczerze i uczciwie, a potem się użerać z koncepcjami, analizą i bajkami - to mogłam tylko głupia ja zrobić.
Via Tenor
Martusia, wnioski wyciągnij już sama z całej sytuacji.
Może powinnaś się cieszyć że tylko tak sie to skończyło a nie jak z Animką którą znał nasz tajemniczy Don Pedro. Bo zaraz się okaże że złośliwy łysol to jakiś forumowy Jack the Ripper albo inny Zodiak ;)
Nie bierz też wszystkiego na serio w tym wątku bo sporo tutaj ironii i prowokacji a to dlatego, że cała sprawa bawi teraz forum i dawno nie było tak dobrej pożywki dla mas.
Mówiłem ci wiele razy jak jest ale nie chciałaś słuchać, pozostałaś w swoim delulu i dalej chyba jesteś aż do teraz.
A Goozysowi nie odpalilo sie po rozwodzie, czy to tez sciema byla? Jestem zagubiony.
Via Tenor
Właśnie po raz pierwszy zajrzałem do tego wątku i przeczytałem od razu wszystkie wpisy.
Aż muszę tu zostawić swój ślad.
Po wpisach
nom, na naszym GOLowym (tym lepszym) discordzie wpadlismy wlasnie w rabbit hole i na razie wszystko wskazuje na to, ze William d'Troull to byla kolejna osobowosc Goozysa, ktora potem oficjalnie usmiercil.
a to jesteśmy w tym samym miejscu. Odpadłem po wątku Heike Hillenbrand
Czuję się jak typ, który łączy wycinki z gazet czerwoną nitką. Ogólnie kilka osobistych wniosków sobie wyrobiłem, ale sprawa jest tak skomplikowana, tak tajemnicza i tak wielowątkowa, że w sumie wolę sobie obserwować jak się ta sprawa potoczy i co powiedzą inni - bardziej wygadani ;) Ile jest w niej prawdy, ile osób tak naprawdę wie co się stało? Idk i nie czuję się w żaden sposób elokwentny czy mocny w gębie, aby móc tutaj wysuwać wspomniane wyżej wnioski :D Plus wszystko to działo się jeszcze przed moimi czasami więc nie czuję się z tym mocno związany.
2000 czytałem sobie serię Niewyjaśnione Historie w archiwum Gola gdzie znalazłem te słynne OG historie goozysa i Anima Villis z windą i sobowtórem
Adam, daj proszę jakiegoś linka, bo nie wiem o co chodzi ani nawet gdzie tego szukać.
Winda: https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1573361 post [41]
sobowtór: https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1579932 post [85]
lol nieźle. Nie uwierzyłbym jakby mi ktoś powiedział że minas dał się wkręcić w takie coś :p
SULIK
Matko jaka beka :D Wątek coraz lepszy i lepszy.
Jeszcze mnie na forum nie było, miałem wtedy 9 lat, więc gdybym był, to pewnie bym czytał te historie oniemiały z oczami jak 5 złotych :D
Przecież te opowieści animy i goozysa są pisane na jedno kopyto, widać ze to pisze jedna osoba.
Nieżle facet od ponad 20 lat wymyśla nowe ksywki nowe historie ,i tak sobie żyje na golu . Srogie piguły Sebastianie.
Nie chce mi się nawet wierzyć że facet pisał pod dwoma nickami przez 6 lat , żeby później uśmiercić widowiskowo nicka na golu. Wtf. No ale wszystko na to wskazuje bo wsystkie jego alternicki grały jak on w gry wyścigowe.
ed to miało być pod postem zielele
LISTA OFIAR GOOZYSA POWIĘKSZA SIĘ.
wszyscy (nikt) pamiętamy ten wątek, bo wszyscy wtedy płakaliśmy, głęboko poruszeni śmiercią (kolejnego) najlepszego przyjaciela Goozysa i niespodziewanym zakończeniem akcji Gooz O' Mania.
https://web.archive.org/web/20140805144454/https://gameplay.pl/news.asp?ID=65117
natomiast przynoszę Wam kolejną już dobrą wiadomość - nie łamcie się, bo William krótko po tym zmartwychwstał i najpierw przygotowywał razem z Goozysem dodatkowe malowania do Dirt Rally:
https://www.overtake.gg/threads/ko%C5%9Bciuszko-szczepaniak-vodafone-rally-de-portugal-2013.127841/
a w międzyczasie założył konto na Steam, którego nazwę potem kilkukrotnie zmieniał - >
uwagę zwraca też drugi używany przez niego pseudonim, FizzlyPizzly, który na pewnym portalu społecznościowym powiązany jest, najpewniej przypadkowo, z osobą o imieniu i nazwisku dokładnie takim samym jak Goozys przeprowadzający wywiad z (XD) Heike Hillenbrand w sprawie akcji Gooz O' Mania na gameplay.pl.
obawiam się, że nikt z nas nie może czuć się bezpiecznie, bo mam wrażenie, że tak naprawdę wszyscy jesteśmy Goozysami i kiedy nasze konto przestanie być dla niego użyteczne, po prostu usmierci nas w wypadku lub w jakikolwiek inny sposób.
dziękuję za przeprowadzone śledztwo grupie Jamnikowo CSI, a w szczególności A. za dowód ostateczny.
jestem ciekawy co jeszcze uda się nam wygrzebać, bo tbh, myślałem, że sprawa sięga maksymalnie roku wstecz z Devilem, eRacerem i Dipperem, a tutaj okazuje się, że Goozys działał na forum w ten sam sposób od 20 lat.
Via Tenor
obawiam się, że nikt z nas nie może czuć się bezpiecznie, bo mam wrażenie, że tak naprawdę wszyscy jesteśmy Goozysami i kiedy nasze konto przestanie być dla niego użyteczne, po prostu usmierci nas w wypadku lub w jakikolwiek inny sposób
Poza filmem 'Zodiak', który niedawno nadrobiłem i jest świetny to tak mi się przypomniał też dobry film "Złodziej życia". Może to była nawet jakaś inspiracja!
https://www.filmweb.pl/film/Z%C5%82odziej+%C5%BCycia-2004-107833
Tak czy inaczej film polecam a sam sobie odświeżę też.
dziękuję za przeprowadzone śledztwo grupie Jamnikowo CSI, a w szczególności A. za dowód ostateczny
Widać wgl to ostro się niektórzy wkręcili i przegladają archiwa... archiwa GOL-X
nie brakuje też MO Goozysa i alter kont, czyli boostowania swoich wlasnych wątków:
https://www.gry-online.pl/forum/rozmowa-mojej-corki-z-zona/z3b13db7?FTOP=1
pierwszy post to Goozys, ósmy to William.
a tutaj okazuje się, że Goozys działał na forum w ten sam sposób od 20 lat
Dla mnie jest to szokujące, że komuś się chce przez tyle lat bawić w jakieś dziwne gierki. Jest to tak diametralnie różne od mojej osobowości, że nie jestem w stanie tego sobie w żaden racjonalny sposób wytłumaczyć.
JPRDL!!
Rozumiem, że macie bekę, ale jak sobie wspomnęoje priv historie to nie pozostaje nic innego, jak dzwonić do Choroszczy, czy mnie wezmą na leczenie zamknięte .
Widać wgl to ostro się niektórzy wkręcili i przegladają archiwa... archiwa GOL-X
Na tym etapie to już nawet nie są archiwa, a raczej symulacja. Jestem ciekaw co jeszcze ludzie znajdą bo sam już się zdecydowanie z tą króliczą norką poddałem :D
https://www.youtube.com/watch?v=pFS4zYWxzNA&list=RDpFS4zYWxzNA&start_radio=1&ab_channel=appiglio
Parę lat temu wrzucał też filmiki z przejazdów oesów w wyścigówkach, które to niby jeżdziła jego córka , i wszyscy się zachwycali że takie małe dziecko tak dobrze sobie radzi z wyścigami.
Ciekawe czy ta córka jest z nami w pokoju.
niedawno max 5 lat temu , nie pamietam ile pisał że ma lat albo poniżej 10 albo max 12.
Tu jest jego kanał na yt pewnie są tu też te filmiki.
https://www.youtube.com/user/Goozys
Via Tenor
Przeczytałem post Zielele i chyba pomału zmieniam zdanie. Po wywiadzie z Heike Hillenbrand zaczynam myśleć, że Goozys to jakiś niezrozumiany geniusz, któremu po prostu po dwudziestu latach przestało zależeć i dlatego tak łatwo się ostatnio podkładał.
Przecież to jest historia niczym z "Catch Me If You Can" Spielberga XD, mam nadzieję, że ktoś to kiedyś zekranizuje.
Co nie.
Koleś mógł pisać jakieś pasty, albo ogólnie jakieś teksty, bo wyobraźnia bardzo bogata.
Wchodzenie w postać niczym najwięksi mistrzowie pióra, którzy wizualizują sobie stworzonych bohaterów, a nawet z nimi rozmawiają.
W pokoiku na stoliku
Stało lustereczko
Powiedziało do Marzeny
Że Grzegorz wali bajery
Marzena nie posłuchała
I forum rozjebała
Autor nieznany
Via Tenor
Tym tempem to za tydzień się okaże że Guz należy do jaszczuroludzi i jest odpowiedzialny za zamach na Kennedy'ego czy inne afery Watergate.
Lub co gorsza to taka GOLowa maskotka w celu urozmaicenia życia na forum. Coś jak Smuggler w starej gwardii CDAction :D
Ja ogólnie nie mam problemu z multikontami (choć sam żadnego nie mam, w sensie - wiele miałem ksywek na forum z przyczyn ekhm administracyjnych, ale raczej nigdy nie kryłem się z tym, że ja to ja), podobają mi się lekkie intrygi, poddymianie, wyrafinowany trolling, zabawa taką kuźwa konwencją etc.
Ale tak jak Dexter miał swój kodeks, tak i to się musi odbywać na pewnych zasadach:
- nie masz zmyślonego multikonta, żeby obrażać swoich oponentów (także ujemne łapki)
- nie masz zmyślonego multikonta, żeby wychwalać siebie samego (także dodatnie łapki)
- nie masz multikonta tylko dlatego, że ludzie nie mogą patrzeć na twój e-ryj (tzw. kazus gamingmana)
- nie masz multikonta, żeby je zabijać (dosłownie) co kilka lat, organizować im pogrzeby i wklejać zdjęcia ze zmyślonego pogrzebu w twoim ogródku, no ku**a człowieku, lecz się
Via Tenor
Niezłe!
Już wiem, że nie mógłbym być modem/adminem takiego forum.
Nie opanowałbym chęci wjechania w kulminacyjnym momencie z namiarami na IP podejrzanych.
Tak się wkręciłem w temat, że aż to odkopałem ----->
Czy to wymyślone, czy nie to już nie mnie oceniać. Możliwe, że to kolejny jego wymysł.
Oto zwięzłe streszczenie wątku z forum Gry-Online.pl pt. „Ej, ludki! Qwa, jak uratować moje patrzałki?” (data: 28–30 lipca 2025):
---
## ?? Problem
Użytkownik **Muszyński Jan** zgłosił problem z okularami: mimo standardowego czyszczenia pojawiają się centralne zabrudzenia lub plamy, nawet gdy okulary nie są używane. Próby obejmowały płyn do naczyń, alkohol, ocet, a nawet czyszczenie w salonie optycznym – efekt się utrzymywał najwyżej kilka dni.
---
## Porady od innych użytkowników
* **Zły Wilk** radził trzymać okulary szkłem do dołu w etui i czyścić je regularnie delikatnie, nie sięgając po agresywne środki.
* **Drackula** ostrzegał, że dzisiejsze szkła często są plastikowe i uszkodzenie powłok możliwe jest przy niewłaściwych środkach; zaproponował pastę do świateł samochodowych.
* **pisz** sugerował użycie myjki ultradźwiękowej (z destylowaną wodą i odrobiną płynu do mycia) — takie urządzenia stosują nawet optycy.
* Inni użytkownicy mówili m.in., że okulary po prostu mogą się brudzić szybko i trzeba je czyścić często, albo… rozważyć zmianę na soczewki kontaktowe.
---
## Odwet fora… czyli drama GOOZYSa ??
Wątek czysto techniczny o okularach gwałtownie przeszedł w psychologiczno–plotkarski dramat społeczności:
* Wielu użytkowników obwinia osobę o nicku **Goozys** (lub różne jego alternatywne konta: Dipper Pines, Devil in Disguise, anima villis itd.) o pisanie samemu do siebie z różnych kont i tworzenie powiązanych historii (np. o “umarłej córce” czy “synu” tworzącym muzykę AI-generowaną).
* **Megera\_** wspominała wiadomość od rzekomej córki Goozysa, że ten nie żyje – później okazało się, że żyje, ale nie wyjaśnił o co chodzi.
* **Tribal**, **Banita\_**, **zielele**, **Fett** i inni przekazywali historie sięgające nawet wczesnych lat 2000 — że Goozys odpowiadał z kont jednej osoby, niejednego użytkownika — i wielokrotnie zmieniał konta, usuwał je i zakładał nowe, m.in. wątek o generowanej muzyce, gdzie pisał do siebie jako „syn”, „ojciec” oraz komentatorzy.
* Niektórzy sugerowali, że to trolling na gigantyczną skalę; inni podejrzewali poważniejsze zaburzenia psychiczne (nawet schizofrenię).
* Użytkownicy opisali go jako kiedyś sympatycznego, dobrze odbieranego członka społeczności, który z czasem zaczął dramatycznie się zmieniać — agresja na wspomnienia, zmiana kont, konspiracje itd.
---
### TL;DR
1. **Techniczny problem**: autor nie jest w stanie skutecznie wyczyścić okularów tradycyjnymi metodami; mogą być uszkodzone powłoki lub wykonane z tworzywa.
2. **Propozycje rozwiązania**: regularne czyszczenie, myjka ultradźwiękowa, pasta samochodowa, a w ostateczności soczewki kontaktowe lub nowa para szkieł.
3. **Forum ogarnęło coś totalnie innego**: wątek został pochłonięty przez wieloletnią historię Goozysa — użytkownika, który prawdopodobnie prowadził wiele kont i tworzył dramatyczne fabuły, co doprowadziło do plotek, emocji, paranoi i kilku kampanii antropolingwistyczno-internetowych.
---
Patrząc na screena dextera to podbijam stawke dla golowych detektywow. Skoro wiemy w ktorym roku zgineła śmiercią tragiczną Av, skoro wiemy że to było na zakopiance, i że zgineły dwie kobiety,, siostry to musiało o tym być bardzo głośno w mediach, tv gazetach. Prawda? PRAWDA?
Dobre spostrzeżenie, ciekawe czy gdzieś w archiwach znalazłaby się wzmianka o rzekomym wypadku.
Natomiast nasz aktualnie Janek nie dość że pała do wyścigów jak wszystkie jego alter ego, to jego ofiary również zawsze były fanami gier tego typu.
Więc jak to mawiał klasyk, przypadek?
PS żeby dodać traumy do wątku zgodnie ze szkołą naszego bajkopisarza powinienem spreparować teraz list ze śladami krwi w mojej skrzynce pocztowej z treścią Wypadek samochodowy pod Wrocławiem dnia 14.08.2025 o godzinie 9:00
No cóż żeby nie tracić czasu zapytalem gemini, i niestety nic nie znalazł na ten temat. Jesli najpotezniejsza wyszukiwarka ai nic nie znalazła, to znaczy że to fake and gay. Jak całe życie goozysa.
Post jest z 2009 roku i opowiada o czymś co było wcześniej, wiec ciężko powiedzieć dokładnie kiedy potencjalnie miał być ten wypadek. Prawdopodobnie 2004 rok, ale nie wiem nawet który miesiąc, bo przez banowanie userów, a następnie anonimizację ciężko dojść do konkretnych dat. Plus sam Goozys pisał, że logował się na konto Anima Vilis i pisał aby dobić jej rangę. Więc to jeszcze bardziej zaciemnia obraz sytuacji.
Jest natomiast konkretna data 11.11.2011 śmierci William d'Troull, tylko co z tego, jak ten usser zmieniał potem pośmiertnie nicki na steamie i innych platformach. Ale też nie widomo gdzie niby ten wypadek miał mieć miejsce, pewnie w Niemczech, wiec też kolejny problem weryfikacyjny.
Gdyby natomiast o tym pisano w gazetach, to założę się, że w wątkach w tym temacie byłyby publikowane wycinki lub linki do artykułów, z pytaniem "czy to to".
a przy okazji
Wiem że używałeś różnych odmian "banity", ale to tak z ciekawości tylko bo przekopując się w poszukiwaniu historii Anima Vilis i Goozysa to sporo fajnych rzeczy z początku lat 2000 mi się przypomniało, ale masa jest za mgłą.
Już nie mówiąc o masie nicków z którymi mi się dobrze gadało w nocy, a teraz nawet nie wiem czy siedzą pod jakimiś innymi czy po prostu już tu nie zaglądają.
No wiesz co?Powinienem sie obrazić ;) Paszczak Justa brisk maniek to były czasy, teraz nie ma czasów.
Chłop chciał tylko uratować swoje patrzałki żeby lepiej widzieć, a niechcący sprawił, że cała forumowa śmietanka po 20 latach przejrzała na oczy.
Przynajmniej dzięki tym zagadkowym śmierciom już wiem skąd wzięła się teoria "martwego" internetu.
Pasjonująca była to lektura. Szczególne brawa za odgrzebanie tego wątku o Williamie. To teraz może detektywi GOL-a sprawdzą czy Goozys i req to nie jest jedna osoba?
Dobrze, że lata temu człowiek jeździł na pikniki GOLa i mógł osobiście pogadać z ludźmi na żywo (mieli plakietki imienne) i przynajmniej wiadomo, że istnieją naprawdę :)
Ale nie wiem czy z którąś osobą z tego wątku miałem okazję się widzieć.
[Edit] cswthomasa pamiętam "dobrze".
Jeszcze w wątku z konkursem i audycją radiową jest multikonto, które zgarnia gry. Niby udziela się kilku użytkowników, ale łatwo można domyślić się, że to jedna osoba.
Swoją drogą, bodajże Twoja metoda przeglądania profili z "ostatnio oglądane" łatwo wskazała mi multikonta wiadomej osoby ale sprawę ostatecznie olałem.
https://www.gry-online.pl/forum/duma-tatusia-czyli-o-tym-jak-moj-syn-zostal-muzykiem/zffd747c?N=1
Siema, kopę lat:)
Zaglądam na GOLa sporadycznie zobaczyć co słychać, a tu takie rewelacje.
Dawno nie czytałam czegoś tak... smutnego. Wygląda na to, że gościu spędził ćwierćwiecze na rozmawianiu sam ze sobą i tworzeniu wyimaginowanych postaci, co musiało wiązać się z ogromną ilością poświęconego na to czasu. Ponadto, w swoje dramaty zaangażował emocjonalnie inne osoby. Ciężkie musi być życie z taką pofiksowaną głową. Mam nadzieję, że chociaż uratował patrzałki.
Mocną stroną GOLa w budowaniu internetowej społeczności rzeczywiście były pikniki "na żywo".
Od ćwierćwiecza zarabiam na trollingu w necie rozwijając narzędzia do kontroli nad światem, ale ciiii.
Nie wiem czy aby na pewno miał coś z głową. W sumie to szacun, że koleś przez 15 lat prowadził taką wielowątkową grę i nikt z forumowej turbointeligencji go nie przyłapał. Pogubił się w szczegółach gdy pisał w formie męskiej z konta postaci żeńskiej, ale szybko wymyślił w miarę przekonujące wyjaśnienie. W międzyczasie jeszcze zrobił 56 modów do DiRT Rally. Musi mieć mnóstwo wolnego czasu. Może to ten sam co wrzuca całą litanię gier z podanymi rocznikami?
Zaglądam na GOLa sporadycznie zobaczyć co słychać, a tu takie rewelacje.
No, aż się zalogowałem z wrażenia.
Z tego co widzę, na jednym wątku się nie skończy, jutro dalsza część lektury xD
Kolejny syn marnotrawny się ujawnił. Jak odwiedzisz Warszawę to zajedź jeszcze do koobona, weź go za fraki i może uda się ożywić wątek piłkarski. No chyba, że jednak wróciłeś z NL bo taki już u nas dobrobyt.
koobon odszedł z forum przez neonazistowskie* wypowiedzi w wątku piłkarskim, ciągnąc za sobą w zasadzie w horyzoncie kilku godzin kerlona i adrema, którym przez lata robił za substytut ojca (nawet grał z nimi w gry internetowe), aktualnie nadal widuję go w licznych internetowych dyskusjach pod sztandarem antify
Jeśli to prawda, to rotfl. Wiedziałem, że koobon był nieśmiesznym tryhardem, ale nie wchodziłem do tego wątku. Czyli sprawa podobna do albz74, któremu NeoGAF tak wyprał mózg, że jedyne, co robił w ostatnich miesiącach przed usunięciem konta, to obrażanie się, bo komuś nie podobało się, że serial Netflixa, który miał być o strzelaniu do kosmicznych jaszczurów zamienił się w gejowski melodramat albo coś.
Ale z tym albzem to było niedawno, czy kilkanaście lat temu, bo on tu sie pojawił jakiś rok temu czy dwa?
ed : no w sumie niewiele sie myliłem https://www.gry-online.pl/newsroom/gran-turismo-7-nowe-aktualizacje-cofna-kontrowersyjne-zmiany/komentarze/z82187f
M@co
Raczej marne szanse na ożywienie czegokolwiek z mojej strony ;) Wciąż w NL, ale za to praktycznie wypadłem z jakiegokolwiek obiegu piłkarskiego, bo nie mam na to po prostu czasu :p Obecnie zajmujemy się tu weekendowo (chociaż nie tylko) przede wszystkim szeroko pojętym nerdowym wolontariatem, czyli organizujemy wydarzenia planszowe oraz dnd dla chcących odnaleźć się w tej dość niszowej, jak na tutejszą polonię, rozrywce :) Do tego dochodzą różnego rodzaju spotkania/wyjazdy integracyjne. Pozostałe strzępy wolnego czasu staram się rozdzielić pomiędzy jakąś dobrą książkę/film.
Także niestety piłka poszła w odstawkę, podobnie jak szeroko pojęta aktywność w necie :) Czasami jednak, w ramach wciąż tlącego się we mnie sentymentu, przelecę wzrokiem jakąś golową dyskusję, ale to już bez aktywnego uczestnictwa ;)
W sumie niedawno. Pamiętam, jak ostentacyjnie płakał i załamywał ręce, bo ktoś napisał, że serial For All Mankind nie miał być o czarnych lesbijkach w kosmosie. To był chyba sezon drugi, a teraz jest już piąty.
Tak więc muszę przeprosić. Wtedy to już byli pedofile z ResetEry, a nie pedofile z NeoGAFa, którzy prali ludziom mózgi.
w archiwum jest jeszcze wątek z jego starym nickiem,i jak widać już w 2009 roku miał z tym problemy :
el.kocyk - mi sie zdaje, ze albzowi chodzilo o "wyglad" i zachowanie postaci. Z tego co pamietam polowa teamu to metroseksualisci, jeden koles to gej, wszyscy zachowuja sie jak by mieli po 8 lat...