Myślicie nad zagraniem w DnD? Tu znajdziecie wszystko, co musicie wiedzieć przed rozpoczęciem swojej rozgrywki.
Dungeons and Dragons to mający już 50 lat RPG stołowy. To on zainspirował Grę Roku 2023 Baldur's Gate 3. Z niego korzystają zyskujące popularność serie actual-play, takich jak Critical Role i Dimension20. A nawet na jego podstawie nakręcono film Dungeon's and Dragons: Honor Among Thieves. Ten trzymający się głównie w settingu fantasy RPG pozwala wyruszyć wraz ze znajomymi na wielką przygodę, która zostanie w pamięci na długi czas.
Czym jednak jest RPG Stołowy? To dziejąca się w czasie rzeczywistym gra improwizacyjna, podczas której grupa graczy wciela się w stworzone przez nich postacie i podejmuje decyzje w świecie prowadzonym przez Mistrza Gry/Mistrza Podziemi zwanego potocznie DM-em bądź GM-em.
Na początku należy znaleźć grupę zainteresowanych znajomych, z którymi zagracie. Najlepiej gra się w liczbie od dwóch do pięciu graczy i wspomnianym wyżej DM-em. Gracze tworzą po jednej postaci na bazie zasad DnD (do czego zaraz dojdziemy) i wcielają się w nie. Podejmują decyzje jako swoi bohaterowie, odgrywają ich improwizowane reakcje i kwestie dialogowe, jak również eksplorują lokacje oraz walczą z napotkanymi przeciwnikami.
Filarem całej gry jest Mistrz Podziemi. To on opisuje i nakreśla świat gry, prowadzi narrację oraz odgrywa rolę wszystkich postaci pobocznych, czyli NPCów: tak przyjaznych sprzedawców, sidekicków czy karczmarzy jak i stających na drodze złoczyńców.
Limit stanowi tylko wasza wspólna wyobraźnia i granice historii, jaką chcecie poprowadzić.
Najważniejszą zasadą w RPG-ach stołowych jest upewnienie się, że wszyscy się dobrze bawią. Jeśli wy lub ktoś inny czujecie się nieswojo podczas rozgrywki, to znaczy, że czas porozmawiać i coś zmienić.
Najlepszym rozwiązaniem jest tzw. Sesja Zero. Podczas niej gracze i DM rozmawiają na temat swoich oczekiwań wobec gry. Jakie wątki będą poruszane, jaki setting i motyw będzie najbardziej pasował i czego każdy z graczy szuka. Jeśli część osób czeka na krwawy horror, a inna na luźną, komediową przygodę, warto zaznaczyć i ustalić z góry jaką historię chcecie razem opowiedzieć.
Niektórym przyjdzie to dopiero z czasem, ale warto znaleźć swoją ulubioną część rozgrywki i to, czego będziemy chcieli najwięcej. Dużo grup skupia się na mechanice, czarach i wielkich bitwach. Dla innych ważny jest roleplay, odgrywanie postaci, dialogi i emocjonalne momenty. Są też tacy, którzy po prostu chcą luźnej eksploracji i żartów ze znajomymi. Musicie znaleźć to, co wam pasuje najbardziej.
Bardzo ważną rzeczą jest komfort wszystkich przy stole. DM powinien uzgodnić podczas Sesji Zero tzw. triggery - tematy, które mogą wywołać u graczy nieprzyjemne emocje czy fobie.
Dobrym rozwiązaniem jest również system kartek. Zielona kartka to temat całkowicie akceptowalny i odpowiedni. Żółta to motyw czy sytuacje, które mogą być wspominane oraz delikatnie pokazywane, ale z dozą ostrożności i odpowiedniej komunikacji. Czerwona kartka oznacza brak zgody na dany temat i pełny zakaz.
Gdy już mamy swój zespół, czas przygotować się do rzeczywistej gry: tylko za co zabrać się najpierw?
Gra dzieje się głównie w wyobraźni, ale trzeba mieć przy sobie zestaw paru przedmiotów, które pomogą nam w rozgrywce:

Nie zagramy w DnD bez naszych bohaterów. Podczas tworzenia wypełniamy kartę postaci. Na samym początku wybieramy naszą rasę: może być to człowiek, elf, krasnolud, niziołek, gnom lub wiele innych.
Po wybraniu rasy, przechodzimy do najważniejszej części mechanicznej: klasy. Jeśli wolicie prostą walkę możecie wybierać między różnorodnym fighterem, zbierającym na siebie całe obrażenia barbarzyńcą, używającym sztuk walki mnichem czy zadającym potężne ciosy krytyczne rogue'em. Jeśli lubujecie się w klasach wspierających, idealnym wyborem będzie śpiewający i buffujący bard lub leczący całą drużynę kleryk.
Chcącym rzucać wiele czarów i władać magią, najbardziej w oko wpadną wizard, sorcerer czy nawet druid, mogący zmieniać się w zwierzęta. Jeśli chcemy tego wszystkiego doświadczać po kawałku, dobrze jest wybrać rangera, warlocka albo paladyna. Dla wyrywających się poza schemat, dobrym wyborem będzie artificer, który wytwarza magiczne artefakty.
Gdy podstawowe mechaniczne sprawy mamy za sobą, przechodzimy do najważniejszego dla wielu etapu tworzenia postaci: backstory. To cała historia, charakter i informacje o waszym bohaterze, które definiują jego sytuację i osobowość do czasu przed pierwszą sesją. Z początku może się to wydawać straszne i przytłaczające, ale szybko odkryjecie, że może to być najciekawsza część procesu.
Jeśli jesteście nowi w pisaniu, najlepiej zacząć od podstaw i nie rozwijać zbyt wielu wątków. Możecie nawet napisać samą listę kilku krótkich podpunktów. Najważniejsze byście czuli się pewni i usatysfakcjonowani waszymi postaciami. Tu chodzi głównie o zabawę.
Dobrze jest porozmawiać z waszym DM-em na temat świata, w jakim będziecie grać. Dużo radości możecie znaleźć we wspólnym budowaniu miast czy tworzeniu NPC-ów, co pozwoli również na dodanie głębi tak światu przedstawionemu, jak i waszym postaciom.
Wiecie już jak mniej więcej wygląda narracyjne granie w RPG-a stołowego. Ale co z mechaniką? W DnD używamy przede wszystkim dwudziestościennej kostki (D20). Jeśli chcecie wykonać jakąś czynność, DM może poprosić was o rzut.
Do wyniku z D20 dodajemy modyfikator, który będzie znajdował się na naszej karcie postaci. Jest on zależny od bohatera i umiejętności jaką wykorzystujemy. Im wyższa suma, tym lepiej wykonaliśmy czynność, choć dokładna interpretacja wyniku zależy od waszego DM-a.
Innych kości używamy przy rzutach na obrażenia i leczenie, a innych na pojedyncze umiejętności.
Czujecie, że samo granie to za mało i chcielibyście poprowadzić sesję DnD? To świetnie! Z początku możecie czuć się przytłoczeni, ale to szybko przejdzie. Po pierwsze zaopatrzcie się w Poradnik Mistrza Gry, który zawiera wszystkie narzędzia do rozpoczęcia przygody.
Możecie zacząć od przygotowanych przez innych twórców modułów. Zawierają one główne wątki, questy i postacie do zawarcia w waszej grze. Macie nawet możliwość zakupu podręczników zawierających pełne światy, do których wystarczy zaprosić swoich graczy.
A co jeśli chcecie zagrać w świecie wymyślonym przez was? Nic nie stoi na przeszkodzie. Nie musicie od razu tworzyć całej kosmologii. Wystarczy, że zaczniecie od pojedynczych miast i postaci, potrzebnych do rozpoczęcia rozgrywko i przedstawicie graczom proste, podobające się wam wątki.
DnD to niesamowite narzędzie do świetnej zabawy, tworzenia epickich historii, emocjonalnych momentów i niezapomnianych wspomnień, które możecie dzielić z przyjaciółmi. Nie czekajcie, zbierzcie drużynę, weźcie kości i grajcie.
20