W Galerii The Sims 4 pojawiły się oburzające obrazki. EA okazuje się być bezradne wobec rasistowskich użytkowników, którzy pozostają bezkarni.
Mamy kolejny przykład na to, że niestety wśród graczy znajduje się masa głupich ludzi. Ujawnił to szokujący post na Reddicie, w którym jeden z użytkowników ujawnił skalę karygodnych zachowań, jakich dopuszczają się niektórzy fani The Sims 4.
Chodzi o światy i rodziny tworzone przez społeczność The Sims, udostępniane następnie innym osobom za pomocą Galerii. Można w niej znaleźć wiele przykładów twórczości graczy – niestety, duża dowolność w tej kreacji może prowadzić do wielu nadużyć – w tym jawnego rasizmu i dyskryminacji.
Tak jak w poście na Reddicie napisał gracz whatifu:
Galeria w The Sims jest pełna toksycznych zachowań. Myślałem, że należy zwrócić na to uwagę EA, jednak się w tej kwestii nic nie dzieje. To absolutnie obrzydliwe […]
Pod spodem zostały umieszczone dwa screeny, które zawierają rasistowskie wpisy.
Chociaż wydaje się niemożliwe, by takie „żarty” w XXI w. uchodziły na sucho w przestrzeni publicznej, to okazuje się, że deweloperzy nie banują tych treści automatycznie. Dopiero po otrzymaniu zgłoszenia elementy tego rodzaju mogą zostać usunięte z Galerii.
Jak pisze autor posta w komentarzu poniżej:
Korzystając z wyszukiwania przez filtr, można tam znaleźć niezliczoną ilość bzdur. [Można się tam natknąć na – dop. red] popieranie rasizmu, antysemityzmu, pornografii dziecięcej, zniewolenia seksualnego i tak dalej.
EA wzywa nas do oznaczania i flagowania ich samodzielnie, jednak nie możemy być zobowiązani do wykonywania pracy EA, skoro oni sami nie chcą tego robić.
Nie ma żadnych wątpliwości, że treści tego typu powinny być natychmiastowo kasowane, a ich twórcy banowani. Miejmy nadzieję, że EA w końcu zwróci uwagę na problem, zamiast przerzucać odpowiedzialność na graczy.
2

Autor: Michał Ciężadlik
Do GRYOnline.pl dołączył w grudniu 2020 roku i od tamtej pory jest lojalny Newsroomowi, chociaż współpracował również z Friendly Fire, gdzie zajmował się TikTokiem. Półprofesjonalny muzyk, którego zainteresowanie rozpoczęło się już w dzieciństwie. Studiuje dziennikarstwo i swoje pierwsze kroki stawiał w radiu, lecz nie zagrzał tam długo miejsca. W grach obecnie preferuje multiplayer; w CS:GO spędził łącznie ponad 1100 godzin, w League of Legends prawdopodobnie drugie tyle, chociaż dobrą grą singlową również nie pogardzi.