Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Poza grami Programy 26 stycznia 2001, 15:42 Soulcatcher

IRC

Zapewne znaczna część użytkowników sieci słyszała o terminie IRC i kojarzy sobie to słowo mniej lub bardziej mgliście z tzw. "sieciowymi pogaduszkami". Nie wszyscy jednak wiedzą, co ten termin dokładnie oznacza.

Zanim jednak postawimy bota, zastanówmy się dogłębnie, czy na pewno jest on nam niezbędny. Szczerze odpowiedzmy sobie na pytanie, czy nasz kanał jest tak popularny, że wymaga ochrony w postaci bota. A na pewno nie stawiajmy bota po pierwszych dwóch dniach czy nawet tygodniach pobytu na IRC-u. Naprawdę, stawianie bota to nie zajęcie dla ircowników-amatorów. Najpierw trochę na IRC-u posiedźmy, porozmawiajmy, popatrzmy jak to działa, jakie są zależności i dopiero gdy stwierdzimy, że naprawdę IRC nie ma już dla nas tajemnic, a my chcemy mieć swój własny kanał, pomyślmy o bocie. W innych przypadkach mija się to z celem. Pamiętajmy też, że każdy bot to dodatkowe obciążenie dla danej sieci IRC, tym większe, że bot „siedzi” przecież na IRC-u dzień i noc. Dlatego też stawianie botów bardzo irytuje IRCopów (administratorzy sieci IRC; na IRC-u są bogami). Do niedawna wchodząc na dowolny serwer IRCnetu można było przeczytać następującą wiadomość: „IRC JEST DLA LUDZI, NIE DLA BOTÓW.” Z jednej strony jest to prawda i można temu tylko przytaknąć, albowiem tym, kto to napisał, powodowały zapewne szlachetne pobudki, ale z drugiej... sami IRCopi używają botów, np. na „firmowym” kanale #polska. Po prostu bez botów nikt by nie opanował całej zgrai floodziarzy, botów reklamujących (a istnieją takie), ludzi używających kolorków (wbrew pozorom osobom używającym tekstowych klientów to przeszkadza!) i tym podobnych indywiduów. Tym bardziej, że są nieustanne próby przejęcia (takeoveru) tego kanału. Pamiętajmy jednak, że przynajmniej teoretycznie, jeśli IRCop namierzy naszego bota, możemy dostać k-line, czyli zakaz wstępu na dany serwer (w ekstremalnych przypadkach można dostać nawet zakaz wstępu na całą SIEĆ, ale to zdarza się niezmiernie rzadko i raczej za cięższe „przestępstwa”, nie za stawianie botów). Generalnie jednak IRCopom nie chce się przeszukiwać kanałów w poszukiwaniu botów, i dopóki porządnie nie namieszamy, najprawdopodobniej nie będziemy mieć z nimi problemów.

Czego potrzebujemy, by postawić bota? Po pierwsze i najważniejsze – konta na serwerze unixowym, koniecznie z dostępem do shella. W jaki sposób takie konto zdobyć? Konta darmowe odpadają, bo choć część z nich ma dostęp do shella, to praktycznie zawsze są zabezpieczone przed możliwością stawiania botów. Jeśli przysługuje nam konto z tytułu studiów bądź pracy możemy z niego skorzystać, jednak musimy być dobrym znajomym administratora, bo na tego typu serwerach z reguły jest zakaz stawiania botów i admini tego pilnują. W ogóle, jeśli dobrze znamy jakiegokolwiek administratora to możemy go poprosić o założenie konta. W przeciwnym wypadku pozostaje nam tylko wykupić konto shellowe u jakiegoś providera internetu, co także jest wyjściem (oczywiście pod warunkiem, że posiadamy odpowiednią ilość pieniędzy – dobre kilkadziesiąt złotych na rok). Nie będę tutaj opisywał sposobu instalacji bota, gdyż jest to proces dość żmudny i skomplikowany. Poza tym, w polskiej Sieci jest mnóstwo stron traktujących o IRC-u, z których można sobie ściągnąć bota i zapoznać się z procesem jego instalacji.

Na koniec warto wspomnieć o zagrożeniu jakie niesie za sobą IRC. Bo oprócz tego, że jest to fajna zabawa i sposób na poznanie nowych ludzi, IRC jest także niewiarygodnym złodziejem czasu. Naprawdę, przez IRC-a można zawalić szereg ważnych spraw (nauka, praca, rodzina, przyjaciele), a jak ktoś się łączy przez modem, to i rachunek może przyjść z trzema zerami na końcu. Tak więc uważajmy - ircujmy z umiarem.

1 2 3