Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Poza grami Programy 22 stycznia 2001, 15:52 Soulcatcher

Napster

Program napisany przez studenta I-go roku informatyki, obecnie jest używany przez ponad 5 milionów ludzi na całym świecie. Czy będzie można go dłużej używać zależy od wyniku rozprawy Recording Industry Association of America (RIAA) vs Napster Inc.

Od tej pory wpisując nazwę zespołu, nazwisko piosenkarza bądź tytuł poszukiwanego przez nas utworu, otrzymujemy spis wszystkich plików związanych z tym hasłem, jakie możemy w danej chwili ściągnąć na nasz komputer. Oprócz nazwy wykonawcy i tytułu utworu, otrzymujemy informację o czasie jego trwania, wielkości pliku, częstotliwości z jaką plik ten jest nagrany, nicku osoby go udostępniającej i typem bądź przepustowością łącza jakie posiada, a także bitrate i ping. Klikając dwukrotnie na interesujący nas kawałek rozpoczynamy proces ściągania go na nasz dysk twardy. Operacja ta, odbywa się bez pośrednictwa serwera firmy Napster. Serwer ten przesyła do naszego komputera IP właściciela pliku i dalsze połączenie nawiązywane jest bezpośrednio między nami.

Proces pobierania jest bardzo stabilny i właściwie jedyną przyczyną zerwania połączenia jest wylogowanie się z sieci osoby, od której pobieramy plik. Możemy tego uniknąć wysyłając krótką wiadomość bezpośrednio na ekran (opcja instant message) użytkownikowi od którego pobieramy plik, z prośbą, aby na ten czas się nie wylogowywał. Oprócz wysyłania wiadomości innym użytkownikom na ekran, możemy z nimi porozmawiać wykorzystując funkcję chat. Zasada jej działania jest zbliżona do IRC’a. Z dostępnych kanałów tematycznych (głównie związanych z rodzajami muzyki) wybieramy jeden nas interesujący, na którym możemy podzielić się swoimi uwagami z innymi osobami. Zachowując oczywiście zasady netykiety, ponieważ wszystkie kanały posiadają moderatorów dbających o jej przestrzeganie. Z pomocą im przychodzi filtr wyrazowy wbudowany w Napstera, eliminujący z konwersacji wyrazy ogólnie uznawane za wulgarne (oczywiście w języku angielskim).

Wszystko to, brzmi jednak zbyt pięknie, aby było prawdziwe i nie sposób uniknąć wrażenia, że gdzieś ukryty jest haczyk. A są nim firmy fonograficzne i same zespoły (np. Metallica), które walczą z Napsterem. Nie podoba im się darmowe rozprowadzanie utworów, na których mogłyby zarobić grube pieniądze i dążą za wszelką cenę do zakazania działalności firmy Napster Inc. Jednakże społeczność internetowa już znalazła rozwiązanie. Napster zostanie zamknięty, przerzucimy się na Gnutellę (następczyni Napstera). Gnutella zostanie zamknięta, przerzucimy się na coś innego. Zawsze będziemy pół kroku przed nieuchronną interwencją wielkich konsorcjów.

Yauokim

1 2