Wracamy do DayZ - w jakiej formie jest Steamowy bestseller? - Strona 3
Sprawdzamy co zmieniło się w DayZ przez ostatnie miesiące, na ile gra zbliżyła się do tego co oferował słynny mod i czego możemy się jeszcze spodziewać w przyszłości.
Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.
Prawie jak nowy silnik
Bohemia Interactive dość późno zdała sobie sprawę, że DayZ nie jest w stanie zrealizować swojego potencjału na podrasowanym silniku Real Virtuality - problemy z oświetleniem (latarki prześwitujące przez obiekty), zbyt ciemna dla sensownej rozgrywki noc czy wspomniane problemy z wydajnością to tylko kilka kul u nogi DayZ. Dlatego w okolicach targów E3 ogłoszono, że gra zostanie przeniesiona na nowy engine - Infusion.
Jest to zasadniczo głośne hasło, z którego potem Dean Hall i spółka musieli się trochę tłumaczyć. Takie elementy jak chociażby nowy system renderowania, będą wprowadzane modułowo do obecnego silnika, tworząc miks bebechów Real Virtuality z technologią silnika Enforce. Jeśli nigdy nie słyszeliście o Enforce to śpieszę z wyjaśnieniem, że cudo to napędzało przeciętne Carrier Command: Gaea Mission a obecnie funkcjonuje w Take On Mars. Pierwsza duża zmiana, czyli wspomniany nowy system renderowania, ma trafić do graczy w pierwszym kwartale 2015 roku.
Czekając na wersję beta...

Chętnych na kawałek tortu jakim są gry o przetrwaniu w czasie apokalipsy zombie jest sporo, a ostatnio do całego nurtu przyłączyło się Sony Online Entertainment ze swoim H1Z1. Grę ujawniono w kwietniu, mierząc w szybkie wydanie wczesnej wersji w maju i dalszą aktywną rozbudowę z pomocą społeczności. Ten agresywny plan zakończył się jednak niepowodzeniem, H1Z1 nadal nie jest dostępne dla graczy, a aktywność fanów spadła wobec braku nowych informacji. Mimo wszystko, SOE pracuje nad grą, która łączy wiele elementów znanych z Rust (budowanie baz od podstaw, zrzuty zaopatrzenia z powietrza) z pojazdami i poważnym podejściem do tematyki zombie prezentowanym przez DayZ. Sony na pewno ma pieniądze i technologię aby stworzyć dobrą produkcje tego typu, najwyraźniej potrzeba jednak jeszcze więcej czasu.
W ostatnich miesiącach roku na pewno będziemy w stanie przetestować pierwsze działające pojazdy – początkowo ma to być wyłącznie czeska ciężarówka Praga V3S, na której badana będzie cała mechanika napraw i modyfikacji. Obok trwałego zapisywania przedmiotów na serwerach, pojazdy są jednym z najbardziej oczekiwanych nowych elementów gry, która już wyryła się w świadomości graczy jako symulator spacerowania. Innych atrakcji raczej nie zobaczymy, jako, że Bohemia skupia się w dużej mierze na optymalizacjach i wykańczaniu już zaimplementowanych elementów. Odległa przyszłość ma przynieść dalsze poprawki zabezpieczeń przed cheaterami, kompletnie nową sztuczną inteligencję dla zombie, budowanie baz jak i obsługę modów przez Steam Workshop.
DayZ niestety nadal jest daleko od zrealizowania swojego potencjału i nie dorównuje na razie kultowej modyfikacji. Ostatecznie to przyszły rok pokaże do czego zmierza cały proces wczesnego dostępu tej produkcji, na ile Bohemia Interactive dalej będzie wkładać środki i pracę w swoją kurę znoszącą złote jaja po odejściu Deana Halla. Jeśli drastyczne zmiany w silniku zostaną z powodzeniem zaimplementowane, DayZ może skończyć jako bardzo dobra gra, czego wam i sobie życzę.