Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Shadow Realms Przed premierą

Przed premierą 26 sierpnia 2014, 15:00

Graliśmy w Shadow Realms, nowe action RPG BioWare'u

Na tegorocznych targach Gamescom BioWare zaprezentowało swój nowy produkt - zorientowane na akcję RPG, które działa na silniku Frostbite 3. Krótkie demo pozwoliło nam sprawdzić, jak w amerykańskiej grze sprawdza się walka.

Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

Studio BioWare z Austin znane jest jak na razie tylko z jednej gry – wydanego w 2011 roku MMO Star Wars: The Old Republic. Po siedmiu latach pracy nad tym gigantycznym produktem, deweloperzy ze stolicy Teksasu dostali zielone światło na zupełnie inny projekt, zorientowane na akcję RPG o nazwie Shadow Realms. Tytuł tworzony jest już od dobrych kilkunastu miesięcy, ale pierwsze informacje o nim wypłynęły dopiero przed paroma tygodniami. Czym jest napędzany silnikiem Frostbite 3 erpeg, mieliśmy okazję przekonać się podczas jego krótkiej prezentacji na zakończonych niedawno targach Gamescom w Kolonii.

Część misji rozgrywać będzie się na ulicach miast, m.in. Paryża. - 2014-08-26
Część misji rozgrywać będzie się na ulicach miast, m.in. Paryża.

Obecny na pokazie gry James Ohlen (szef całego projektu) całkiem sporo miejsca poświęcił jej fabularnej otoczce. Dowiedzieliśmy się, że akcja Shadow Realms rozgrywać będzie się nie tylko na Ziemi w czasach nam współczesnych, ale również w fantastycznej krainie o nazwie Embra, która po pięciu tysiącach lat niczym nie zakłóconego rozwoju, nagle padła ofiarą ataku tajemniczych Legionów Cienia. Pokojowo nastawieni do życia mieszkańcy Embry nie byli w stanie samotnie sprostać inwazji agresorów, więc postanowili zwrócić się z pomocą do bardziej zahartowanych w boju Ziemian. Spośród żyjących w równoległym świecie ludzi wybrano potencjalnych śmiałków, a następnie – ku kompletnemu zaskoczeniu głównych zainteresowanych - rozbudzono w nich magiczne moce. Teraz to od nich zależeć będzie, czy zagrożenie uda się pokonać. Zadanie nie jest łatwe, bo wywodząca się z mroku horda przewodzona jest przez śmiertelnie niebezpieczne istoty, tzw. Shadowlordów.

Pradawne moce, nieugięci wrogowie – drużyna będzie mieć pełne ręce roboty. - 2014-08-26
Pradawne moce, nieugięci wrogowie – drużyna będzie mieć pełne ręce roboty.

Opowiadając o Shadow Realms, jej autorzy nagminnie odwoływali się do klasycznych gier pen and paper, których są wiernymi fanami, w kontekście rozgrywki często korzystali też z określenia „dungeon crawler”, nasuwającego skojarzenia z archaicznymi komputerowymi rolplejami. Nie da się ukryć, że łażenia po lochach w nowej grze BioWare’u jest sporo, nie oczekujcie jednak zabawy na podobnym poziomie, co w Dungeon Master, Eye of the Beholder, czy niedawnym Legend of Grimrock. Omawiany produkt to rozrywka zupełnie innego sortu – esencją zabawy jest tutaj nie wymagająca myślenia jatka o wybitnie zręcznościowym charakterze. Shadow Realms stawia przede wszystkim na wartką akcję i już po kilkunastu minutach ciągłej sieczki można dojść do słusznego wniosku, że to nie fabuła gra tu pierwsze skrzypce. Przynajmniej tak było w prezentowanym demie.

Różnorodne umiejętności pozwalają zwiększyć szansę ludzi w starciach. - 2014-08-26
Różnorodne umiejętności pozwalają zwiększyć szansę ludzi w starciach.

W zmaganiach bierze udział maksymalnie czterech bohaterów, reprezentowanych przez sześć odmiennych klas (wojownik, czarodziej, zabójca, łowca, kleryk i czarnoksiężnik). Piąty gracz może wcielić się we wspomnianego już Shadowlorda i sabotować działanie drużyny herosów, np. poprzez rozstawianie pułapek, przyzywanie podległych mu stworów i wcielanie się w każdego z nich. Pod względem ogólnej koncepcji Shadow Realms przypomina trochę strzelaninę Evolve, w przeciwieństwie jednak do niej, gra BioWare’u nie stawia nam za główny cel ściganie potężnego stwora. Przez większość czasu Shadowlord pełni raczej rolę typowej przeszkadzajki, która umiejętnie prowadzona, może poważnie utrudnić grupie wykonanie zadania, a co za tym idzie, zwiększyć ogólne wyzwanie.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4
Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4

Przed premierą

Największy rywal Diablo obrał kurs kolizyjny i planuje pokrzyżować plany Blizzarda. Path of Exile 2 to w zasadzie całkiem nowa gra i wygląda na to, że na rynku gier hack’n’slash dojdzie do pojedynku samców alfa o przewodnictwo w stadzie.

Elveon - przed premierą
Elveon - przed premierą

Przed premierą

Gods: Kraina Nieskończoności nie było może wielkim hitem, ale też nie było kompletną porażką. Czy to samo, słowiańskie spojrzenie na RPG, wsparte silnikiem Unreal 3 i kilkoma dobrymi pomysłami, może przynieść Elveonowi sukces?