autor: Amadeusz Cyganek
DriveClub na PlayStation 4 prosto z E3 2013 - Gran Turismo to nie jest - Strona 2
DriveClub będzie jednym z tytułów startowych na PlayStation 4. Niestety, na pewno nie jest to poziom Gran Turismo czy Forzy. W tym momencie zapowiada się on na typowego średniaka.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry DriveClub – do hitu trochę zabrakło
Testowana wersja była ukończona w zaledwie trzydziestu pięciu procentach i nie da się ukryć, że pod względem technicznym dzieło studia Evolution wyglądało po prostu bardzo przeciętnie. Tekstury pokrywające okolice torów wyścigu były płaskie i rozmyte, na trasie brakowało różnorodnych efektów związanych z dynamicznym oświetleniem, a pojawiające się cienie były niezbyt realistyczne. Twórców należy jednak pochwalić za bardzo ładny wygląd i funkcjonalność kamery umieszczonej w kokpicie, co zdecydowanie dodawało uroku poruszaniu się po malowniczym szlaku położonym w Szwecji. Model jazdy jest niezbyt wymagający, co chyba zresztą wydaje się zrozumiałe – w końcu mamy do czynienia z rasową zręcznościówką przystępną dla każdego gracza.

DriveClub pojawi się w okolicach premiery PlayStation 4 w dwóch wersjach – pełnej pudełkowej oraz bezpłatnej dla posiadaczy abonamentu PlayStation Plus. Wersja darmowa ma być jednak znacznie uboższa – zabraknie w niej większości tras oraz samochodów, które będą dostępne poprzez płatne DLC. Trudno stwierdzić, czy taka polityka biznesowy przysporzy tytułowi popularności – i czy aby na pewno będzie to pozytywna sława.

Ciężko w tym momencie przewidzieć, czy DriveClub może być dla PS4 tym, czym dla Xbox One najprawdopodobniej stanie się nowa Forza. Porównanie z produkcją studia Turn 10 na razie wypada niestety na niekorzyść Evolution. Zasady związane z rywalizacją klubów okazują się niezbyt jasne i obawiam się, że może to być rozwiązanie wprowadzone wyłącznie dla wyróżnienia tego tytułu spośród rzeszy podobnych i jednoczesnego odciągnięcia graczy od innych niedociągnięć widocznych w obecnym stadium produkcji. Na razie gra prezentuje się przeciętnie w samej rozgrywce i jej założeniach, a technicznie również nie robi piorunującego wrażenia. Pozostaje liczyć na to, że już w listopadzie doświadczeni przecież twórcy zaskoczą nas pozytywnie i pokażą, że DriveClub ma szansę zaistnieć na trudnym do podbicia rynku gier wyścigowych.