autor: Michał Chwistek
Saints Row IV - szalone połączenie inFamousa z Grand Theft Auto - Strona 2
Gry z serii Saints Row zawsze zaskakiwały niewybrednym humorem i zwariowanymi pomysłami. Czwarta odsłona serii idzie w ślady swoich poprzedniczek. Pozwoli wcielić się w obdarzonego supermocami prezydenta USA i stanąć do walki z armią kosmitów.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Saints Row IV - szalony sandbox odlatuje w kosmos
W Saints Row IV przeciwko nam staną przede wszystkim kosmici zwani Zin. Mają występować w wielu różnych odmianach, charakteryzujących się oryginalnymi zdolnościami oraz odmiennymi zachowaniami. Sztuczna inteligencja wrogów uległa ponoć znacznemu usprawnieniu od czasu części trzeciej, dzięki czemu walki powinny okazać się bardziej wymagające i różnorodne. Dziennikarze po obejrzeniu fragmentu gry narzekali jednak na wygląd obcych, który nie powalał oryginalnością. Do tej pory zaprezentowano tylko dwie odmiany przedstawicieli Zin, więc cały czas można mieć nadzieję, że przy kolejnych autorzy wykażą się większą dozą fantazji.

Nawiązując do prezencji modeli, warto wspomnieć, że dostępne w grze środki zagłady będzie można modyfikować, kupując tzw. „skórki”. Dzięki nim wyrzutnia rakiet zostanie ukryta w gitarowym futerale, a karabin snajperski zacznie przypominać zabawkowy pistolet. Zapowiada się interesująco, choć znając zamiłowanie twórców do licznych DLC, za wiele „skórek” trzeba będzie zapłacić prawdziwą walutą.

Nie wiadomo jeszcze, czy Saints Row IV dorówna swojemu znakomitemu poprzednikowi, ale na pewno będzie to gra równie szalona i zwariowana. Wyposażenie głównego bohatera w supermoce z pewnością wprowadzi sporo świeżości do dość standardowej mechaniki rozgrywki, a pomysł z inwazją kosmitów zostanie – miejmy nadzieję – dobrze wykorzystany przez scenarzystów z Volition Inc., by wywołać u gracza liczne i trudne do powstrzymania napady śmiechu. Każdy fan dobrego gangsterskiego sandboksa powinien mieć co robić do czasu premiery GTA V.
Czego możemy się spodziewać po wersji kolekcjonerskiej Saints Row IV? To już zależy od wyników ankiety, przeprowadzonej w drugiej połowie marca przez firmę Deep Silver. Sami gracze mogli zagłosować na najciekawsze dodatki, które przekonałyby ich do zakupu wypasionej edycji tytułu. W propozycjach znalazły się przyziemne koszulki i figurki, ale także bardziej odjechane gadżety, jak modulator głosu, czy replika jednej z giwer z gry (i wcale nie chodzi o fioletowe dildo). Widać, że wydawca poszedł po rozum do głowy po srogiej wpadce z torsem zombie w Dead Island Riptide.