Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 27 marca 2013, 15:00

Mars: War Logs - cyberpunkowy RPG akcji od współtwórców Of Orcs and Men - Strona 2

Sukces Deus Ex: Human Revolution sprawił, że cyberpunk znowu stał się popularny wśród autorów gier. Mars: War Logs studia Spiders to kolejna próba zmierzenia się z tematem dystopijnej przyszłości, tym razem osadzona na Czerwonej Planecie.

Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.

W trakcie zabawy dołączą też do nas różnorodne postacie o indywidualnych umiejętnościach i charakterach. Każda z nich wspomoże bohatera zarówno w walkach, jak i poza nimi, a to, jak wysoka okaże się ich skuteczność, zależeć ma między innymi od tego, w jaki sposób będziemy się z nimi obchodzić i jak bardzo nas polubią. A jak polubią nas bardzo, to przyjaźń z niektórymi zamieni się i w głębsze uczucie. Na razie zaprezentowano jednego potencjalnego kompana - Tenacity Williamsa, cynicznego łowcę nagród i starego znajomego głównego bohatera. Namówienie go do pomocy okaże się o tyle intratne, że Williamsowi towarzyszy jego zmutowany pies, równie niebezpieczny jak sam najemnik.

Nazywam się Cole McGrath... znaczy... Roy Temperance

Twórcy Marsa postawili na dynamiczny system walki, w którym umiejętności sterowanej postaci mają być równie ważne co refleks i zdolności taktyczne gracza. Żeby wygrywać, nie wystarczy używać w kółko zestawu najpotężniejszych ataków – trzeba będzie blokować wrogie ciosy, robić uniki, pilnować, czy czasem któryś z oponentów nie próbuje zajść nas od tyłu. Ważne okaże się też dopasowanie zachowania naszych towarzyszy do sposobu, w jaki gramy – od nas zależeć ma, czy skupią się oni na walce wręcz, z daleka, czy też może na pomaganiu nam.

Bezpośrednie starcie będzie tylko jednym z możliwych rozwiązań konfliktów. - 2013-03-27
Bezpośrednie starcie będzie tylko jednym z możliwych rozwiązań konfliktów.

Roya będziemy mogli rozwijać w trzech kierunkach. Zwolennicy walki wręcz punkty doświadczenia zainwestują w drzewko doskonalenia wojownika, oprócz oferowania nowych ciosów zwiększające siłę, szybkość i wytrzymałość postaci, a także jej percepcję czasu i refleks – pod tym ładnym zwrotem najpewniej kryje się odpowiednik klasycznego bullet time’u. Ścieżka renegata postawi raczej na spryt niż brutalną siłę, oferując między innymi skradanie się do przeciwników, atakowanie ich z zaskoczenia, tworzenie pułapek, podkładanie ładunków wybuchowych oraz używanie stymulantów tymczasowo poprawiających zdolności bojowe. Najciekawiej zapowiada się trzecia grupa umiejętności. Artefakty z ery sprzed kataklizmu dadzą w świecie gry szereg paranormalnych zdolności tym, którzy posiadają wiedzę, jak z nich korzystać. Nasz bohater należy do wtajemniczonych, stąd może stosować zdolności technomantów, czyli na przykład tworzenie pól siłowych, rażenie wrogów piorunami, wzmacnianie posiadanej broni ładunkami energetycznymi czy emitowanie fal energetycznych. InFamous w konwencji RPG? Czemu nie.

Mars: War Logs - cyberpunkowy klasyczny RPG od twórców Of Orcs and Men - ilustracja #2

Chociaż w świecie War Logs mówi się o kilku frakcjach walczących o panowanie nad wodą, fabuła skupi się na konflikcie między dwiema z nich. Aurora to jedna z najmłodszych korporacji, początkowo, zamiast mieszać się w walkę o istniejące źródła wody, skupiona na próbach odnalezienia nowych. Po serii porażek jej przywódcy zmuszeni zostali jednak do włączenia się w ten konflikt. Od innych frakcji różni ją głównie duży nacisk na religijność oraz zainteresowanie artefaktami dającymi ich posiadaczom zdolności technomantyczne. Na przeciwnym biegunie znajduje się Abundance, najstarsza z organizacji, przed katastrofą złożona z inżynierów zajmujących się dostarczaniem wody do placówek na planecie. Kiedy Mars został wytrącony z orbity, inżynierowie kontynuowali swoją pracę, szybko jednak zdali sobie sprawę, jak wielkie pozyskali wpływy i zaczęli wykorzystywać je, stopniowo przejmując coraz większą władzę. Oficjalnie nadal zajmują się pomocą w dystrybucji wody, ale nie robią tego już tak bezinteresownie jak dawniej.

Michał Grygorcewicz

Michał Grygorcewicz

W GRYOnline.pl najpierw był współpracownikiem, w 2023 roku został szefem działu Produktów Płatnych, a od 2024 roku zarządza działem sprzedaży. Tworzy artykuły o grach od ponad dwudziestu lat. Zaczynał od amatorskich serwisów internetowych, które sam sobie kodował w HTML-u, potem trafiał do coraz większych portali. Z wykształcenia inżynier informatyk, ale zawsze bardziej go ciągnęło do pisania niż programowania i to z tym pierwszym postanowił związać swoją przyszłość. W grach przede wszystkim szuka opowieści, emocji i immersji, jakich nie jest w stanie dać inne medium – stąd wśród jego ulubionych tytułów dominują produkcje stawiające na narrację. Uważa, że NieR: Automata to najlepsza gra, jaka kiedykolwiek powstała.

więcej

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Elveon - przed premierą
Elveon - przed premierą

Przed premierą

Gods: Kraina Nieskończoności nie było może wielkim hitem, ale też nie było kompletną porażką. Czy to samo, słowiańskie spojrzenie na RPG, wsparte silnikiem Unreal 3 i kilkoma dobrymi pomysłami, może przynieść Elveonowi sukces?

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.