Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Crysis 3 Przed premierą

Przed premierą 8 lutego 2013, 15:00

autor: Szymon Liebert

Prapremiera gry Crysis 3 - wrażenia z kampanii fabularnej

W Warszawie odbyła się prapremiera Crysisa 3, podczas której pokazano krótki fragment produkcji studia Crytek, rozgrywający się na podmokłym terenie jednej z dzielnic Nowego Jorku. Nie da się ukryć, że to bagno wciąga.

Przeczytaj recenzję Recenzja gry Crysis 3 - prorok FPSów przyszłości

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

Graliśmy w Crysis 3 - kampania fabularna oczami Proroka - ilustracja #1

W miniony weekend wybrałem się do Warszawy, żeby zobaczyć bagno. Mam oczywiście na myśli jeden z poziomów gry Crysis 3, bo sama stolica, nawet w strugach smutnego, styczniowego deszczu, wyglądała dostojnie. Fragment kampanii solowej został przedstawiony przez Electronic Arts Polska w ramach tak zwanej prapremiery. Nie pozostawia on wątpliwości, że otrzymamy produkcję zasłużenie noszącą znaczek jakości studia Crytek i godnie reprezentującą serię, zarówno pod względem grafiki, jak i rozgrywki. Dostaniemy grę, w której nawet łuk jest piętnaście razy bardziej zaawansowany technologicznie od naszych pralek. Nie jest to uwaga cyniczna, bo zabawa tym nowym „gadżetem” okazała się niezwykle satysfakcjonująca.

Polowanie na fana

Graliśmy w Crysis 3 - kampania fabularna oczami Proroka - ilustracja #3

Demo Crysisa 3 rozpoczęło się sugestywną sceną, demonstrującą układ sił w tej części misji. Prorok, główny bohater „trójki”, bez problemów podszedł oddział szukających go żołnierzy, ukrywając się w wodzie i szuwarach dzięki kamuflażowi, czyli jednej z właściwości nanokombinezonu. Po cichym zlikwidowaniu pierwszego z przeciwników szykował się do następnego ataku, kiedy zdezorientowany oddział wycofał się na sygnał z centrali. W końcu przejąłem kontrolę nad postacią i czym prędzej sprawdziłem podzespoły. Zbroja, niewidzialność, pancerz, wzmocnienie skoku, nanowizja i system namierzania wrogów oraz obiektów z otoczenia – wszystko było na swoim miejscu i działało świetnie. W dłoni trzymałem jednak coś, czego nie znałem. Oręż o jakże symbolicznym znaczeniu. Nieodłączny atrybut łowcy, czyli łuk.

Zanim wystrzelimy pierwszą strzałę, warto zadać sobie pytanie, gdzie umiejscowiono trzecią odsłonę na tle serii. Nie ma przecież wątpliwości, że cykl przechodzi przeobrażenia z każdą częścią. „Esencją Crysisa 3 jest połączenie elementów z «jedynki» i «dwójki»” – powiedział mi Michael Read, producent z Cryteku. „Zamierzaliśmy dokończyć tę część opowieści z hukiem, ale jednocześnie wyciągnąć wnioski z lekcji, jaką dały nam poprzednie gry”. Read podkreśla, że każda zmiana wprowadzona do zabawy musiała pasować do ogólnej charakterystyki Crysisa, aby seria nie straciła swojego stylu. Producent jest przekonany, że z tego względu najnowsza edycja spodoba się zarówno fanom poprzednich wydań, jak i nowym graczom.

Robi się poważnie

Żeby opisać zadanie, jakie miał do wykonania Prorok w tym fragmencie gry, musiałbym zdradzić kilka sekretów fabuły. Ograniczę się więc do lakonicznego stwierdzenia, że trzeba było przedostać się przez teren patrolowany przez żołnierzy do pewnego interesującego obiektu. W okolicy znajdowała się bowiem wyższa forma wrogich istot, w pobliżu której Prorok doznał niegdyś wizji. Ta zależność mogłaby zadziałać w obie strony i przysłużyć się misji. „Skoro oni wchodzą do mojego mózgu, być może ja wejdę do ich”. Fragment wpisuje się w szerszą opowieść, której namiastkę zresztą widzieliśmy. Powiem tylko, że w ogniu walki nie zabraknie kameralnych, dramatycznych scen, wyjawiających trudne sekrety z przeszłości.

Skradanie skradaniem, ale człowiek czasem musi sobie strzelić bez tłumika. - 2013-02-08
Skradanie skradaniem, ale człowiek czasem musi sobie strzelić bez tłumika.

Zrobiło się poważnie, prawda? A przecież Crysis do niedawna kojarzony był tylko ze strzelaniem i dokooptowaną do tego fabułą w klimatach science fiction. Trzeba jednak przyznać, że studio Crytek od początku starało się budować pewną opowieść z konkretnymi postaciami, aby dać bazę kolejnym tytułom. Nie inaczej będzie i tym razem. Michael Read podkreślił, że to gra z pełnoprawną historią, którą przyswoimy łatwiej niż w poprzednich częściach. Producent zapewnił jednak, że to tylko jeden z elementów. „Sam jako gracz chcę, żeby fabuła była angażująca i łatwa w odbiorze, a sekwencje akcji były po prostu sekwencjami akcji” – wyjaśnił Read. Crysis 3 nie zmieni się więc w operę mydlaną z wielowątkową historią i rodzinnymi dramatami – tego możemy być pewni.

Graliśmy w Crysis 3 - kampania fabularna oczami Proroka - ilustracja #5

Prapremiera Crysisa 3 odbyła się w warszawskim lokalu Soho Factory. W pofabrycznej przestrzeni można było zagrać we fragment kampanii solowej oraz sprawdzić tryb multiplayer. Gościem specjalnym miał być Cevat Yerli, prezes studia Crytek, ale niestety rozchorował się on przed imprezą. Zastąpił go dzielnie Michael Read, jeden z producentów gry. Na miejscu pojawił się także Tomek Bagiński z Platige Image (autor Katedry, a ostatnio zwiastuna do Cyberpunka 2077).

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni
Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni

Przed premierą

Yandere Simulator to jedna z najdziwniejszych i najbardziej niepokojących gier, jakie obecnie powstają. Symulator szkolnej morderczyni powstaje w USA, choć wygląda jak kolejne japońskie dziwactwo.

Valheim to jeden z najlepszych survivali, w jaki kiedykolwiek grałem!
Valheim to jeden z najlepszych survivali, w jaki kiedykolwiek grałem!

Przed premierą

Na rynku jest już mnóstwo gier tego gatunku, ale mało która startując z pułapu Early Access szturmem podbiła serca graczy, uzyskując 96% pozytywnych opinii spośród niemal 17 tysięcy wystawionych recenzji. Czy Valheim zasłużył na ten zachwyt?