Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 12 września 2012, 14:23

autor: Szymon Liebert

Dead Island Riptide - powracamy na Martwą Wyspę - Strona 3

Widzieliśmy w akcji Dead Island: Riptide, czyli spin-off, który postara się poprawić niedociągnięcia podstawowej wersji produkcji Techlandu i pokaże dalsze losy jej bohaterów. Czego mogą spodziewać się fani eksterminowania zombie?

W strugach deszczu

Wizualnie gra pozostaje krwista, soczysta i kolorowa. Ciekawym dodatkiem są zmienne efekty pogodowe – podczas walki zaczął padać rzęsisty deszcz. Nie wiadomo jeszcze, czy opady będą miały wpływ na rozgrywkę, ale jest to możliwe. Z innych nowinek warto wspomnieć, że pojawią się nowe rodzaje broni, umiejętności, schematów. Niestety, Techland nie chciał jeszcze o nich mówić. Wiadomo za to, że będzie można przenieść zapisane stany gry z części pierwszej i zyskać dzięki temu bonusy. Sam rozwój postaci ma być bardziej przemyślany. Jednym z dodatków są specjalizacje broni, które powiększą zadawane obrażenia. Lepiej będzie działać kooperacja, skalując liczbę, a nie tylko siłę zombie, do wielkości grupy graczy. Ogólnie rzecz ujmując, tytuł doczeka się wielu małych, ale znaczących poprawek.

W jakim sensie Riptide jest mniejsze od normalnego Dead Island?

„Nic nie obcinamy. To nie jest ta sama gra. Wszystko dzieje się w innych lokacjach, z nową fabułą, opowiedziana zostaje dalsza część historii. Po prostu jest tego trochę mniej. To jest jedna historia i dużo pobocznych rzeczy, które można sobie wyciągnąć ze świata, eksplorując go. Wydaje mi się, że jest to to samo, co w Dead Island, tylko trochę fajniejsze. Staramy się naprawić pewne błędy, które tam były. Czy to się uda? Zobaczymy.” – powiedział nam Jacek Brzeziński.

Zombie prezentuje grzbietowy styl pływacki.

Tym, co interesowało mnie szczególnie, było to, jaką strukturę ma gra. Dead Island nie okazało się może pełnoprawnym sandboksem, ale na pewno dawało poczucie swobody i otwartości. Czy w mniejszym projekcie uda się to odtworzyć? Producenci przekonują, że tak, bo Riptide jest zupełnie nową opowieścią, rozgrywającą się w nowym świecie. Dostaniemy grę krótszą od „jedynki”, ale i tak gwarantującą około 20 godzin zabawy (czyli o jakieś 10 godzin mniej niż poprzednio). Królować ma zróżnicowanie – nie trzeba więc obawiać się, że cały ten czas spędzimy w dżungli. Będą też osady, miasta i inne miejsca. Nie zmieni się zasadniczo struktura rozgrywki, bo Techland nie chce rezygnować ze znaków rozpoznawczych serii. To wciąż kooperacyjna rozwałka z zombie w roli głównej, osadzona w dużym świecie i oferująca wiele możliwości w zakresie walki.

Bez błędów

Trudno powiedzieć coś więcej o nowym Dead Island. Prawdopodobnie otrzymamy to samo co wcześniej, ale podane w dopracowanej i rozbudowanej formie (przy jednoczesnym zmniejszeniu skali całej gry). „Fani prosili głównie, żeby naprawić błędy” – zażartował Brzeziński pytany o odzew graczy po części pierwszej. I rzeczywiście produkcja ta u podstaw była jak najbardziej w porządku. Miała szybki i satysfakcjonujący system walki, ładny świat, ciekawą strukturę. W Riptide Techland postara się podkręcić każdy z tych elementów. Takie przynajmniej są obietnice, które na razie wydają się leżeć w zasięgu możliwości warszawskiego oddziału dewelopera.

Szymon Liebert | GRYOnline.pl

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni
Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni

Przed premierą

Yandere Simulator to jedna z najdziwniejszych i najbardziej niepokojących gier, jakie obecnie powstają. Symulator szkolnej morderczyni powstaje w USA, choć wygląda jak kolejne japońskie dziwactwo.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.