Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 29 stycznia 2012, 10:45

autor: Wojciech Mroczek

Graliśmy w konsolowego Wiedźmina 2 - nadchodzi zabójca xboksowych hitów - Strona 2

Posiadacze Xboksów 360 mają powody do radości. 17 kwietnia na ich konsolach zagości Wiedźmin 2: Zabójcy Królów w rozszerzonej edycji. Już w niego graliśmy i zaświadczamy – białowłosy jest w formie lepszej niż kiedykolwiek.

Interfejs

Wszystkie ekrany statystyk, ekwipunku, mapy i tym podobne umieszczono w jednym miejscu, dostępnym po naciśnięciu przycisku „Start”. Zmiana aktywnego ekranu następuje po naciśnięciu lewego lub prawego triggera. Wszystko mamy więc w zasięgu ręki. Niestety ograniczenie, jakim jest brak kursora myszy, tu akurat daje się trochę we znaki.

Na ekranie ekwipunku przełączanie pomiędzy kolejnymi kategoriami przedmiotów wymaga naciskania lewego bądź prawego bumpera. Przejście z początku do końca listy to kilka ładnych kliknięć. Ale to tylko mała niedogodność. Gorzej wygląda sprawa z mapą. Gdy wykonujemy misję, możemy podejrzeć na niej lokalizację kluczowych w danym momencie osób lub miejsc, w które musimy się udać. Jeśli jest to tylko jeden punkt – nie ma problemu. Gorsza sprawa, gdy jest ich więcej. W wersji PC mogliśmy najeżdżać na nie kursorem. Pojawiał się wtedy podpis – np. „król Foltest” lub „wejście do jaskini”. W wersji konsolowej nie ma sposobu na podświetlenie punktów zaznaczonych na mapie i sprawdzenie, który jest który. Może się tylko czepiam, ale kiedy od wyboru kolejności, w jakiej odwiedzamy dane miejscówki, zależy rozwój fabuły, nie jest pożądana sytuacja, w której gracz, nie wiedząc, co gdzie jest, idzie po prostu tam, gdzie ma bliżej.

Szybki wybór magicznego znaku.

Poza tymi drobnymi mankamentami interfejs można uznać za udany. Proces przenoszenia gry na konsolę zdecydowanie się powiódł. Pozycja ta nie tylko nic nie straciła, ale zyskała na dynamice i intuicyjności.

Świat Wiedźmina

Wszystko to, co kochamy w wizji Andrzeja Sapkowskiego i co tak dobrze oddawały obie części Wiedźmina na PC, obecne jest również w edycji konsolowej. Choć wiele osób obawiało się takiej strategii, twórcy gry ani przez chwilę nie zastanawiali się nad złagodzeniem wymowy gry. Świat Geralta pozostał brutalny, mięsisty i ponury, a przy tym pełen specyficznego humoru, który wielu nazwałoby „wisielczym”. Innymi słowy – tak jak wersja PC, tak i Wiedźmin 2 na Xboksa 360 ma być pozycją przeznaczoną wyłącznie dla dorosłych graczy.

Nigdy nie wiadomo czy napotkany stwór rzuci w nas kamieniem... czy „rzuci mięsem”.

Nie oznacza to jednak, że produkcja ta pozostała taka sama. Będzie większa! Nie na darmo oficjalny tytuł brzmi Wiedźmin 2: Zabójcy Królów – Edycja Rozszerzona. To „rozszerzenie”, to przede wszystkim dwie nowe przygody, które zajmą około 4 godzin gry oraz nowe lokacje do zwiedzenia. Pojawią się też nowe postacie – jak choćby szlachcianka Brygida, dama w opałach, która w swoje kłopoty uwikła naszego bohatera. Podczas testowej gry miałem już przyjemność ją poznać i… cóż – powiedzmy sobie szczerze: nie sprawia wrażenia kobiety, której słowom należy bezkrytycznie wierzyć. Ma za to inne, cenne atuty.

Czy w nowych przygodach będą jakieś nieoczekiwane zwroty akcji?

„Oczywiście, że będą – przecież to Wiedźmin. Niektóre z nich będą dotyczyć znanych już bohaterów. Graczy czeka co najmniej jedna wielka niespodzianka... Ale już chyba powiedziałem za dużo” – zdradził nam Łukasz Szczepankowski, główny projektant questów.

Całości dopełnią też nowe scenki filmowe, które wypełnią luki w fabule, wyjaśnią różne niejasności i pogłębią naszą znajomość świata i przedstawionej intrygi. Łącznie potrwają około 33 minut. Grę rozpocznie nowe intro wyreżyserowane przez Tomasza Bagińskiego, które przez pół roku powstawało w kooperacji CD Projekt RED i studia Platige Image. Efekt prac możecie zobaczyć poniżej.

Edycja konsolowa Wiedźmina to dzieło ze wszech miar udane, a ilość pracy, jaka została włożona w jego przygotowanie, jest naprawdę imponująca. Dodatkowym atutem produkcji będzie też sposób jej wydania. Czekamy zatem z niecierpliwością na 17 kwietnia – bo jest na co czekać!

CD Projekt, zgodnie ze swym miłym zwyczajem dopieszczania graczy, zapowiedział, że wszystkie dodatkowe elementy trafią również do wersji PC jako darmowa aktualizacja.

Wojciech Mroczek | GRYOnline.pl

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4
Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4

Przed premierą

Największy rywal Diablo obrał kurs kolizyjny i planuje pokrzyżować plany Blizzarda. Path of Exile 2 to w zasadzie całkiem nowa gra i wygląda na to, że na rynku gier hack’n’slash dojdzie do pojedynku samców alfa o przewodnictwo w stadzie.

Elveon - przed premierą
Elveon - przed premierą

Przed premierą

Gods: Kraina Nieskończoności nie było może wielkim hitem, ale też nie było kompletną porażką. Czy to samo, słowiańskie spojrzenie na RPG, wsparte silnikiem Unreal 3 i kilkoma dobrymi pomysłami, może przynieść Elveonowi sukces?