autor: Konrad Kruk
Total War SHOGUN 2: Zmierzch Samurajów - ostatni samurajowie przeciwko nowoczesnej armii - Strona 2
Druga część Shoguna przybliżyła nam okres największej chwały shogunatu. Najnowsze rozszerzenie przeniesie nas za to w XIX wiek, kiedy samurajowie stanęli do walki ze zmodernizowaną armią cesarza.
Przeczytaj recenzję Japonia rozdarta – recenzja gry Shogun 2: Total War – Zmierzch Samurajów
Generalnie wpływ zagranicy okaże się naprawdę spory, czego wyrazem, poza już wspomnianą koleją, będzie rozwój naszych włości w kontekście militarnym, gospodarczym, społecznym oraz architektonicznym. Dziewiętnastowieczna Japonia to już nie ten sam kraj, jaki pamiętamy z podstawowej wersji Shoguna II. Budynki i lojalne cesarzowi oddziały, jak przystało na państwo ogarnięte w sporej części rewolucją przemysłową, przybiorą teraz zupełnie inny kształt. Co więcej, relacje cesarza z obcymi mocarstwami zaowocują odpowiednim wyglądem drzewka technologicznego oraz możliwością posłużenia się zagranicznymi pancernikami i oddziałami piechoty morskiej. Creative Assembly zapowiedziało pojawienie się aż 39 nowych jednostek lądowych oraz 10 pływających (w tym parowych okrętów wojennych).

Skoro mowa o walce na morzu, brytyjskie studio i w tym segmencie wprowadziło absolutną nowość. Zmierzch Samurajów zaoferuje starcia o porty (obrońcy placówki będą mogli posługiwać się nabrzeżną artylerią), ostrzelanie wrogiego wybrzeża (z pozycji mapy strategicznej) oraz aktywne wsparcie floty wojennej podczas nadbrzeżnych batalii (w trybie RTS). Dodatkowo, by w jeszcze większym stopniu wykazać dysonans pomiędzy wojną nowoczesną a tradycyjną, na polach bitewnych zindustrializowanej Japonii pojawią się mordercze baterie działek Gatlinga oraz Armstronga – możliwe do zawiadywania z perspektywy pierwszej osoby. Trzeba przyznać, że to ostatnie rozwiązanie jest dość kontrowersyjne, zwłaszcza w kontekście gry strategicznej, a tym bardziej spod szyldu Total War.
Na tym nie koniec zapowiadanych innowacji. Podczas oblężenia naszej placówki będziemy mogli skorzystać z konstrukcji defensywnych w postaci wież obronnych i w zależności od potrzeby ulokować na ich szczycie łuczników, strzelców czy baterie Gatlinga. Pojawią się również nowi agenci. Do znanych ninja i gejszy (wyposażonych tym razem w nowe drzewka umiejętności), dołączy Foreign Veteran (ekspert od zachodniej filozofii prowadzenia wojny), Ishin Shishi (urzędnik administracji) oraz Shinshengumi (przedstawiciel aparatu policji). Twórcy milczą natomiast na temat religii i jej ewentualnego wpływu. Również nie wiadomo, czy dyplomacja zostanie wzbogacona o nowe rozwiązania i jak w tej sytuacji będzie wyglądać okno naszego rodu.
Zmiany nie ominą również trybu wieloosobowego. Do dyspozycji graczy zostanie oddany nowy awatar – dysponujący 30-osobą świtą oraz zbroją złożoną z ponad 40 elementów. Pojawi się również nowa, stylizowana na XIX wiek mapa symbolizująca postęp awatara oraz stosowne do epoki drzewko rozwoju naszego bohatera.

Nie da się ukryć, że nadchodzące rozszerzenie pełne jest nowych pomysłów i rozwiązań - zapowiada się solidna i emocjonująca rozgrywka. Dla zainteresowanych, aktualnie trwają zamknięte beta-testy dodatku. O klucz można postarać się, składając zgłoszenie na www.totalwar.com. Z tego, co wiadomo (uczestnicy testów mają zakaz upubliczniania szczegółów, w tym filmików czy zdjęć), wersja beta dotyczy tylko trybu RTS.
Pod powyższym adresem można zapoznać się także z przedpremierową ofertą Fall of the Samurai. Poza edycją podstawową na rynku pojawią się też dodatkowe: dostępna tylko w sklepie SEGA (oferująca bonusową frakcję Obama), Limited Edition (z grywalnym rodem Saga i dołączonym dwustronnym plakatem) oraz Steam Special Edition (tutaj dodatkiem jest klan Tsu oraz ścieżka dźwiękowa). Zaiste będzie z czego wybierać. Natomiast tego, czy za sprawą Zmierzchu Samurajów staniemy się świadkami scen rodem z filmu Ostatni Samuraj, dowiemy się już w marcu tego roku.