Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 22 marca 2002, 12:27

autor: Borys Zajączkowski

Nexus: The Jupiter Incident - przed premierą - Strona 2

Czy trzecia część IG lśnić będzie prawdziwie złotym blaskiem, czy tylko odległą i smutną poświatą minionej chwały. Na szczęście niewiele wskazuje na to, by gra ta miała mieć jakiekolwiek większe powody do wstydu przed swoimi starszymi siostrami.

Snucie fantazji o majestacie wszechświata doskonale odsuwa na plan dalszy oczywistą uwagę, że „Imperium Galactica 3” będzie nade wszystko strategią czasu rzeczywistego. Tyle tylko, iż mocny fundament fabularny, na jakim gra powstaje, pozwoli graczowi na sporą swobodę poczynań. Z mniej więcej 30 dostępnych w grze misji gracz bezwzględnie wykonać będzie musiał ledwie dziesięć – resztę traktując niejako bonusowo. Podobnież na czas i miejsce przystąpienia do walki będzie miał gracz pewien wpływ, decydując z kim oraz jakimi środkami chce w danym momencie walczyć. Aby rozgrywkę dodatkowo urzeczywistnić, będzie w IG3 występować (lub lepiej: wieść własne życie) 50 NPC-ów, z których każdy, wyposażony w erpegowy zestaw współczynników, będzie się rozwijał w czasie trwania gry. Z całą pewnością ta odrobina „erpegowości” grze nie zaszkodzi wprowadzając powiew świeżości w mniej lub bardziej klasyczny dla RTS-ów ciąg budowania, produkowania, finansowania nauki, projektowania, prowadzenia dyplomacji oraz walki.

To co przede wszystkim odróżniać będzie IG3 od jakże licznej rzeszy powstałych strategii czasu rzeczywistego to, poza uzależnieniem biegu wydarzeń od dokonywanych przez gracza wyborów z użyciem dyplomacji, sposobność dogłębnej kontroli nad projektem własnych jednostek. Grający będzie miał bowiem możliwość nie tylko opracowany przez naukowców projekt poprawić lub przekonstruować od podstaw, lecz również go zatwierdzić, dając tym samym wszystkim swoim fabrykom opcję produkcji na nim opartej.

Osobiście mam wielką nadzieję, że wszystkie powyższe obietnice znajdą odbicie w ostatecznym produkcie oraz że opakowane zostaną w godną oprawę audiowizualną. Na tym polu Philos również wypowiada się z dumą o swojej pracy, a zaprezentowane przezeń sceenshoty dają nadzieję na wiarygodność tych informacji. Całkowicie nowy engine trójwymiarowy, opracowany specjalnie dla trzeciej części „Imperium Galactica”, którego priorytetowym celem powstania jawi się doskonała obsługa kosmicznej gry świateł, daje szansę na moc wrażeń wynikających z prowadzenia walk w przestrzeni kosmicznej. Smutna przy tym wszystkim jest jednak zapowiedź, iż w IG3 walki odbywać się będą wyłącznie w kosmosie i, niech to powtórzę, żadnych zmagań militarnych na powierzchni planet nie będzie.

Znalazłszy się w temacie opcji, których nie będzie, śpieszę dodać, że możliwości gry po sieci (przynajmniej w pierwszej wersji) też nie będzie i wyboru rasy, którą grający będzie za rączkę prowadzić (z przyczyny fabuły ściśle związanej z losem człowieka) też nie będzie. Ten pierwszy brak zrekompensować ma wyjątkowość przygody, drugi zaś jej wielowątkowość. Jednak to, czy trzecia odsłona „Imperium Galactica” okaże się godną choć odmienną następczynią poprzednich, czy wręcz przeciwnie: zarobi dla siebie opinię niesłusznie wyczekiwanego gniota, okaże się dopiero po jej wydaniu.

Borys „Shuck” Zajączkowski

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.