Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 27 lutego 2002, 11:13

autor: Krzysztof Żołyński

The Sims: Wakacje - zapowiedź - Strona 3

The Sims: Vacation to czwarty już dodatek (po The Sims: Livin Large, The Sims: House Party i The Sims: Hot Date) do słynnej symulacji ludzkiego życia The Sims. Pozwala graczom wyprawić całą swą wirtualną rodzinkę na wakacje.

Przeczytaj recenzję The Sims: Wakacje - recenzja gry

Wakacje to oczywiście okazja do zdobycia wielu pamiątek. W najnowszym dodatku do The Sims będzie sporo sytuacji i sposobów, aby je zdobyć. Przede wszystkim ma ich być mnóstwo, począwszy od zwykłych plastikowych gadżetów poprzez kawałki kwarcu, szlachetnych metali, starożytnych monet i figurek, aż po ukryte przez piratów kufry pełne skarbów. Można je będzie znaleźć na plaży, w czasie wędrówek z wykrywaczem metalu, wygrać w czasie pobytu w wesołym miasteczku, lub zwyczajnie kupić w sklepie z upominkami. Wszelkie znaleziska automatycznie trafią do „inwentarza” Simsów. Po powrocie do domu możecie umieścić je w specjalnym gabinecie, a przez to podnieść wartość całego domu, wprowadzać tam gości i wspominać ostatnio przeżyte przygody. Nie ma też problemu, aby zastosować je jak zwyczajne bibeloty i upiększyć nimi dom.

Znajdzie się jednak całkiem sporo rzeczy, których nie będzie można ani znaleźć ani kupić. Na razie roboczo nazwano je „super upominkami”, a mają być przyznawane graczom, którzy sprawią, że ich podopieczni spędzą wakacje w cudownym nastroju i bez konfliktów. Wiadomo jak jest, kiedy rodzina w komplecie wybiera się na wypoczynek. Najczęściej najwięcej problemów sprawiają dzieci, które niekoniecznie zgadzają się ze zdaniem swoich rodziców i często zmieniają nastroje, albo wpadają w rozmaite tarapaty (bójki z rówieśnikami, skaleczenia, choroby, drobne kradzieże w sklepie z pamiątkami, itd.). Oczywiście wszelkie tego typu wybryki wpływają na „jakość” wypoczynku, a najczęściej prowadzą do kłótni i całkowitego popsucia nastroju sielskiej zabawy. Dlatego właśnie do gry wprowadzono kolejne urozmaicenia w postaci nowych interakcji. Będą to wszelkie sposoby oddziaływania na dzieci, mające na celu podniesienie poziomu ich dyscypliny, jak choćby: besztanie, albo niewielki klaps. Ponadto wprowadzono nowe rozrywki, w których udział biorą całe rodziny i tu można wymienić: wspólne lepienie bałwana, budowa zamku z piasku. Po co to wszystko? Zmierza to do zdobycia wspomnianego wyżej „super upominku”, dla osiągnięcia, którego konieczne jest utrzymanie nastroju rodziny na wysokim poziomie(przez cały pobyt). W zamian gracz otrzyma złote słońce, które da mu dostęp do wielu bonusów.

Mimo wszelkich wprowadzonych ulepszeń Vacation to wciąż, The Sims i wielu graczy potraktuje ten dodatek jako możliwość zdobycia nowych przedmiotów i urządzeń dla swoich podopiecznych. Trzeba przyznać, że będzie ich sporo, bo aż 143, nie licząc wszelkich upominków. Co najważniejsze, każdą rzecz, jaką zobaczycie na wakacjach, włączając w to maszyny do gier, krzesełka, leżaki i wiele, wiele innych, można kupić i użyć do wzbogacenia wystroju mieszkania. Kurort, do którego można wyjechać jest podzielony na trzy odmienne typy, więc przedmiotów będzie naprawdę mnóstwo.

Co do grafiki to nie ma tu mowy o większych zmianach, gdyż The Sims: Vacation to tylko dodatek. Podobnie ma się sprawa w wypadku oprawy dźwiękowej.

Maxis zapowiada, że jak zwykle zostanie stworzona silna grupa fanów tej gry i będzie możliwa wymiana doświadczeń i tworzenie własnych ulepszeń.

Wyjazd Simsów na wakacje będzie możliwy pod koniec marca, bo na ten miesiąc zapowiedziano premierę gry.

Krzysztof „Hitman” Żołyński

Wielkie oczekiwania i zawirowania wokół Star Citizen - na co poszło 95 milionów dolarów?
Wielkie oczekiwania i zawirowania wokół Star Citizen - na co poszło 95 milionów dolarów?

Przed premierą

Star Citizen to bardzo obiecujący projekt - zebrał w końcu w formie crowdfundingu 95 milionów dolarów. Na jakim etapie są prace? Czy zawirowania wokół tytułu odbiją się na jakości gry?

Star Citizen -  spełnienie marzeń fanów kosmicznych symulatorów?
Star Citizen - spełnienie marzeń fanów kosmicznych symulatorów?

Przed premierą

Chris Roberts ma prawie 30 milionów dolarów na wprowadzenie w życie nowoczesnej mieszanki Wing Commandera, Privateera i Freelancera. Rozmach Star Citizena jest ogromny, ale równie wielkie są oczekiwania fanów.

Gra Star Citizen, czyli co najlepsze z Wing Commandera, Privateera i EVE Online
Gra Star Citizen, czyli co najlepsze z Wing Commandera, Privateera i EVE Online

Przed premierą

Chris Roberts chce przywrócić blask gatunkowi kosmicznych symulatorów tworząc grę, która połączy jakość bitew i fabuły z Wing Commandera z otwartym światem Privateera.