Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 15 kwietnia 2011, 10:20

autor: Jakub Wencel

Max Payne 3 - przed premierą - Strona 3

Starego i lubianego bohatera zobaczymy już niedługo w zupełnie nowym wizerunku – czy fani Maxa Payne’a przełkną liczne i nierzadko kontrowersyjne zmiany, jakie szykują twórcy trzeciej odsłony cyklu?

Implementacja tej technologii pozwoli także na jak najwierniejsze oddanie emocji bohaterów. Trzecia odsłona Maxa Payne’a będzie pierwszą, w której zabraknie ikonicznych dla serii plansz komiksowych, wypełniających luki w historii pomiędzy poszczególnymi etapami. Dostaniemy za to postacie żywcem przeniesione na ekran telewizora bądź monitora, oczywiście za pomocą technologii motion capture. W głównego bohatera ponownie wcieli się James McCaffrey i tym razem usłyszymy nie tylko głos amerykańskiego aktora, ale zobaczymy także jego ruchy i mimikę twarzy.

Fani klasycznego arsenału Maxa nie będą zawiedzeni – w grze pojawi się mnóstwo broni palnej, od pistoletu 9mm aż po Uzi. Bohater będzie mógł jednocześnie nieść do trzech sztuk oręża, powróci także niezwykle efektowny sposób strzelania z dwóch pukawek naraz. Kolejnym ukłonem w stronę poprzednich części ma być powrót pamiętnej kamery „przyklejonej” do pocisku – nieliczne, niezwykle trafne strzały sprawią, że zostaniemy nagrodzeni możliwością zobaczenia akcji z „perspektywy” wystrzelonej kuli.

Max Payne tradycyjnie będzie mocno pokiereszowany.

Nie należy chyba wątpić w umiejętności grafików z Rockstara – gra już na prezentowanych obrazkach wygląda wyśmienicie, a jeśli wierzyć twórcom, w ruchu zamieni się w prawdziwy krwawy balet, z odłamkami szkła i pociskami przeszywającymi powietrze wokół nas. Także samo środowisko gry zostanie potraktowane z należytą pieczołowitością. Choć zabawa będzie zupełnie liniowa, nie znaczy to, że nie posmakujemy ani trochę malowniczych krajobrazów Ameryki Południowej. Tym bardziej, że jest co podziwiać – ekipa wzorowała się bowiem na zdjęciach i planach faktycznie istniejących lokacji w Sao Paulo.

I choć powyższe wieści nie rozwiewają zapewne wszystkich wątpliwości – na czele z pytaniem, czy warto wskrzeszać cykl będący już właściwie legendą, skoro można było stworzyć pod wieloma względami identyczny tytuł z zupełnie inną nazwą i z nieco innym tłem fabularnym, nie ryzykując przy tym dobrym imieniem serii. Wyprawa na południe dla Maxa Payne’a wiąże się bowiem – pomijając kwestie technologiczne i samą rozgrywkę, które zapewne będą stały na wysokim poziomie – z drastycznym odejściem od starej stylistyki, co dla wielu graczy, zauroczonych mrocznym klimatem poprzednich części, może okazać się nie do przełknięcia. Jeśli jednak zaakceptują już nowe oblicze bohatera, czeka ich prawdopodobnie co najmniej kilka godzin niezwykle efektownej zabawy. Także w trybie multiplayer, na temat którego nie znamy jeszcze, niestety, żadnych szczegółów. A kiedy? Premiera produkcji jest wciąż przesuwana i najlepiej po prostu uzbroić się w cierpliwość, czekając na konkretne informacje ze strony Rockstara.

Jakub „Taven” Wencel

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS
Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS

Przed premierą

Debiutancka produkcja studia Telepaths’ Tree kusi klimatycznym światem wykorzystującym potencjał silnika Unreal Engine oraz obietnicą połączenia horroru z wartką akcją i interesującą opowieścią.