Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 3 lutego 2011, 07:46

autor: Adrian Werner

Men of War: Oddział Szturmowy - przedpremierowy test - Strona 3

Spory sukces Men of War zaowocował kilkoma pobocznymi projektami. Sprawdziliśmy, czy pierwszy z nich ma szansę zadowolić weteranów cyklu.

Ostatnim i chyba najciekawszym trybem jest Assault Zones, który wykorzystuje znane ze Skirmisha punkty strategiczne. Przed rozpoczęciem zabawy zakładający sesję ma dostęp do bogatego w opcje menu, gdzie ustala m.in. limit punktów dowodzenia, determinujący, ile jednostek możemy wezwać w danym momencie. Innym ważnym aspektem jest wybór odpowiedniego poziomu punktów Manpower (zdobywanych przez zajmowanie celów strategicznych), osiągnięcie którego decyduje o zwycięstwie jednej ze stron.

Oddział Szturmowy korzysta z silnika graficznego swojego poprzednika, więc nikogo raczej zachwycić nie zdoła. Mimo to autorzy wprowadzili do istniejącej technologii sporo ulepszeń, które pozytywnie wpływają na wrażenia wizualne. Tekstury są zdecydowanie ostrzejsze, a efekty świetlne oraz nowe shadery odpowiedzialne za wodę w połączeniu ze starannie zaprojektowanymi mapami sprawiają, że na grę patrzy się z przyjemnością. Wymagania sprzętowe nie odbiegają zbytnio od tych z Men of War, więc jeśli ta gra sprawnie działała na Waszych komputerach, to i z Oddziałem Szturmowym nie powinniście mieć większych problemów.

Odział Szturmowy zbudowano na silniku Men of War, ale mimoto postęp graficzny jest widoczny.

Oczywiście w przypadku gry nastawionej wyłącznie na multiplayer o ostatecznej jakości zadecyduje odpowiednie zbalansowanie całości, a tego nie da się ocenić do premiery pełnej wersji, zwłaszcza że w tych udostępnianych do tej pory nie można było wypróbować wszystkich frakcji. Poprawienia wciąż wymaga m.in. zachowanie piechoty w budynkach, które obecnie jest trochę chaotyczne. Przede wszystkim mam jednak nadzieję na potężne ulepszenia w multiplayerowym lobby oraz systemie znajdowania chętnych do gry. Są to zdecydowanie najgorzej dopracowane elementy całej produkcji i potrzebują potężnych zmian, nim pudełka z tym tytułem wylądują na półkach sklepowych. Brakuje nawet tak podstawowej funkcji jak drużynowy chat w lobby, przez co nie możemy przed meczem omówić z kolegami strategii bez zdradzania jej drużynie rywali.

Niedociągnięcia te nie zmieniają jednak faktu, że Men of War: Oddział Szturmowy prezentuje się ciekawie. Choć bazuje na rozwiązaniach poprzednika, to jednocześnie wprowadzone zmiany powodują, że wrażenia z zabawy są znacząco odmienne. Rozgrywka jest zdecydowanie szybsza i bardziej dynamiczna. Część ulepszeń została wprowadzona, by zwiększyć realizm, ale nawet w ich przypadku priorytetem była miodność. Gra nie zadowoli naturalnie osób wielbiących produkcje Best Way jedynie za doskonałe tryby dla pojedynczego gracza. Nie jest to jednak wielki problem, ponieważ dla nich szykowane jest Men of War: Wietnam. Natomiast weteranom, którzy w poprzednich odsłonach bawili się głównie w multiplayerze, Oddział Szturmowy powinien przypaść do gustu. Nie wszystkie wprowadzone nowości i ulepszenia będą łatwe do zaakceptowania, zwłaszcza że część z nich wymusza dosyć drastyczną zmianę stosowanych dotychczas taktyk, ale warto poświęcić czas na naukę nowych mechanizmów oraz zależności pomiędzy jednostkami, ponieważ czynią one rozgrywki wieloosobowe bardziej interesującymi i wydłużają żywotność tego tytułu.

Wiktor „Adrian Werner” Ziółkowski

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.