autor: Michał Basta
Spider-Man: Shattered Dimensions - zapowiedź - Strona 2
Autorzy zapowiadają nowego Spider-Mana jako cztery gry w jednej. I chociaż jest to stwierdzenie trochę na wyrost, to trzeba przyznać, że Shattered Dimensions może okazać się jednym z ciekawszych tytułów z Człowiekiem-Pająkiem w roli głównej.
Przeczytaj recenzję Spider-Man: Shattered Dimensions - recenzja gry
Wymiar 2099 to z kolei futurystyczna wizja Spider-Mana, przenosząca nas do metropolii przyszłości z niezwykle wysokimi budynkami i latającymi pojazdami. Autorzy bardzo zachwalają prezencję miasta, nie kryjąc przy tym, że spory wpływ na jego wygląd miały dwa filmowe dzieła – Łowca Androidów oraz wydany piętnaście lat później Piąty Element. I rzeczywiście, patrząc na zwiastuny z tego uniwersum, ma się nieodparte wrażenie, że podobne rozwiązania architektonicznie już się gdzieś widziało. Jeżeli zaś chodzi o sam model rozgrywki, to mają przeważać dynamiczne pościgi, w których spadamy z ogromnych wysokości, omijając po drodze budynki i pojazdy. W etapach rozgrywanych w tym wymiarze nie zabraknie również pojedynków, chociaż będą one miały nieco inny charakter niż te klasyczne z Amazing Universe. Tu ma być więcej latania i wydaje się, że całość będzie dynamiczniejsza. Również strój Spidera ulegnie modyfikacjom, tym razem będzie granatowo-czerwony (ale bardziej realistyczny niż ten z Amazing Universe) i zostanie wyposażony w skrzydła po wewnętrznych stronach ramion, które wykorzystamy podczas podniebnych pościgów.
Ostatni wymiar, Ultimate, został ujawniony na odbywającej się 21 lipca tego roku imprezie Comic-Con. Ten świat przypomina nieco komiksowy Amazing, ale jest znacznie mroczniejszy. Da się to zauważyć nie tylko w otoczeniu, ale również w wyglądzie głównego bohatera, który przywdziewa czarny strój, nadający mu wygląd Spider-Mana połączonego z kosmicznym symbiontem. Sposób rozgrywki, podobnie jak w Amazing, nastawiony jest przede wszystkim na walkę, jednak pajęczynę zastępują inne umiejętności specjalne. Jedną z nich jest furia, po aktywowaniu której nasza postać może przez pewien czas zadawać znacznie silniejsze i groźniejsze ciosy.

Twórcy przygotują w sumie trzy epizody, a w każdym z nich znajdzie się po jednym etapie z każdego z wymiarów (co ciekawe w obrębie każdego epizodu będziemy mogli wybrać dowolną misję). W sumie czeka na nas dwanaście poziomów, z których przejście każdego zajmie przynajmniej godzinę. Zabawę urozmaicą pochowane na etapach przedmioty, za zbieranie których otrzymamy różne bonusy, na przykład stroje lub dodatkowe ciosy. Same poziomy mają wprawdzie strukturę zamkniętą, ale według autorów gracze będą mogli dość swobodnie eksplorować kolejne lokacje.
Pod koniec każdego z etapów mamy zmierzyć się z bossem. Wśród nich znajdą się między innymi Hammerhead (Noir), Kraven (Amazing), Juggernaut (Amazing) oraz Scorpion (2099). Autorzy poświęcają im sporo uwagi, ponieważ chcą, aby każdy pojedynek różnił się od innych i za każdym razem zmuszał gracza do wysiłku. W trakcie walk z bossami od czasu do czasu kamera przełączy się na widok pierwszoosobowy, umożliwiający zadawanie ciosów rękami i nogami z najbliższej odległości. Na zwiastunach system ten wygląda na ciekawe urozmaicenie rozgrywki, chociaż na razie nie zdradzono jeszcze dalszych szczegółów na jego temat (na przykład, kiedy ów tryb będzie aktywowany).
Rozbicie gry na cztery wymiary znajdzie oczywiście swoje uzasadnienie fabularne, chociaż nie da się ukryć, że pomysłowością ten element na pewno nie grzeszy. Otóż pewnego razu artefakt o nazwie Tablet of Order and Chaos uległ zniszczeniu i podzielił się na cztery fragmenty. Każdy z nich trafił do czarnych charakterów zamieszkujących cztery równoległe światy. Jak nietrudno się domyślić Spider-Man musi odebrać złoczyńcom poszczególne części artefaktu i złożyć go w jedną całość, aby we wszechświecie znów zapanowała równowaga.
Trzeba przyznać, że Spider-Man: Shattered Dimensions zapowiada się dość oryginalnie. Autorom wyraźnie zależy na stworzeniu nowych, interesujących rozwiązań, a nie tylko na powielaniu pewnych schematów, jak miało to miejsce w dotychczasowych grach o Spider-Manie. O tym, czy tytuł spełni pokładane w nim nadzieje, przekonamy się 7 września. Produkcja trafi tylko na konsole – Xboksa 360, PlayStation 3, Wii oraz DS-a.
Michał „Wolfen” Basta
NADZIEJE:
- cztery, ciekawie zapowiadające się wymiary;
- różne podejścia do rozgrywki;
- sporo interesujących bossów.
OBAWY:
- trzy poziomy na każdy z wymiarów to trochę niedużo;
- Beenox to jednak raczej mało doświadczone studio, oby nie zepsuło dobrze zapowiadającej się produkcji.