autor: Szymon Liebert
Portal 2 - zapowiedź - Strona 2
Aperture Science poszukuje ochotników do kolejnych testów Portala 2. Jakie niespodzianki szykuje firma Valve tym razem?
Przeczytaj recenzję Portal 2 - recenzja gry
W pierwszej grze z serii wykonywaliśmy imponujące ewolucje, korzystając między innymi z praw fizyki dotyczących tytułowych portali. Kontynuacja stawia na jeszcze bardziej dynamiczne podejście, bo jednym z częstszych widoków będą „trampoliny” wyrzucające gracza i przedmioty na dalekie odległości. Lecąc z ogromną prędkością, niejednokrotnie będziemy musieli szybko otworzyć portal, aby wylądować w odpowiednim miejscu i nie rozsmarować się na ścianie. Kolejną rzeczą jest nowy typ kostek zawierających pryzmat, przez który można przepuścić promień energii termicznej i skierować go w dowolnym kierunku. Tego typu wiązki mają kilka funkcji – za ich pomocą można pozbyć się działka, ale i włączać przyciski otwierające drzwi. Naturalnie połączenie kostki i promienia należy wesprzeć odpowiednim rozmieszczeniem portali.

Radzenie sobie z zagrożeniami bez dostępu do konwencjonalnej broni to jeden ze stałych elementów gry. Automatyczne działka będzie można standardowo przewracać za pomocą portali, ale i smażyć wspomnianym promieniem termicznym. Nowy sposób ich eliminowania wiąże się z urządzeniem zasysającym powietrze. Odkurzacz naturalnie będzie współdziałał z portalami, które zamienimy we wsysające wszystko potwory. Stosując to urządzenie, bez problemu pozbędziemy się ochrony GLaDOS – działka pofruną tubą odkurzacza do nowego miejsca spoczynku. Taka metoda samoobrony może spowodować uszkodzenie elementów otoczenia (np. ścian), które jednak szybko zostaną naprawione przez zautomatyzowane systemy (oczywiście można spodziewać się, że czasem będziemy musieli zastosować ten patent właśnie do przebicia się dalej).
Zagorzali fani gier niezależnych znają być może zabawny, chociaż niepozbawiony wad projekt Tag: The Power of Paint, w którym do przemieszczania się używaliśmy kilku farb o różnych właściwościach. Studenci odpowiedzialni za grę zostali zatrudnieni przez Valve kilka miesięcy temu, a ich pomysły przeniesione do Portala 2 (w podobny sposób zresztą powstała pierwsza część serii). Dzięki temu w grze otrzymamy dwa typy żelów, które będzie można rozmieszczać na planszy za pomocą portali. Pierwszy z nich – Repulsion Gel – pomoże przeskoczyć nad dużymi przepaściami lub dostać się wyżej, a drugi – Propulsion Gel – będzie niezwykle śliski i przyspieszy bohaterkę. W połączeniu ze standardowymi możliwościami portali te dwa elementy pozwolą wykonywać prawdziwe akrobacje, dostawać się na najwyższe półki i omijać pułapki.
Jeśli ktoś po przeczytaniu powyższego tekstu ma zawroty głowy, to nie powinien chyba zbliżać się do odrębnego trybu kooperacji, w którym wspólnie zagrają dwie osoby, wcielające się w parę robotów. Przysłowie „co dwie głowy, to nie jedna” zostało zredefiniowane w tej części Portala – wystarczy powiedzieć, że zamiast dwóch portali będziemy korzystać z czterech. To oczywiście prawdziwe pole do popisu dla designerów zagadek, które w tym trybie wejdą na nowy poziom komplikacji. Erik Johnson z Valve powiedział wprost, że kooperatywna przygoda będzie trudniejsza od kampanii jednoosobowej. Jedna z zagadek ma przykładowo wymagać od dwójki graczy aktywowania czterech przycisków w określonym czasie. Na szczęście twórcy zdają sobie sprawę z pewnych problemów i szykują kilka ułatwień oraz dodatkowych narzędzi.