autor: Szymon Liebert
Diablo III - Barbarian - Strona 3
W drugiej odsłonie cyklu zapowiedzi opisujących klasy postaci z Diablo III prezentujemy jedynego powracającego bohatera, czyli potężnego Barbarzyńcę.
Przeczytaj recenzję Zło powróciło - recenzja gry Diablo III
Inną rolę będzie spełniał Berserker, który skupi się na zadawaniu obrażeń grupom przeciwników. Do tego przyda się pasywny Bad Temper, pomagający utrzymać bezcenną Furię na wysokim poziomie. W akcji dopalą go Battle Rage, który zwiększy obrażenia i szansę na uderzenia krytyczne, oraz Wrath of the Berserker (plusy do statystyk). Potwory dopadniemy, używając Sprintu oraz skoku (Leap Attack) i wykończymy błyskawicznie dzięki Frenzy (zwiększona szybkość ataku). Przerażeni wrogowie (ich zdolności bojowe obniży Threatening Shout) ulegną sile podwójnego uderzenia (Double Strike) i ciosów zadających ból wszystkim w zasięgu ramion herosa (Slashing Strike, Whirlwind). Prawdziwą moc zobaczymy po osiągnięciu stanu rozwścieczenia (szansę na to da Berserker State), otwierającego drogę do umiejętności Onslaught.

Wiele z powyższych umiejętności, jak np. Whirlwind i Leap Attack, znamy już z Diablo II, co pokazuje, że twórcy nie zamierzają całkowicie zrywać z przeszłością. Takie podejście dotyczy również sprzętu Barbarzyńcy, który ponownie będzie mógł skorzystać z dwóch rodzajów broni, wybierając ze sporego repertuaru toporów czy maczug. Oczywiście do tego należy dodać efektownie wyglądające i budzące respekt zbroje oraz tarcze. Wizualnie postać została nieco postarzona, co ma odzwierciedlenie w siwych włosach i brodzie. Bardziej wnikliwi fani mogą zauważyć brak charakterystycznych „tatuaży” z poprzedniej części gry. Przedstawiciel Blizzarda wyjaśnił tę kwestię, przypominając, że ciało bohatera w Diablo II było ozdobione tylko farbą.

Jak widać, ta klasa postaci powinna spodobać się osobom, które lubią ogromnych wojowników, niebojących się dużych grup potworów. Oczywiście powyższe umiejętności mogą ulec jeszcze pewnym zmianom lub zupełnie zniknąć z listy, bowiem Blizzard nieustannie rozważa różne opcje. Przykładowo w przeszłości mówiło się o umożliwieniu Barbarzyńcy wskrzeszania siebie samego po śmierci. Mimo pewnych niejasności, wyklarował się chyba mniej lub bardziej czytelny obraz nowożytnego Barbarzyńcy, którego losami zdecyduje się pokierować na pewno spora część graczy. Na zaprezentowanych filmach postać wygląda ociężale, potężnie i druzgocąco (w porównaniu z innymi klasami). To bardzo dobre atrybuty w walce z kolejną partią zombie, szkieletów oraz demonów, których w Diablo III naliczymy pewnie setki tysięcy.
Szymon „Hed” Liebert