Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 4 czerwca 2009, 10:38

Call of Duty: Modern Warfare 2 - Pierwsze wrażenia (E3 2009) - Strona 2

Ile zmieniło się w sequelu w stosunku do pierwszej części Modern Warfare? Na razie wiadomo, że niezbyt wiele, ale absolutnie nie należy tego uznawać za wadę.

Przedstawiciele firmy Infinity Ward pozbawili mnie także złudzeń w kwestii odradzania się przeciwników, czyli kolejnej cechy charakterystycznej dla cyklu Call of Duty. Autorzy zarzekali się wcześniej, że pracują nad rozwiązaniem tego problemu, ale po dzisiejszej prezentacji jest już pewne, że niewiele się w tej sprawie zmieni. Dlaczego? Odpowiedź jest bardzo prosta. Twórcy Modern Warfare 2 chcą, by użytkownik gry nieustannie posuwał się naprzód, bez jakiejkolwiek chwili wytchnienia. Do osiągnięcia tego celu wykorzystywani są właśnie nowi żołnierze, którzy natychmiast uzupełniają szeregi zabitych wrogów i mimowolnie zniechęcają gracza do dłuższego pobytu w jednym miejscu. Jeśli zatem lubisz klarowne sytuacje na placu boju i wędrówkę kontynuujesz dopiero wtedy, gdy w okolicy nie ma żywej duszy, Modern Warfare 2 nie jest grą dla Ciebie.

Informacje na temat trybu Special Forces oraz multiplaterzostaną podane w późniejszym terminie. Szkoda.

Tyle w kwestii powtórki z rozrywki, a co z nowościami? Tak naprawdę jedyną innowacją, jaką zobaczyłem podczas zabawy w zaprezentowanym na targach fragmencie rozgrywki, była możliwość jazdy skuterem śnieżnym. Po wywołaniu zamieszania w bazie żołnierze Task Force 141 przejmują kontrolę nad dwoma takimi pojazdami i rozpoczynają szaleńczą ucieczkę. Ten epizod jest bardzo widowiskowy, ale znów zawdzięczamy to całej masie skryptów, odpowiedzialnych za wybuchy, łamiące się drzewa, przelatujące nad głową śmigłowce itd. Skuterem można manewrować, jednak tor jazdy jest na tyle wąski, że trudno tu mówić o jakiejkolwiek wolności. Trzeba przede wszystkim skupić się na omijaniu drzew oraz unikaniu kontaktu z przeciwnikami. Ci ostatni giną często w efektownych kraksach, nierzadko dzięki staraniom gracza – w trakcie ucieczki nasz bohater może bowiem ostrzeliwać wszystkich wrogów znajdujących się na trasie przejazdu.

Może się wydawać, że jedna misja to zdecydowanie za mało, by oceniać całą kampanię, ale w przypadku Modern Warfare 2 możemy już teraz śmiało powiedzieć, że dostaniemy to samo co w „jedynce”, tyle że nieco bardziej efektowne i w innych sceneriach. Infinity Ward kombinować nie zamierza, stawia na sprawdzone rozwiązania i dorzuca jedynie drobne nowinki. Fanów to oczywiście ucieszy, a krytyków nie przekona do zmiany stanowiska – wszystko zatem zostaje po staremu. Ja osobiście się cieszę, bo nadal uważam Amerykanów za geniuszy w tworzeniu interaktywnych filmów i jakiejkolwiek rewolucji tutaj nie potrzebuję.

Prezentacja gry na targach E3 była bardzo krótka. Co prawda zobaczyłem całą misję, a nie wycinki jak na konferencji Microsoftu, ale miałem nadzieję, że Infinity Ward puści parę z ust i zdradzi, czego możemy spodziewać się po trybie kooperacji (Special Forces) i multiplayerze. Nic takiego jednak nie nastąpiło. Na kolejną dawkę informacji trzeba cierpliwie poczekać. Miejmy nadzieję, że niedługo, bo do listopadowej premiery gry pozostało stosunkowo niewiele czasu i wszyscy chcielibyśmy wreszcie zobaczyć karty na stole.

Krystian „U.V. Impaler” Smoszna

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.