autor: Kacper Kieja
Master of Orion III - zapowiedź - Strona 3
Master of Orion III to trzecia implementacja jednej z najlepszych w historii strategicznych gier turowych rozgrywanych w scenerii science fiction, gdzie zadaniem gracza jest rozwój i ekspansja na całą galaktykę.
Przeczytaj recenzję Master of Orion III - recenzja gry
Jednym z najważniejszych zadań gracza będzie gromadzenie t.zw. Imperial Focus Points, które umożliwią wykonywanie w ciągu tury określonych działań. Gracz będzie w stanie wykonać tylko takie działania, na które pozwala mu zgromadzona liczba IFP. Ta ważna zmiana powoduje, że według twórców gry Master of Orion III nie należy już do gatunku gier 4X (eXplore, eXpand, eXploit, eXterminate), lecz 5X, gdyż doszedł ważny czynnik eXperience. Tak więc gracz będzie musiał się poważnie zastanowić nad każdym działaniem, gdyż wydatkowanie IFP będzie przypominać przyznawanie premii do umiejętności bohaterom w grach role-play. Źle zaplanujesz i źle rozdysponujesz - odbije się to czkawką, kiedy przyjdzie zmierzyć się z naprawdę trudnymi wyzwaniami.
Zwycięstwo w grze będzie można osiągnąć nie tylko udowadniając swą wyższość na polu militarnym, podbijając i pustosząc inne planety. Wybrać może również gracz, który zapewni sobie większość w wyborach do Oriońskiego Senatu, a także ten, któremu uda się wyjaśnić starożytne tajemnice Antaran. Podobno autorzy przygotowują również sekretne możliwości odniesienia zwycięstwa, ale nie wiadomo czy pomysł ten zostanie wcielony w życie.
Master of Orion III gotowa będzie najwcześniej w pierwszym kwartale 2002 roku, a więc autorzy zapewne zdążą przeprowadzić liczne i fachowe beta testy. Przy grze o takim stopniu komplikacji jest to szczególnie ważne. Jednak bogactwo świata i bogactwo opcji ma w wypadku tego programu być odwrotnie proporcjonalne do jego komplikacji w obsłudze. I bardzo dobrze, bo jedną z rzeczy, których po prostu nie znoszę jest konieczność czytania instrukcji. W końcu gracz chce grać, a nie wertować skomplikowane podręczniki i uczyć się znaczenia setek ikonek, prawda?
Niewiele osób, zapewne, pamięta, że obok Master of Orion pojawiła się również, niedoceniona i zapomniana dzisiaj, a świetna gra Master of Magic. Niestety producenci nie kwapią się do stworzenia jej kontynuacji, gdyż saga oriońska jest o wiele głośniejszym tytułem i gwarantuje na pewno większy sukces finansowy.
Kacper Kieja