Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 19 czerwca 2008, 11:34

autor: Patryk Rojewski

Empire of Sports - przed premierą

Nadchodzi tytuł MMO, dzięki któremu poczujemy się prawdziwymi olimpijczykami. Do tego elementy RPG, sympatycznie zapowiadające się opcje treningu, otwarty świat, wirtualne miejsca spotkań, własne mieszkanko i obfitość nagród do zdobycia.

Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

Uwaga! Słuchajcie wszyscy! Przed nami trudny quest. Czy aby na pewno posiadacie wystarczającą ilość eliksiru życia i many? Zaostrzyliście topory? Uzupełniliście strzały? Przygotowaliście czary? Jeśli tak, to super. Ja biorę gada na klatę. Ty osłaniasz mnie, strzelając z łuku. Reszta leczy, miota magią i wspiera aurami. Powinniśmy dać radę. Jeśli tylko będziemy zgrani... Gotowi? To ruszamy! Urrraaaaa...!

No, tak, znacie to dobrze. Scenka, jakich wiele w grach typu MMO. Jak zwykle siejemy śmierć i zniszczenie. Może w końcu pora sprawdzić się w czymś innym? Udoskonalić swą postać na tyle, by nie ograniczać jej umiejętności wyłącznie do perfekcyjnego zabijania? Współpracować z przyjaciółmi wszechstronniej niż tylko przy eksterminacji jaskiniowych potworków? Co Wy na to? Już niedługo nadarzy się taka okazja. W lipcu będziemy mogli sprawdzić się na boiskach i stadionach. Wszystko dzięki nadchodzącej grze Empire of Sports studia F4.

Ekran wyboru klasy postaci?

EoS będzie grą MMO. Jednak – nietypową. Pełna nazwa gatunku to MSMMO, czyli Multi Sports MMO. Jak sama nazwa wskazuje, będziemy mieć do czynienia z programem oferującym udział w rozmaitych konkurencjach sportowych. Zarówno w pojedynkę jak i w drużynie.

Początek zapachnie solidnym RPG. Stworzymy postać. Wybierzemy dla niej specjalizację. Rezygnujemy z magii i alchemii? Coś ciągnie nas do łucznictwa, rzutu oszczepem i młotem? Nic z tych rzeczy. Darujmy sobie skojarzenia ze światem fantasty. Po określeniu wyglądu naszego avatara dokonamy pierwszego poważnego wyboru w uniwersum gry. Zdecydujemy, czy będziemy bawić się w pojedynkę (np. tenis, narciarstwo) czy zespołowo, tworząc drużynę (koszykówka, piłka nożna, bobsleje). Następnie wybierzemy dyscyplinę, w której będziemy się szkolić, a potem startować. Od tego momentu rozpocznie się prawdziwa przygoda z wirtualnym sportem. I to na skalę globalną!

Oczywiste jest, że w początkowej fazie gry nasza postać nie będzie od razu Małyszem, Kubicą czy Beckhamem. Przed nią długa, pełna wyrzeczeń i ciężkiej pracy droga na sam szczyt. Podium i kariera jednak nęcą. W jaki sposób będziemy mogli dopakować swoje statystyki? Oczywiście ciężkimi treningami i odpowiednią, zbalansowaną dietą. Ułatwi nam to kilka elementów.

Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest
Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest

Przed premierą

W niszy, która powstała po porzuceniu przez Ubisoft serii Heroes of Might and Magic sukcesy odnosić mogą mniejsi twórcy, tacy jak Lavapotion. Ich Songs of Conquest może być najlepszą grą w stylu „hirołsów” od czasów kultowej trójki.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni
Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni

Przed premierą

Yandere Simulator to jedna z najdziwniejszych i najbardziej niepokojących gier, jakie obecnie powstają. Symulator szkolnej morderczyni powstaje w USA, choć wygląda jak kolejne japońskie dziwactwo.