Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 3 czerwca 2008, 13:04

autor: Patryk Rojewski

FlatOut: Apokalipsa - przed premierą - Strona 3

Panie i Panowie! Nadciąga trzecia część najbardziej pokręconych wyścigów wszech czasów: FlatOut: Ultimate Carnage. Pozycja obowiązkowa dla miłośników szaleńczych rajdów, miażdżących kolizji i wymyślnych trybów rozgrywek.

Przeczytaj recenzję FlatOut: Apokalipsa - recenzja gry

Grafika? Wystarczy rzucić okiem na obrazki. Dbałość o najdrobniejsze detale widać od razu. Wysoka jakość, podrasowane tekstury, dynamiczne cienie, efekty świetlne, odbicia soczewkowe, dym, kurz i błoto. Nie zabraknie niczego. Do tego dochodzi szalenie realistyczna fizyka, stanowiąca jeden z największych atutów programu. Odwzorowanie zniszczeń modelu jazdy, kolizji i obowiązkowy rag-doll. A wszystko po to, by zaspokoić nasz krwiożerczy instynkt! Nie oblizujcie się. To jeszcze nie koniec.

Wolelibyście, by w tle leciało Highway to hell AC/DC czy Ring of fire Johnny’ego Casha?

Entuzjastom gry sieciowej, udostępnione zostaną wszystkie tryby przygotowane dla jednego gracza. Nie zabraknie też kilku nowych, w skład których wejdzie m.in. konkurencja zwana Deathmatch Derbies. Czyż to nie mniamuśna nazwa? Za nią kryje się arena totalnej destrukcji. Jest poligon, są gracze, ich auta oraz unoszący się w powietrzu zapach zagłady. Co następuje potem? Można sobie tylko wyobrazić. Dajemy upust naszym zabójczym żądzom! Do bólu! Do końca! Auuuuuu!

Od jedenastu miesięcy we FlatOut: Ultimate Carnage mogą bawić się już posiadacze Xboksów 360. Wersja pecetowa ma pojawić się w czerwcu i to w ulepszonym wydaniu. Kto zajmie się dystrybucją gry w naszym kraju? Jeszcze nie wiadomo. Jedno jest pewne – dla miłośników serii będzie to pozycja obowiązkowa. Pełna szaleńczych wyścigów, miażdżących kolizji, wymyślnych trybów rozgrywek. Całość doprawiona zostanie mocną muzą i wspaniałą oprawą wizualną. Może warto skusić się i zainwestować nieco grosza w porządny wolant/kierownicę? Oj, nie byłaby to głupia inwestycja! Panowie i Panie, nie bójmy się! Pokażmy swe sadomasochistyczne oblicza! Tym bardziej, że FUC może nas... wystrzelić przez przednią szybę!

Patryk „ROJO” Rojewski

NADZIEJE:

  • wiele trybów rozgrywki, a w nich rozbudowany tryb kariery i 12 pokręconych mini-gierek;
  • 40 deformowalnych części w 48 samochodach;
  • 30 tras w 6 środowiskach;
  • 8000 elementów otoczenia;
  • wszystko, co wymieniłem, da się zniszczyć, zdemolować, zdegradować;
  • fantastyczna fizyka i wyśmienita grafika;
  • porządna ścieżka dźwiękowa;
  • sympatycznie zapowiadający się multiplayer.

OBAWY:

  • oby tych kilka tysięcy przedmiotów do zniszczenia nie okazało się kilkoma tysiącami powodów, przez które rzucimy klawiaturą w monitor;
  • wymagania sprzętowe mogą nas zmiażdżyć niczym oponent na arenie w trybie Destruction Derby.
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.