autor: Adam Kaczmarek
This is Vegas - przed premierą - Strona 2
Pierwsze wzmianki o This is Vegas ucieszyły mnie podwójnie. Wreszcie Grand Theft Auto będzie mieć godną (miejmy nadzieję) konkurencję, a przy tym tytuł studia Surreal Software nie zapowiada się na totalną zrzynkę z pierwowzoru.
Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.
Późna godzina, gracz wchodzi do klubu, a na parkiecie stypa… Dochodzi do tego jeszcze kiepski utarg za alkohol i niechętne do rozmowy laski. W tym momencie podchodzi do Ciebie DJ’ka z prośbą o rozkręcenie balangi. Niemal natychmiast wkraczasz na parkiet, wywijasz biodrem na prawo i lewo. Po chwili dołącza mała grupa młokosów i zaczyna Cię naśladować. Taniec polegać będzie na wybijaniu odpowiednich kombinacji, których zaprojektowano mniej więcej trzydzieści. Im lepsze combosy uda się wysmażyć, tym więcej ludzi wkroczy na parkiet. Ale to jeszcze nie koniec. Większa liczba klientów przełoży się na dłuższe kolejki przy barze. Widząc ślamazarność barmanów, sam zaczniesz serwować „wysokooktanowe” płyny. Nalejesz piwko do kufla, stworzysz drinki i podasz napoje przybyłej klienteli. Ażeby nie zwariować, postrzelasz z syfonu w dekolty wpatrujących się w protagonistę dziewczyn. Na koniec, jako ochroniarz rozluźnisz atmosferę, waląc piąchą po twarzach awanturników i doprawiając kopniakiem.
Druga kategoria misji będzie związana z hazardem. Dzięki niemu zapełnisz swój portfel, a także zrealizujesz pewne cele. Niekiedy przyjdzie Ci ograć w pokera jakiegoś kartelowego bossa, ewentualnie niewierną żonę szefa. Naturalnie Surreal Software wprowadzi do gier karcianych oszustwa. Posiadacze znaczonych talii za pomocą opcji „Advantage Play” wykorzystają nieuwagę przeciwników oraz krupiera i podmienią karty na stole. Takowy manewr trzeba będzie wykonać przy absencji kamer, albowiem zaobserwowane kanciarstwo w kasynie zakończy się przegraną i wywaleniem na bruk. Oprócz pokera gracz sprawdzi swoje umiejętności (i szczęście) w Blackjacka (oczko) i jednorękiego bandytę.

Innym sposobem na zarobek ma być udział w nielegalnych wyścigach samochodowych na terenie miasta. Pierwszy samochód możesz zyskać na kilka sposobów. Droga uczciwa prowadzić będzie przez komis i uiszczenie należnej opłaty. Alternatywną metodą okaże się zwykła kradzież, aczkolwiek narazisz się wówczas policji. Nic nie stanie też na przeszkodzie, by dobrą furą nagrodził Cię miejscowy gangster. Do dyspozycji gracza autorzy przygotowują osiem slotów w garażu, a samych modeli wozów znajdzie się na ulicach kilkadziesiąt. Surreal Software daje jasno do zrozumienia, że o autentycznych markach można zapomnieć. Pula licencji, jaką chciano wykupić, okazała się stanowczo za droga. Brak prawdziwych nazw czterokołowców wynagrodzą walki z użyciem broni palnej. Dystrybutor tytułu – Midway – nakazał przemycić system strzelanin z ich poprzedniej pozycji - Stranglehold. Kto spotkał się ze zrealizowaną pod okiem Johna Woo grą akcji, ten odnajdzie się w This is Vegas nadzwyczaj szybko. Soczyście prezentujące się ujęcia w zwolnionym tempie spodobają się wielu fanom tego typu rozwiązań.