Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 5 maja 2008, 13:16

autor: Marcin Łukański

Dracula: Początek - zapowiedź - Strona 2

Dracula. Wampir, którym babcie straszą rodziców, rodzice straszą dzieci, a dzieci straszą się nawzajem. Powstaje pytanie, kto straszy Draculę? Odpowiedź jest prosta: Van Helsing, w którego w grze przygodowej pod tytułem Dracula: Origin wcieli się gracz.

Przeczytaj recenzję Dracula: Początek - recenzja gry

W czasie tej niebezpiecznej przygody zwiedzimy razem z Helsingiem i jego demonicznymi „przyjaciółmi” kawał świata. Odwiedzimy jakże optymistyczne tereny londyńskiego cmentarza, przeszukamy mroczne zakamarki samego Londynu, zręcznie wylądujemy w upalnym Kairze, gdzie będziemy baraszkować w muzeum i biegać wąskimi uliczkami miasta. Nie zabraknie również wycieczki do Wiednia i penetrowania pełnych przepychu komnat oraz wielkiej biblioteki ze starymi drukami. Czym jednak byłaby opowieść o wampirach bez oficjalnej wizyty w Transylwanii i w złowrogim zamku samego Draculi? Według słów producenta – klimatycznych, ciekawych i przepełnionych zagadkami lokacji nie zabraknie. Wszystkie z nich mają oczywiście wprost ociekać atmosferą wyjętą żywcem z książek Brama Strokera, podkreślaną przez mroczną, gotycką architekturę.

Typowe lokum wampira. Piwnica, haki, ostre noże, trochę krwi i – obowiązkowo – łopata.

Dodatkowo Dracula: Origin ma posiadać specjalny system pomocy mniej doświadczonym graczom. Jeśli utkniemy w konkretnym miejscu, możemy oczekiwać, że otrzymamy pewne wskazówki, co pozwoli dalej cieszyć się zabawą, zamiast obgryzać nerwowo paznokcie i zliczać nieprzespane noce. Sama pomoc będzie dozowana stopniowo – jeśli pierwsze, szczątkowe informacje nam nie wystarczą, dostaniemy kolejną, zbawienną dawkę podpowiedzi.

Oprawa graficzna nowej gry o Draculi będzie mieszanką 2D i 3D. Wszystkie lokacje, które odwiedzimy, mają prezentować się ładnie, stylowo i dwuwymiarowo, a modele postaci obejrzymy już w pełnym trójwymiarze.

W grze nie zabraknie również nastrojowej muzyki, która uwiarygodni pobyt w gotyckim świecie Draculi.

Dracula: Origin zapowiada się na klasyczną przygodówkę point and click, obok której fani tego typu gier nie powinni przejść obojętnie. Mroczny klimat prosto z książek Brama Strokera, plejada postaci, liczne zagadki, specyficzna atmosfera, a za wszystko odpowiada studio Frogwares. Szykujcie czosnek i wodę święconą.

Marcin „Del” Łukański

NADZIEJE:

  • studio Frogwares odpowiedzialne za grę;
  • mroczny, gotycki klimat;
  • obiecujący bohaterowie i aż 150 przedmiotów.

OBAWY:

  • co nowego tak naprawdę gra wprowadzi do świata przygodówek?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS
Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS

Przed premierą

Debiutancka produkcja studia Telepaths’ Tree kusi klimatycznym światem wykorzystującym potencjał silnika Unreal Engine oraz obietnicą połączenia horroru z wartką akcją i interesującą opowieścią.