autor: Maciej Myrcha
Iron Man - zapowiedź - Strona 2
Miliarder i genialny wynalazca zostaje porwany i zmuszony do stworzenia śmiercionośnej broni. Jednak zamiast tego konstruuje potężny kombinezon-zbroję, dzięki któremu udaje mu się uciec z niewoli...
Przeczytaj recenzję Iron Man - recenzja gry
Po pierwsze, Iron Man może atakować za pomocą promieni laserowych, wystrzeliwanych zarówno z dłoni jak i klatki piersiowej. Druga opcja ataku jest o wiele potężniejsza, zużywa jednak więcej energii. Po drugie, nasz bohater posiada na swoim wyposażeniu rakiety potrafiące sporo namieszać w szeregach wroga, ale najbardziej widowiskową wydaje się trzecia możliwość konfrontacji – wykorzystanie arsenału przeciwnika przeciwko niemu samemu. Na wspomnianym filmie widzimy, jak Iron Man dosłownie chwyta lecącą w jego stronę rakietę, obraca ją i posyła w stronę potężnego silosu. Równie efektowne jak i efektywne może być złapanie myśliwca i strącenie go na ziemię.
Nasz bohater oprócz szybowania między obłokami porusza się także po powierzchni – jak zapowiadają twórcy gry, sposoby sterowania mają się nieco różnić w zależności od obecnego miejsca „pobytu” Iron Mana. To będzie miało zaś wpływ na rodzaj ataków, których możemy się spodziewać – lądując narażamy się na ostrzał wojsk naziemnych, w tym m.in. czołgów, przed którymi możemy uciec z powrotem w niebo. Jednak aby nie było tak prosto, dostaniemy się wtedy pod ogień artylerii przeciwlotniczej, jak również rakiet wystrzeliwanych przez samoloty. Z deszczu pod rynnę. Widać jednak, iż Iron Man znacznie lepiej radzi sobie będąc w powietrzu niż na ziemi, i chyba głównie nad tym aspektem skupili się twórcy, nieco po macoszemu traktując sytuacje, gdy bohater zostaje „uziemiony”.

Według zapowiedzi gracze będą mieli dużą swobodę podczas rozgrywki, a przede wszystkim nie będą ograniczeni liniowością rozgrywanych misji. Dzięki takiemu podejściu to gracz zdecyduje, jaki priorytet przydzielić poszczególnym celom. Czy przykładowo wdać się w wymianę ognia z wojskami naziemnymi będąc narażonym na ostrzał potężnego lasera chronionego polem siłowym czy też najpierw znaleźć sposób na jego unicestwienie, a potem systematycznie niszczyć niedobitki wroga. Niestety, twórcy gry są bardzo tajemniczy i niezbyt chętnie ujawniają tajniki swojej produkcji, w związku z czym o grze nie wiadomo praktycznie nic więcej. Wiemy jednak, iż podobnie jak filmowy bohater tak i elektroniczna wersja Iron Mana otrzyma możliwość ulepszania swojego kombinezonu.
Podsumowując, gra zapowiada się ciekawie, jednak chyba tylko wyłącznie dla pasjonatów Iron Mana. Jednoosobowa armia do walki ze złem całego świata (końcowa wymiana zdań w trailerze: Tony, nie jesteś żołnierzem! Wiem, jestem armią. – mówi chyba wszystko), zbroja dająca nadludzkie możliwości i... praktycznie nic więcej oprócz dobrej jakości grafiki. Może to być ciut mało, aby odnieść sukces.
Maciej „Elrond” Myrcha
NADZIEJE:
- Iron Man dostaje w końcu grę z prawdziwego zdarzenia;
- ciekawy patent z wykorzystaniem broni wroga do własnych celów.
OBAWY:
- nie zapowiada się na dłużej niż kilka godzin grania;
- kolejna jednoosobowa armia;
- nie zainteresuje nikogo więcej oprócz fanów Iron Mana.