autor: Marcin Jaskólski
Lost: Zagubieni - zapowiedź - Strona 3
Miłośnicy serialu „Zagubieni” w końcu będą mogli samodzielnie zagłębić się w pełen tajemnic świat wyspy i spotkać swoich ulubionych bohaterów. Czy rozwiążemy kilka zagadek, czy też gra przyniesie jedynie nowe pytania?
Przeczytaj recenzję Lost: Zagubieni - recenzja gry
Nie będzie nam jednak dane wcielić się w żadną postać znaną z serialu. Naszym bohaterem będzie zupełnie nieznany rozbitek Elliot Maslowa, który jest fotoreporterem nękanym amnezją. Fani serialu łatwo się domyślą, że rozgrywka będzie przeplatana retrospekcjami z jego przeszłości, w których będziemy mogli brać czynny udział. Mówi się też ogólnikowo o wykorzystaniu aparatu fotograficznego podczas gry. Ciekawe, czy motyw ten rozwiązano w podobny sposób jak w świetnej, acz niedocenianej grze Beyond Good And Evil. Gra ma przedstawiać wiele motywów, których nie mieliśmy okazji zaobserwować w serialu, ale oczywiście będziemy mogli także sobie przypomnieć wiele kluczowych zwrotów fabuły, dzięki czemu osoby nie mające do tej pory styczności z Zagubionymi nie będą poszkodowane.

Możemy się spodziewać, że spotkamy się większością znanych nam z serialu postaci. Wśród nich nie zabraknie nieoficjalnego przywódcy rozbitków, charyzmatycznego chirurga Jacka. Z całą pewnością też zetkniemy się z zafascynowanym tajemnicami wyspy Lockiem, dobrze odżywionym milionerem Hurley’em, oraz twardzielem Sawyerem, którego widok powoduje drżenie łydek (i nie tylko) u niejednej panny i matrony. Wedle innych informacji spotkamy też na pewno Kate, Sayida, Michaela i Walta. Nasza interakcja z postaciami nie ograniczy się jedynie do rozbitków. Będziemy mogli także obcować z Innymi. Nie ma tu bynajmniej jasnego podziału na tych dobrych i złych. Ocaleni z lotu 815 mogą być podejrzliwi co do naszej osoby i grozić jej. W konsekwencji może dojść nawet do przemocy, dlatego będziesz musiał się nieźle napracować, aby przekonać ich o swojej dobrej woli. Zgodnie z duchem serialu najważniejszym będzie odpowiedź na pytanie, kim właściwie się jest i dlaczego znaleźliśmy się na tej przeklętej wyspie.
Marcin „Little Horror” Jaskólski
NADZIEJE:
- współpraca ze scenarzystami Zagubionych pozwala domniemywać, że fabuła będzie stać na wysokim poziomie;
- nowy bohater i nowe wątki nieprzedstawione w serialu telewizyjnym.
OBAWY:
- niski poziom zagadek;
- krótka, nieskomplikowana rozgrywka.