Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 25 sierpnia 2007, 16:32

autor: Michał Bobrowski

Empire: Total War - przed premierą - Strona 2

Oto czego o Empire: Total War dowiedzieliśmy się podczas GC 2007 z rozmowy z głównymi ludźmi odpowiedzialnymi za tę produkcję, czyli z Mikem Simpsonem – dyrektorem Creative Assembly – oraz Jamesem Russellem, głównym projektantem Empire: Total War.

Przeczytaj recenzję Empire: Total War - recenzja gry

Oczywiście, z punktu widzenia wyniku całej bitwy ważniejsze będzie nie skupianie uwagi na pojedynczym okręcie, lecz wykorzystanie wszystkich atutów do osiągnięcia przewagi taktycznej, a więc szybkości danych jednostek, ich zwrotności czy liczby dział i doświadczenia samych załóg. Ogromne znaczenie będą miały również same warunki atmosferyczne – stan morza, prądy czy przede wszystkim siła i kierunek wiatru. W momencie, gdy moi rozmówcy przeszli do opisu samej walki, przed oczami stanęli mi starzy dobrzy Sid Meier’s Pirates! – w Empire: Total War również będziemy mogli decydować, czy nasi kanonierzy mają celować w kadłub wrogiego okrętu próbując go zatopić, czy salwą kartaczy wymieść nieprzyjacielski pokład, czy wreszcie kulami łańcuchowymi zniszczyć ożaglowanie przeciwnika… Przyznacie sami, że to wszystko zapowiada się doprawdy wspaniale, zwłaszcza gdy powiększycie pierwsze trzy screenshoty udostępnione przez twórców gry. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że na potrzeby Empire: Total War opracowywany jest całkowicie nowy silnik graficzny, dzięki któremu realizm rozgrywanych bitw ma zostać wyniesiony na niespotykany dotychczas poziom. Zabrzmiało to jak klasyczny marketingowy bełkot, ale patrząc na te obrazki, które – jak zapewniali twórcy – nie są podrasowanymi renderami, naprawdę ufam, że będziemy mile zaskoczeni wizualną stroną gry.

Patrząc na powyższy screenshot, aż trudno uwierzyć, że tak prezentować się ma grafika w samej grze.

Oczywiście, z uwagi na okres historyczny, zmiany dotyczyć będą również bitw lądowych – tutaj podobnie będziemy musieli pamiętać o coraz doskonalszej broni palnej a przede wszystkim o coraz większym znaczeniu artylerii. Tym samym wzrośnie znaczenie wykorzystania wszelkich przeszkód terenowych czy zabudowań, które tym razem będą pełniły znacznie ważniejszą rolę niż dotychczas. Przede wszystkim używając np. artylerii będziemy je mogli w całości równać z ziemią lub patrząc na to z innej strony – mogą one mogły stać się dla naszej piechoty bastionem, z którego prowadzić będzie skuteczny ogień w kierunku nacierającego przeciwnika. Znacznie bardziej dopracowane w stosunku do poprzednich części ma również być zachowanie kawalerii, która w wieku XVIII nadal miała kluczowe znaczenie na polu bitwy.

Jako że mówimy o serii Total War, nie sposób nie wspomnieć również o strategicznej części tej gry. Z oczywistych powodów mapa, na której będziemy toczyć nasze kampanie, nie będzie się ograniczać jedynie do Europy. To od nas będzie zależało, czy nasze okręty skierujemy w stronę Morza Karaibskiego, czy też naszą uwagę skupimy bardziej na opanowaniu szlaków wschodnich. Sam proces „zarządzania” posiadanymi regionami ma zostać znacznie bardziej zautomatyzowany. Oczywiście nie oznacza to, że miłośnicy wcześniejszych części nie będą mogli osobiście decydować, co budować czy kogo rekrutować na danym regionie – ta opcja nadal będzie możliwa – Moi rozmówcy przyznali jednak, że bardzo mocno pracują nad tym, aby owo automatyczne zarządzanie ułatwiło rozgrywkę i pozwoliło skupić uwagę na nowych opcjach, jak znacznie bardziej rozbudowana dyplomacja czy handel, o samym prowadzeniu wojen nie wspominając. Jeżeli chodzi zaś o tę ostatnią to poszerzony ma zostać zakres celów, jaki możemy wybrać dla naszego natarcia. Tym razem atakować czy bronić będziemy nie tylko samych miast, lecz również konkretnych obiektów, jak farmy czy fabryki znajdujące się na danym terenie. Bazując na zdobytych informacjach mogę powiedzieć, że w tej kwestii (czyli w strategicznej części gry) zmiany będzie można nazwać bardziej ewolucyjnymi niż rewolucyjnymi – i dobrze... w końcu po co całkowicie zmieniać coś, co nadal może doskonale spełniać swoją rolę.

No dobra... tym razem jest to grafika a nie screenshot, ale z racji, że jest to pierwszy udostępniony art dotyczący Empire: Total War, to i jego nie mogło w moim tekście braknąć.

Na finalny efekt prac przyjdzie nam jednak jeszcze sporo poczekać – Mike Simpsons przyznał, że aktualnie można mówić nadal o wczesnym etapie prac i nawet „przy pomyślnych” wiatrach nie powinniśmy oczekiwać premiery przed jesienią przyszłego roku. Tym niemniej sami przyznacie, że naprawdę warto poczekać, śledząc na bieżąco wszystkie pojawiające się informacje na temat Empire: Total War.

Michał „Misza” Bobrowski

Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest
Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest

Przed premierą

W niszy, która powstała po porzuceniu przez Ubisoft serii Heroes of Might and Magic sukcesy odnosić mogą mniejsi twórcy, tacy jak Lavapotion. Ich Songs of Conquest może być najlepszą grą w stylu „hirołsów” od czasów kultowej trójki.

Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4
Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4

Przed premierą

Największy rywal Diablo obrał kurs kolizyjny i planuje pokrzyżować plany Blizzarda. Path of Exile 2 to w zasadzie całkiem nowa gra i wygląda na to, że na rynku gier hack’n’slash dojdzie do pojedynku samców alfa o przewodnictwo w stadzie.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?