autor: Marcin Bojko
Red Faction - przed premierą - Strona 2
Red Faction to połączenie podstawowych cech gatunku FPS z obszernymi wątkami przygodowymi. Jako Parker, górnik z marsjańskiej kopalni stajesz na czele rebelii której celem jest obalenie istniejącego porządku i wyjaśnienie tajemnic zabójczej plagi.
Przeczytaj recenzję Red Faction - recenzja gry
Nagle okazało się, że on – zastępca administratora – nie ma dostępu do niektórych miejsc w bazie. Okazuje się, że jedna trzecia mieszkających w kompleksie naukowców pracuje nie wiadomo gdzie – pojawiają się w kwaterach, spożywają posiłki w kantynach, ale nie figurują w żadnym grafiku pracy. W końcu jednak Gryphon trafia na zcyborgizowanego Capek’a, który nadzoruje prowadzone badania. Ten pół-człowiek, pół-robot wprowadza go w sytuację. Od tego momentu Gryphon nie może się doczekać chwili kiedy będzie mógł opuścić Marsa. Kolejną postacią która zauważa wiele dziwnych rzeczy jest Hendrix, młody technik bezpieczeństwa, który od lat potajemnie infiltruje systemy komputerowe zyskując coraz to nowsze informacje. Kiedy jego rodzice giną coś się w nim załamuje i decyduje się na walkę z korporacją. Eos to kobieta stojąca za przygotowaniem rebelii. Dysponuje rozległą wiedzą na temat całego kompleksu i silnie utożsamia się z zamieszkującymi go ludźmi. Od dawna planuje całą akcję. Gromadzona jest broń, opracowywane są plany. A czasu jest coraz mniej. Po drugiej stronie stoi Masako, doświadczony dowódca najemników. Nie podoba się jej ta cała sytuacja. Jest najemnikiem z krwi i kości, nie lubi pracy nadzorcy i ochroniarza jaką przydzieliła jej korporacja. Nie jest to jednak postać pozytywna. Wie o przygotowywanym buncie i chce z niego skorzystać do własnych celów – chce się pozbyć pracodawcy i zwalić całą winę na górników. Szczerze nienawidzi Ultor i chce uregulować kilka zaległych rachunków, także na Ziemi. No i na koniec został Capek – ten szalony naukowiec stoi za całą sprawą to pół- człowiek, pół-maszyna. Na Ziemi nie znalazł poparcia dla swej pracy, ale na Marsie może realizować swe badania. On z kolei chce sam wywołać bunt, żeby bez wzbudzania podejrzeń pojmać zdrowych górników – do badań. Tak z grubsza wygląda sytuacja.
Jak widać cała fabuła jest dość zagmatwana – każdy ma własne cele. Okazuje się, że na buncie chcą skorzystać także nadzorcy – pamiętajmy, że w tym wszystkim siedzi po uszy nasz bohater – Parker – i to na nas spadnie obowiązek przeprowadzenia go przez cały ten młyn. A jak to będzie wyglądać? Opracowano nowy engine o nazwie Geo –Mod ™ . Ma on umożliwiać oddziaływanie na środowisko w czasie rzeczywistym. Podejrzewam, że w głównej mierze będzie to dotyczyć niszczenia wszystkiego, co znajdzie się na linii ognia – wybuchające szyby, rozpadające się meble, pękające kafelki. Koniec z przeciwpancernymi ściankami – teraz będzie można wybijać w murach dziury, a kilka desek nie będzie stanowić prawie żadnej ochrony przed ogniem broni maszynowej. Opracowano system obrażeń uzależniony od miejsca trafienia – coś dla wirtuozów myszki, którzy godzinami wprawiają się w precyzyjnym trafianiu przeciwnika w głowę :-). Cała akcja będzie się dziać na Marsie lub nad nim, więc model fizyczny powinien odbiegać nieco od standardów. Tutaj także programiści włożyli sporo wysiłku –spadanie z wysokości, zachowanie w zależności od ośrodka – w normalnej atmosferze bazy, pod wodą. Będzie można korzystać ze znalezionych pojazdów, choć jest ich tylko pięć typów z trzech rodzajów – lądowych, wodnych i latających. Wśród nich znajdziemy niewielką łódź podwodną i myśliwiec – będzie też można korzystać z uzbrojenia zamontowanego na pojazdach. Arsenał broni ręcznej także przedstawia się imponująco – począwszy od pistoletów i pistoletów maszynowych, poprzez strzelby bojowe, karabiny szturmowe i snajperskie aż po miotacze płomieni i wyrzutnie rakiet. Nie wspominając oczywiście o szerokim asortymencie różnego rodzaju granatów i materiałów wybuchowych. W sumie przygotowano piętnaście rodzajów broni ręcznej. Nie należy się jednak nastawiać na samą walkę. Podczas gry będzie nas czekać wiele różnorodnych zadań, czasem trzeba się będzie skradać czy współpracować ze spotkanymi postaciami.
Miejmy nadzieję, że gra spełni oczekiwania szerokich rzeszy fanów strzelanek FPP, bo zapowiada się bardzo ciekawie. Ma się ukazać w II kwartale bieżącego roku, czyli w najbliższym czasie – jak to będzie?. W branży komputerowej termin nie jest niczym wiążącym – łatwo może się zmienić.
Marcin „Levardos” Bojko