Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 31 maja 2007, 12:38

autor: Krzysztof Gonciarz

Halo 3 - test przed premierą - Strona 2

Halo jest tak amerykańskie, jak Coca-Cola, Bruce Springsteen i kowbojskie kapelusze. Czy te wartości trafiają i do nas?

Przeczytaj recenzję Halo 3 - recenzja gry

Nie jestem wielkim weteranem multiplayera poprzednich części serii, ale nawet słabo doświadczony gracz od razu zauważy, że rządząca rozgrywką mechanika pozostała z gruntu taka sama. Zmieniły się tylko narzędzia, którymi możemy się posługiwać celem eksterminacji przeciwników. Rodzajów broni jest tu dużo i z początku ciężko wyczuć optymalny sposób wykorzystania poszczególnych modeli. Szczególnie wyróżnia się potężny Spartan Laser, olbrzymi railgun mogący strzelać tylko raz na kilka sekund. Albo wyrzutnia rakiet, której podniesienie przełącza nas na widok TPP i aktywuje automatyczne namierzanie nieprzyjacielskich pojazdów. Poza szerokim arsenałem pukawek, znajdziemy tu też kilka typów granatów oraz przedmiotów dodatkowych. Do tej ostatniej grupy zalicza się np. energetyczna tarcza Bubble Shield (taka, jaką MC uruchamia w trailerze z początku roku), albo przenośna wyrzutnia grawitacyjna. Do rąk graczy oddano również trzy typy pojazdów: znane już Warthogi i Ghosty, a także nowe, szybkie jeepy – Mongoose’y.

Jak już pisałem, w becie zawarto trzy mapy. Największą z nich jest Valhalla, sporych rozmiarów pole bitwy, idealne do zabawy w teamach po 6-8 graczy oraz do deathmatchów na snajperki (swoją drogą to naprawdę nieprawdopodobne, co ci ludzie potrafią z padem robić w kwestii celowania). Znajdziemy tu sporo zakamarków do podłego kampowania oraz kilka wyrzutni, po wejściu na które nasza postać wystrzeliwana jest wysoko w przestworza. Snowbound przedstawia miły dla oka, mroźny krajobraz. Arena to raczej niewielka, a przy tym gęsto naszpikowana rozmaitymi rodzajami broni i przedmiotami. High Ground przedstawia za to krajobraz typowy dla serii: bazę wojskową nad brzegiem morza. Tutaj właśnie napotkamy nowy model jeepa, a także angażujemy się w walkę na dość krótki dystans.

Oprawa audiowizualna gry pozostawia nieco do życzenia, a przy tym zupełnie nie zdaje się być dla Bungie priorytetem. Ot, takie Halo 2 podniesione do 720p. Z jednej strony to dobrze, bo stawia się tu na wygładzonego multiplayera przy idealnie płynnej animacji, ale z drugiej – singiel może na tym zabiegu nieco ucierpieć. Inna sprawa, że to nie fabuła zapewniła serii taką popularność, ale właśnie idealnie dopracowany tryb dla wielu graczy. Nie ulega wątpliwości, że gameplay H3 projektowany był z myślą o e-sporcie i wieloletnim szaleństwie na kablach Xbox Live. Pod tym względem zapowiada się bardzo obiecująco. W trakcie zabawy z betą ani raz nie zdarzyło mi się trafić na buga, co jest nawet nie tyle rzadkością, co zjawiskiem niemal nadprzyrodzonym. Od czasu do czasu zaniemagało tylko połączenie z serwerami.

Czy masz w sobie elektronicznego sportowca? Jeśli tak, perspektywa dołączenia do olbrzymiej społeczności maniaków Halo z pewnością wyda ci się kusząca. Sposób, w jaki konstruowana jest rozgrywka H3, zwiastuje idealnie dopracowaną strzelankę sieciową – z jednej strony „tylko”, z drugiej strony „aż”. Microsoft na pewno nie pozwoli, by jego sztandarowa franszyza się zdewaluowała. Mówi się, że powodzenie tej gry zadecyduje o wyniku starcia pomiędzy X360 a PS3. Jest w tym trochę medialnego bicia piany, zgoda, ale czy do końca?

Krzysztof „Lordareon” Gonciarz

NADZIEJA:

  • idealnie dopracowany multiplayer?

OBAWY:

  • odstająca oprawa wizualna;
  • co z singlem?
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.