autor: Michał Basta
Grand Theft Auto IV - przed premierą - Strona 2
Grand Theft Auto IV zapowiada się naprawdę bajecznie. Trudno dopatrzyć się jakichś rewolucyjnych zmian, ale wszystkie szczegóły mające uatrakcyjnić nową część, coraz bardziej zbliżają ją do ideału.
Przeczytaj recenzję Grand Theft Auto IV - recenzja gry
Krótki kurs jazdy
Jedną z nowinek stanie się także sposób, w jaki główny bohater będzie dostawał się do samochodów. Czy w poprzednich częściach serii nie dziwiło was czasem to, że wszystkie bryki stojące na parkingach były otwarte i wystarczyło pociągnąć za klamkę, aby się do nich dostać? Tym razem problem ten zostanie wyeliminowany i to w bardzo prosty sposób. Otóż zamiast szarpania się z drzwiami Niko po prostu wybije łokciem szybę i otworzy sobie samochód od środka. Jakież to proste, a przy tym podobno bardzo efektowne. Kiedy już zasiądziemy za kierownicą, naszą uwagę zwróci nowy model jazdy oraz kamera ulokowana pod bardziej optymalnym kątem, co zapewni graczowi nie tylko doznania estetyczne, ale również przełoży się na samo prowadzenie pojazdu. Po prostu będziemy widzieli więcej z otoczenia. Nie można w tym miejscu pominąć genialnego rozwiązania z poprzednich części, jakim jest radio samochodowe.

Wprawdzie na razie nie są znane szczegóły odnośnie audycji oraz muzyki, jaka ma pojawić się w grze, ale można się spodziewać masy niezapomnianych pogadanek oraz kupy dobrych i współczesnych (akcja GTA IV zostanie osadzona w 2007 roku) utworów. Niestety jest również niemiła informacja dla pilotów i fanów dwóch kółek napędzanych siłą nóg. Otóż w nowej odsłonie nie pojawią się ani samoloty, ani rowery. Z tych pierwszych postanowiono zrezygnować z powodu pomniejszenia miasta, gracz po prostu nie miałby miejsca na latanie. Natomiast jeśli chodzi o rowery, to niezbyt sprawdziły się w poprzedniku i teraz postanowiono z nich zrezygnować. Uziemienie nie będzie jednak całkowite, ponieważ w mieście znajdziemy śmigłowce, którymi da się polatać.
Garść nowości
Nowa część Grand Theft Auto zaoferuje także większą swobodę i pozwoli zasmakować życia w wielkim mieście. Oczywiście podstawą rozgrywki pozostaną misje wykonywane dla poszczególnych zleceniodawców, ale jeśli w czasie wolnym chciałbyś się spotkać z kumplami, to nic nie stoi na przeszkodzie. Wystarczy wykonać jeden telefon. Zresztą komórka ma posiadać znacznie więcej opcji. Jeśli ktoś zbytnio nam podpadnie, to w każdej chwili można będzie zadzwonić po ziomków, którzy z chęcią pomogą nam w uporaniu się z natrętem. Ba, mało tego. Przebąkuje się nawet o tym, że będzie można związać się z jakąś dziewczyną. Wprawdzie nie są to jeszcze potwierdzone informacje, ale jeśli się sprawdzą, to chyba zapowiada się na wzrost odsetka kawalerów wśród graczy.
Charakter zadań nie ulegnie prawdopodobnie większym zmianom. Wprawdzie trudno się temu dziwić, jeśli spojrzy się na obfitość misji, jaką fani serii zdążyli już przerobić. Strzelaniny, pościgi, zabójstwa, podkładanie bomb to tylko mała część zadań, jakie przyjdzie nam wykonać. Jednak i tutaj zostanie wprowadzona kolejna innowacja, a mianowicie misje mają być bardziej złożone, dłuższe, a w trakcie ich wykonywania gracz ma dysponować większą swobodą działania. Pozostaje nam chyba tylko czekać na jakiś filmik ukazujący wykonywanie jakiejś misji, w którym potwierdziłyby się informacje twórców.