autor: Anna Nowopolska
Overclocked: Historia o przemocy - przed premierą - Strona 3
Tytuł nie będzie w żadnym wypadku lekkiego kalibru. Od samego początku ma nas zaintrygować i zasugerować, że dowiemy się i poczujemy na własnej skórze, jak to jest być manipulowanym, poddawanym przemocy psychicznej, jak to jest stać się ofiarą...
Przeczytaj recenzję Overclocked: Historia o przemocy - recenzja gry
Jednak nie tylko owa niewątpliwie zajmująca i w nowatorski sposób poprowadzona fabuła jest atutem całego programu. Twórcy wykorzystali ten sam silnik (Cougar 2.0) co w The Moment of Silence, ale w wersji ulepszonej, co niewątpliwie pozytywnie wpłynie na wygląd gry. Otrzymamy w związku z tym efekty specjalne w czasie rzeczywistym, dynamiczne oświetlenie i cieniowanie oraz wrażenie pełnego 3D (mimo płaskich teł) dzięki swobodnie przemieszczającej się kamerze. Zastosowano zaawansowany system generowania mimiki twarzy (EMotion FX 2) i animacji całej postaci. Wszystkie przeżycia, a jak wiadomo będzie ich niemało, mają sugestywnie odbijać się na obliczach bohaterów. Jeśli dodamy do tego 45 obfitujących w szczegóły lokacji, ponad 20 NPC-ów, 5 tysięcy dialogów i innowacyjny system konwersacji oraz 20 godzin gry, mamy prawo spodziewać się solidnej porcji niesamowitej rozrywki.

Czy tak trudny i w sumie przygnębiający temat, jakim jest przemoc, jej wpływ na ludzką psychikę i zdolność człowieka do radzenia sobie z tym zjawiskiem okaże się chwytliwy? Myślę, że w proponowanej oprawie i konwencji jak najbardziej tak. Lubimy dreszczowce, zwłaszcza gdy umiejętnie łączą autentyczne odkrycia naukowe z fantazją i wyobraźnią twórców, gdy trzymają nas do końca w napięciu i zmuszają do odgadywania, gdzie leży prawda, nawet... jeżeli pokazują nam sprawy tak bolesne i każą doświadczyć, jak niewiele dzieli kata od ofiary...
Katarzyna „kassiopestka” Pestka
NADZIEJE:
- interesujący sposób poprowadzenia fabuły;
- oryginalny pomysł samej historii;
- ekspresyjna mimika;
- duża porcja emocji i napięcia;
- skomplikowana postać głównego bohatera;
- 6 grywalnych postaci;
- niesamowity nastrój.
OBAWY:
- ciekawe, jakie łamigłówki logiczne można sensownie wpleść w thriller, nie psując nastroju?
- nie lubię ponurej grafiki;
- ani przemocy.