Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 16 stycznia 2006, 11:07

autor: Michał Bobrowski

The Sims 2: Własny Biznes - przed premierą - Strona 3

11 stycznia, w warszawskim klubie Foksal 19 Electronic Arts Polska zorganizowała konferencję, na której oficjalnie został zaprezentowany najnowszy dodatek do The Sims 2, czyli Własny biznes. Oto czego się o nim dowiedzieliśmy.

GOL: Powiedz nam więcej na temat zatrudnianych przez sima pracowników, a także faktu istnienia wirtualnego rynku pracy, dzięki któremu będziemy mogli wybierać pomiędzy różnymi ofertami.

DL: Wirtualnych pracowników będziemy zatrudniać na kilka różnych sposobów. Najprostsza metoda zakłada zaproponowanie stanowiska jednej z osób odwiedzających prowadzony przez Sima sklep. Pracowników można również zatrudniać korzystając z komputera lub telefonu. W ten sposób można otrzymać pełną listę osób szukających w danym momencie pracy. Najczęściej jest to około ośmiu nazwisk. O każdej z tych osób można się dowiedzieć nieco więcej, na przykład poznając ich listę umiejętności, czy też ustalając, w czym się specjalizują. Potencjalni pracownicy będą również oczekiwali pewnego wynagrodzenia, którego wysokość uzależniona jest od ich zdolności.

GOL: Czy gracze będą mogli dowolnie zarządzać uzyskanymi funduszami?

DL: W zasadzie nie ma różnicy pomiędzy własnymi funduszami, a pieniędzmi osiągniętymi dzięki posiadanym biznesom. Do ich prowadzenia wykorzystuje się więc gotówkę zdobytą w dowolny sposób.

GOL: Czy w tym dodatku zawarty będzie choćby najprostszy model ekonomiczny?

DL: Powiedziałbym, iż model ekonomiczny w grze będzie w głównej mierze dotyczył różnic pomiędzy cenami hurtowymi i detalicznymi, a konkretnie tego, w jakim stopniu będą one wpływały na chęć zakupienia danego towaru przez klientów. Co więcej, będą oni bardziej skłonni do nabycia danego przedmiotu, jeśli znajdzie się on w promocyjnej cenie. Istotną rolę odegra jednak w tym przypadku wartość danego obiektu. Przykładowo, jeśli będzie to samochód, to nawet w przypadku sprzedawania go po bardzo atrakcyjnej cenie, nie znajdzie on od razu swego nabywcy.

Warszawa, 11 stycznia, klub Foxal 19 – tu odbyła się prezentacja nowego dodatku do The Sims 2.

GOL: Wróćmy na chwilę do pierwszego pytania. Czy w grze będziemy mieli do czynienia z działaniami konkurencyjnych firm, sterowanych przez komputer?

DL: W grze nie pojawią się inne firmy. Gracz będzie więc jedynie musiał zajmować się prowadzeniem własnych interesów, tak aby nie doprowadzić poszczególnych sklepów do bankructwa, tylko utrzymać je na rynku.

GOL: Ile nowych przedmiotów zostanie w grze wystawionych na sprzedaż?

DL: We Własnym biznesie pojawi się około stu dwudziestu nowych przedmiotów. Co więcej, gracz będzie mógł sprzedać właściwie każdy obiekt z podstawowej wersji programu, czy też z jednego z wydanych już dodatków – Nocne życie oraz Na studiach. Liczba możliwych do sprzedania przedmiotów będzie więc dość duża, a do tego dochodzą jeszcze własnoręcznie wytworzone rzeczy.

GOL: Czy dodatek ten doczeka się jakichś wizualnych usprawnień, z czysto technicznego punktu widzenia?

DL: Nie przewidujemy tego typu zmian, aczkolwiek Własny biznes zawiera kilka innych interesujących nowinek, na które warto zwrócić uwagę. Skorzystaliśmy ze wsparcia profesjonalnych dekoratorów wnętrz. Dzięki ich pomocy przygotowaliśmy wiele różnych stylów, z których będzie można korzystać w celu poprawienia wyglądu poszczególnych pomieszczeń.

GOL: Ilu dodatków do drugiej części The Sims możemy się jeszcze spodziewać w tym roku?

DL: Nie mogę się niestety wdawać w szczegóły na temat konkretnych produktów. Mogę natomiast stwierdzić, iż zainteresowanie ze strony graczy jest spore. Bardzo chcielibyśmy w dalszym ciągu móc zaspokajać ich rosnące potrzeby.

Michał „Misza” Bobrowski & Jacek „Stranger” Hałas

Wielkie oczekiwania i zawirowania wokół Star Citizen - na co poszło 95 milionów dolarów?
Wielkie oczekiwania i zawirowania wokół Star Citizen - na co poszło 95 milionów dolarów?

Przed premierą

Star Citizen to bardzo obiecujący projekt - zebrał w końcu w formie crowdfundingu 95 milionów dolarów. Na jakim etapie są prace? Czy zawirowania wokół tytułu odbiją się na jakości gry?

Star Citizen -  spełnienie marzeń fanów kosmicznych symulatorów?
Star Citizen - spełnienie marzeń fanów kosmicznych symulatorów?

Przed premierą

Chris Roberts ma prawie 30 milionów dolarów na wprowadzenie w życie nowoczesnej mieszanki Wing Commandera, Privateera i Freelancera. Rozmach Star Citizena jest ogromny, ale równie wielkie są oczekiwania fanów.

Gra Star Citizen, czyli co najlepsze z Wing Commandera, Privateera i EVE Online
Gra Star Citizen, czyli co najlepsze z Wing Commandera, Privateera i EVE Online

Przed premierą

Chris Roberts chce przywrócić blask gatunkowi kosmicznych symulatorów tworząc grę, która połączy jakość bitew i fabuły z Wing Commandera z otwartym światem Privateera.