Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 16 stycznia 2006, 11:07

autor: Michał Bobrowski

The Sims 2: Własny Biznes - przed premierą

11 stycznia, w warszawskim klubie Foksal 19 Electronic Arts Polska zorganizowała konferencję, na której oficjalnie został zaprezentowany najnowszy dodatek do The Sims 2, czyli Własny biznes. Oto czego się o nim dowiedzieliśmy.

Przeczytaj recenzję The Sims 2: Własny Biznes - recenzja gry

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

W minioną środę, w warszawskim klubie Foksal 19 Electronic Arts Polska zorganizowała konferencję, na której oficjalnie został zaprezentowany najnowszy dodatek do The Sims 2, czyli Własny biznes.

O fenomenie The Sims napisano już wiele, wystarczy więc przypomnieć, że cechą charakterystyczną serii jest fakt, że wśród graczy wywołuje ona skrajne opinie – jedni ją kochają (zwłaszcza Ci młodsi), u innych na hasło „The Sims” pojawia się piana na ustach. Z punktu widzenia wydawcy gry dużo ważniejszy jest jednak fakt, że produkty wydane pod tą marką praktycznie za każdym razem lądują na top-listach sprzedaży w każdym kraju, w jakim wylądują na półkach sklepowych. Nic dziwnego, że posiadając przysłowiową kurę znoszącą złote jaja, Electronic Arts umiejętnie podtrzymuje zainteresowanie serią, przygotowując mniej więcej co pół roku kolejny dodatek. W zeszłym roku simowie zdobywali wykształcenie na uniwersytecie oraz prowadzili bardzo aktywne nocne życie. Pierwsza połowa tego roku upłynie natomiast na otwieraniu własnych biznesów.

Minęło pół roku od wkroczenia w Nocne życie, czas najwyższy na Własny biznes.

Podczas środowej prezentacji główne skrzypce jak i rolę prelegenta pełnił Don Laabs – osoba pełniąca w Electronic Arts funkcję producenta odpowiedzialnego za grę The Sims 2. To właśnie on, korzystając z wcześniej stworzonej postaci, na konkretnych przykładach przedstawił najważniejsze nowinki, z jakimi miłośnicy simów spotkają się we Własnym biznesie.

Wirtualnym bohaterem konferencji była Patti – właścicielka sklepu i warsztatu z zabawkami. Śledząc jej codzienną pracę mogliśmy zapoznać się ze zmianami w interfejsie, stworzonymi specjalnie na potrzeby nowego dodatku. Oczywiście sklep z zabawkami to tylko jeden z licznych segmentów, w których gracze mogą się sprawdzić. Generalnie można podzielić je na: sklepy detaliczne, punkty usługowe oraz miejsca, które możemy określić jako związane z rozrywką (np. kręgielnia czy klub nocny).

Warto zaznaczyć, że posiadacze wcześniejszych dodatków będą mogli wykorzystać unikalne elementy z nimi związane. Przykładowo – jako, że Nocne życie wprowadziło samochody – we Własnym biznesie nasz sim będzie miał możliwość otwarcia salonu samochodowego. Procentować będzie również wcześniejsze doświadczenie naszego sima zdobyte np. w dodatku Na uniwersytecie – dzięki niemu znacznie szybciej będzie on zdobywał nowe umiejętności handlowe.

Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych
Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych

Przed premierą

Lato, urlop, własna bryka – My Summer Car brzmi jak lekka, wakacyjna przygoda, ale w rzeczywistości to hardkorowy symulator dla wytrwałych.

Wielkie oczekiwania i zawirowania wokół Star Citizen - na co poszło 95 milionów dolarów?
Wielkie oczekiwania i zawirowania wokół Star Citizen - na co poszło 95 milionów dolarów?

Przed premierą

Star Citizen to bardzo obiecujący projekt - zebrał w końcu w formie crowdfundingu 95 milionów dolarów. Na jakim etapie są prace? Czy zawirowania wokół tytułu odbiją się na jakości gry?

Star Citizen -  spełnienie marzeń fanów kosmicznych symulatorów?
Star Citizen - spełnienie marzeń fanów kosmicznych symulatorów?

Przed premierą

Chris Roberts ma prawie 30 milionów dolarów na wprowadzenie w życie nowoczesnej mieszanki Wing Commandera, Privateera i Freelancera. Rozmach Star Citizena jest ogromny, ale równie wielkie są oczekiwania fanów.