autor: Daniel Sodkiewicz
The Matrix: Path of Neo - przed premierą - Strona 2
Jak by się nie okłamywać, przez poprzednie wpadki z grami sygnowanymi magicznym napisem Matrix, trudno z przekonaniem oczekiwać czegoś wyjątkowego po Path of Neo. Ale czy tak dobrze zapowiadający się tytuł może nas zawieść?
Przeczytaj recenzję The Matrix: Path of Neo - recenzja gry
Akcja
Path of Neo to zdecydowanie gra akcji. Nie obejdzie się wiec bez licznych strzelanin i walki wręcz. Wystarczy zresztą wspomnieć, iż będziemy mogli robić wszystko to, co Neo robił na dużym ekranie. Doświadczymy więc efektu spowalniania czasu, zatrzymywania i unikania pocisków, postrzegania świata w postaci tajemniczych znaków na zielonym tle, biegania po ścianach, latania i wnikania w ciała innych. Poznamy też siedem zróżnicowanych stylów walki. Nie wszystko będzie jednak dostępne od początku, moce zdobywać będziemy sukcesywnie, wraz z kolejnymi postępami w grze. Smaczku wszelkim bijatykom na ekranie, doda żywiołowa muzyka i w pełni zniszczalne otoczenie. Interaktywność świata będzie na tyle rozbudowana, iż pozwoli na niszczenie niewielkich elementów, grubych ścian, a nawet fragmentów większych budynków. Aby wszystko to idealnie współgrało, szczególnie przyłożono się do problemu sterowania postacią. Wykonywanie skomplikowanych kombosów i walka z kilkoma przeciwnikami naraz ma być, prócz swojej efektywności, bardzo intuicyjną i łatwą do opanowania sztuką.

Film vs. Gra
Rozgrywkę rozpoczniemy jak przekazano: od samego początku, zgodnie z chronologią. Po wyborze tabletki o odpowiednim kolorze i wstępnych perypetiach, trafimy na salę treningową, aby otrzymać manto od samego Morfeusza. Po licznych pościgach i starciach w świecie Matrycy, przyjdzie czas m.in. na spektakularny pojedynek Neo z klonami Agenta Smitha. Na potrzeby tej sceny obmyślono technikę pozwalającą wyświetlić nawet ponad półtora tysiąca (!) identycznych postaci na ekranie w jednym momencie, bez większego obciążania naszego komputera/konsoli.
W niektórych momentach rozgrywki, gracz otrzyma również możliwość podjęcia decyzji, które wpłyną na dalszy przebieg zabawy. Na dużą nieliniowość nie ma jednak co liczyć, choć jej namiastkę z pewnością uświadczymy (dowód: kilka alternatywnych zakończeń).

Rokowania
Jak by się nie okłamywać, przez poprzednie wpadki z grami sygnowanymi magicznym napisem Matrix, trudno z przekonaniem oczekiwać czegoś wyjątkowego po Path of Neo. Ale czy tak dobrze zapowiadający się tytuł może nas zawieść? Wystarczy oglądnąć oficjalny trailer z gry, aby przekonać się na własne oczy o możliwościach, jakie w niej drzemią. Ta gra może być naprawdę dobra!
Daniel „KULL” Sodkiewicz
NADZIEJE:
- wszystko co najlepsze w trylogii Matrixa na ekranie naszych komputerów;
- zapowiada się interaktywny film, nad którego jakością pieczę sprawowali najbardziej znani na świecie bracia (zaraz po Kaczyńskich) – bracia Wachowscy;
- bonusowe filmy jako przerywniki i alternatywne zakończenie kinowej sagi.
OBAWY:
- przestarzały engine;
- posiadacze komputerów PC otrzymają konwersję gry z konsol.