autor: Marek Czajor
Hard to Be a God - zapowiedź - Strona 4
Gra rosyjskich programistów, oparta na powieści rosyjskich pisarzy SF – Borysa i Arkadija Strugackich. W tym komputerowym RPG wcielasz się w rolę agenta, mającego za zadanie uratować ogarniętą wojną krainę Arkanar. Ale nie tylko...
Przeczytaj recenzję Hard to Be a God - recenzja gry
Zwiastun Hard to Be a God, prezentowany przez Akellę na targach E3 w 2005 roku, graficznie nie szokował. Gra, mimo iż w pełnym 3D, bardziej przypominała stareńkie Baldursy, Planescape: Torment czy Arcanum, niż nowsze, topowe produkcje. Na szczęście już ubiegłoroczny, świeższy trailer pokazał dzieło Rosjan z całkiem innej strony i już dzisiaj można powiedzieć, że oprawa graficzna w Hard to Be a God nie będzie zła. Kamera umiejscowiona jest wysoko nad polem akcji, ale plansze będzie można płynnie obracać i skalować. Postacie zbudowane są z minimum 10 000 trójkątów, a sama kraina Arcanar obfituje w wiele zróżnicowanych geograficznie i krajobrazowo lokacji: gór, rzek, lasów, pustyni, równin, wyżyn itd.

Trudno powiedzieć, czy szykuje się przygodowo-rolplejowy hit, czy raczej średnia, ginąca w tłumie produkcja. Czekanie na Hard to Be a God jest już trochę nużące (pierwszy raz pisaliśmy o niej dwa lata temu), dlatego wypada mieć nadzieję, że obecny termin wydania (sierpień 2007) jest już ostateczny. Niewątpliwie gra ma mocne fundamenty fabularne, a średniowieczno-futurystyczna mieszanka może zaciekawić każdego, nie tylko fanów rosyjskiej fantastyki. Szkoda tylko, że autorzy nie planują zaimplementowania żadnego multiplayera, pozostawiając zabawę grą tylko ślęczącym przed monitorami samotnikom. Czy to aby nie zniechęci tych, którzy lubią sobie „popykać” choćby od czasu do czasu z żywym przeciwnikiem? Miejmy nadzieję, że nie. Borys Strugacki, który jest konsultantem całego projektu, z pewnością do tego nie dopuści.
Marek „Fulko de Lorche” Czajor
NADZIEJE:
- fabuła, oparta na znanej powieści braci Strugackich, nie może być nudna;
- świat, w którym miecz i kusza przeplatają się z pistoletami i goglami termowizyjnymi – czy to nie interesująca mieszanka wybuchowa?;
- jeśli gra cię wciągnie, to pięć różnych zakończeń oznaczać będzie pięć razy dł€ższą zabawę.
OBAWY:
- multiplayer z pewnością by ożywił i przedłużył zabawę, w końcu niektórzy mają kolegów.