Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 19 sierpnia 2005, 09:41

autor: Artur Okoń

War Leaders: Clash of Nations - zapowiedź - Strona 2

Zastanawialiście się kiedyś, co by się stało, gdyby w czasie drugiej wojny światowej USA nie sprzymierzyło się z aliantami, a wsparło Niemców? Lub gdyby Niemcy nie poprowadziły ofensywy na Związek Radziecki uderzając za to na innym froncie...?

Jednak gdy już on dotrze na teren wroga, przejdziemy do drugiego kluczowego elementu gry – potyczki. Będzie się ona rozgrywać jak w klasycznych strategiach RTS, czyli w czasie rzeczywistym i pełni trójwymiarowym środowisku. Gracz zyska kontrolę nad całą armią na danym terenie i tylko od jego sprawnego dowodzenia będzie zależeć, czy np. pomimo ogromnej przewagi wroga uda się wyjść z tej bitwy zwycięsko. Na koniec warto jednak dodać, iż gra pozostawi możliwość automatycznego rozgrywania bitew przez komputer, przez co fani strategii turowych będą mogli osiągnąć sukces bez samodzielnego udziału w choćby jednym starciu – bum i komputer obliczy wyniki na podstawie prawdopodobieństw i siły armii, jakie brały udział w starciu.

Dla osób lubiących cyferki nadmienię, iż w grze będziemy mogli zobaczyć aż 350 różnych jednostek, podzielonych na 25 grup (czołgi, bombowce, myśliwce, przeróżne rodzaje okrętów etc). War Leaders pozwoli stoczyć bitwy na 200 różnych mapach, z czego część będzie odwzorowana na swoich historycznych odpowiednikach (Normandia, Pearl Harbor), zawierając nawet specyficzne budynki, takie jak Wieża Eiffela czy Reichstag. W grze będzie dostępny edytor map, tryb multiplayer i oczywiście kampania. Na jej ukończenie potrzeba podobno aż 80 godzin – co stanowi bardzo solidny wynik.

W grze pojawią się wszystkie słynne postaci ówczesnych czasów. To właśnie z nimi trzeba będzie negocjować lub walczyć.

Ostatnim elementem, o którym wypada wspomnieć, jest oczywiście oprawa wizualna. I tu mam wiadomość złą i dobrą zarazem. Grafika powala na kolana. Fotorealistyczne wybuchy z zastosowaniem nowoczesnych silników prezentujących grę świateł, jednostki i obiekty składające się z milionów poligonów, efekty pogodowe, nacisk na realistyczne przedstawienie terenu czy też zaawansowane cienie i odbicia wodne – prawdziwa uczta dla oczu. I niestety – masakra dla procesora – minimalne wymagania Pentium IV 2.4 GHz, 512 RAM i zalecana karta graficzna ATI 9800. Wariacja i obłęd kupować nowy komputer dla gry strategicznej! Ach, gdzie te czasy, gdy jednostki symbolizowały ikonki, a gra miała tak małe wymagania, że spokojnie dałaby się uruchomić na dzisiejszych telefonach?

Milsza wiadomość jest taka, że w grę będzie wplecione około 30 minut filmów historycznych, utrzymanych w klimacie specyficznym dla kina tamtego okresu (kronik wojskowych). Co najbardziej interesujące filmy będą towarzyszyć nawet w przypadku rozgrywania fikcyjnego scenariusza – szalenie mnie zastanawia, jak będzie wyglądała kronika wojskowa relacjonująca spotkanie w Jałcie, gdzie np. Hitler sprzymierzony z Rooseveltem ogłoszą zwycięski koniec wojny.

Gra powinna pojawić się w sprzedaży pod koniec roku, choć jest to data bardzo niepewna. Mojego zaufania do dotrzymania tego terminu szczególnie nie wzbudza strona producenta na której „najnowsze doniesienia” nie były aktualizowane od września 2004 roku :). Mam nadzieję ze chłopaki po prostu tak ostro pracują...

Artur „MAO” Okoń

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.