autor: Marek Czajor
Full Spectrum Warrior: Ten Hammers - przed premierą - Strona 3
Sequel FSW po raz kolejny stawia cię w roli dowódcy grupy amerykańskich sił specjalnych. Wysoki realizm rozgrywki, możliwość dowodzenia czterema oddziałami naraz oraz korzystania z ciężkiego sprzętu to główne zalety nowego tytułu z Pandemic Studios.
Przeczytaj recenzję Full Spectrum Warrior: Ten Hammers - recenzja gry
Jak dotąd, na rewolucyjne zmiany w silniku graficznym gry się nie zanosi. Ten Hammers wizualnie prezentuje się, na obecnym etapie prac, porównywalnie do swego poprzednika. Podobnie jest z dźwiękiem. Okrzyki i komentarze żołnierzy, trzaski radia wymieszane z hukiem wystrzałów – to było w części pierwszej, powróci również w dwójce. Zapowiadane są natomiast duże zmiany w skryptach opisujących AI nieprzyjaciela. Zachowanie wrogich żołnierzy ma być bardziej agresywne, dość ze znaną dotąd pasywnością i przestawaniem w okopach. Gdy go przyciśniesz, rywal się ukryje i będzie się odgryzał. Jeśli rzucisz granat i bojownicy to zobaczą, umkną w popłochu. Natomiast odwrót twoich ludzi ściągnie ci na głowę nieprzyjacielski kontratak i próbę odbicia zajmowanych dotychczas przez ciebie pozycji. Pamiętaj, że jeśli w jednym miejscu zbyt długo pozostaniesz, wróg postara się wykurzyć cię stamtąd atakując wszystkim, co ma pod ręką. Dodając do powyższych stwierdzeń fakt, że przy każdym powtarzaniu misji muzułmańscy bojownicy generowani będą w zupełnie innych miejscach, już wiesz, że misje staną się o wiele trudniejsze niż w pierwszej części.
Fani rozgrywek sieciowych ucieszą się zapewne na wieść, że multiplayer zostanie znacznie rozbudowany. Oprócz trybu kooperacji dojdzie również opcja VS., w której zmierzy się nawet ośmiu graczy. W zależności od chęci, obejmiesz dowództwo nad sprzymierzonymi jednostkami lub siłami powstańczymi Zekistanu. Oczywiście różnice w stylu prowadzenia Amerykanów i Arabów będą znacznie większe, niż w przypadku wyboru pomiędzy poszczególnymi formacjami sił jankeskich. Generalnie żołnierze wojsk sprzymierzonych dysponować mają lepszym uzbrojeniem i wsparciem pojazdów bojowych. Muzułmanie natomiast słabszą siłę ognia nadrobią większą liczebnością, ponadto dowódcy arabscy będą mogli rekrutować napotkanych cywili (NPC-ów), uzupełniając tym samym na bieżąco własne straty. Pojedynki rozgrywane będą na mapach innych niż te, dostępne w trybie dla pojedynczego gracza.

Gra Full Spectrum Warrior: Ten Hammers zapowiada się nieźle. Szkoda, że znowu przerzucą cię do Zekistanu i nie dane będzie ci walczyć w innych zakątkach świata, ale cóż – arabski terroryzm to temat „na fali”, więc autorzy eksploatują go, jak tylko mogą. Cieszy rozbudowanie interfejsu o większą ilość rozkazów, ubarwiających zabawę i rozszerzających taktykę walki w miastach. No i wreszcie przesiądziesz się do pojazdów, które dotychczas mogłeś tylko podziwiać z zewnątrz. Na plus są również zmiany w trybie wieloosobowym – niejeden skusi się i pokieruje siłami muzułmanów, by sprać na kwaśne jabłko znienawidzonych pupilków Busha. Twórcy z Pandemic Studios liczą na dużą popularność Ten Hammers i oprócz na peceta, zapowiedzieli wersje gry również na konsole – Xboxa i PS2.
Marek „Fulko de Lorche” Czajor
NADZIEJE:
- możliwość kierowania pojazdami i nowe komendy uelastycznią stosowaną taktykę, pozwalając eliminować wroga na wiele sposobów;
- znacznie bardziej rozbudowany i ciekawszy multiplayer zatrzyma graczy na dłużej przy komputerze;
OBAWY:
- niejednemu znudzi się kolejna fikcyjna wojna w tym samym, zmyślonym arabskim kraju.