Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 10 sierpnia 2005, 10:42

autor: Marek Czajor

Full Spectrum Warrior: Ten Hammers - przed premierą - Strona 2

Sequel FSW po raz kolejny stawia cię w roli dowódcy grupy amerykańskich sił specjalnych. Wysoki realizm rozgrywki, możliwość dowodzenia czterema oddziałami naraz oraz korzystania z ciężkiego sprzętu to główne zalety nowego tytułu z Pandemic Studios.

Interfejs, tak chwalony za intuicyjność w jedynce, ulegnie kolejnym ulepszeniom. Kontrola nad drużynami stanie się łatwiejsza. W Full Spectrum Warrior oddział mógł się przemieścić wyłącznie w miejsce, które miał w zasięgu wzroku. Obecnie bez problemu polecisz żołnierzom udać się do punktu, który będą widzieć ich koledzy z całkiem innego oddziału. Wprowadzone zostaną nowe komendy, np. „scout” pozwoli wysłać do wyznaczonego miejsca jednego z ludzi na rekonesans. Po osiągnięciu celu, jeśli nie natrafi na wroga, przywoła resztę grupy. Jeśli zostanie ostrzelany, wycofa się z powrotem do ciebie. Funkcja ta przyda się nieraz przy sprawdzaniu obszaru, w którym może czaić się zasadzka. Pozostałe nowe rozkazy to „hot” (pozwoli twoim ludziom pokonywać teren z bronią gotową do strzału) i „tight” (podkradniesz się do nieprzyjaciela bezszelestnie, ale nie będziesz mógł strzelać).

Wzbogacenie starego systemu dowodzenia o nowe komendy uatrakcyjni system walki w terenie zurbanizowanym, pozwalając ci na większą inwencję. W Ten Hammers przejście kolejnych misji nie będzie sprowadzało się do stosowania jednego, oklepanego schematu, czyli „jednym oddziałem zwiąż wroga ogniem, drugim obejdź jego pozycje i zaatakuj z boku”. Cel osiągniesz różnymi sposobami. Przy tej okazji warto wspomnieć o kolejnej nowości – możliwości prowadzenia ognia precyzyjnego („precision fire”). Teraz nie dojdzie do sytuacji, w których oddziały będą prowadzić bezproduktywny ostrzał, bo żołnierze zamelinują się w bezpiecznych kryjówkach. Każdego przeciwnika przy odrobinie wysiłku upolujesz. W samym momencie celowania przy pomocy „precision fire” będziesz znacznie odsłonięty i podatny na ciężki postrzał, ale ryzyko się opłaci. Funkcja ta ma być nieaktywna, gdy twój team znajdzie się pod ciężkim ostrzałem.

Tył Wołgi to wątpliwa osłona przed ogniem z działka. Kto jednak zrozumie psychikę arabskiego bojownika...

Podręczny arsenał nie ulegnie większej zmianie. Być może uzupełniony zostanie o dodatkowe pozycje, jednak na dziś w żadnym materiale autorzy o tym nie wspominają. Podstawą będzie karabinek M16, wspomagany przez nieco „mocniejszy sprzęt”: karabin maszynowy M249 i granatnik M203. W grze znajdą się również: nieśmiertelny kałach AK-47, wyrzutnia rakiet RPG-7, a także granaty (zaczepne i dymne). Absolutną nowością będzie możliwość obsługi jednostek zmechanizowanych. Gdy wpakujesz żołnierza do Bradley’a czy Humvee, staniesz się znacznie skuteczniejszy dzięki ich uzbrojeniu (działka, wyrzutnie rakiet, ciężkie karabiny maszynowe) i opancerzeniu. Pojazdy nie będą rzecz jasna niezniszczalne, intensywny ogień (szczególnie z wrogich wyrzutni rakiet) da radę przerobić je na kupę złomu. W trudnych chwilach pozostanie ci do dyspozycji ostatni rodzaj „broni”, czyli wzywane radiowo wsparcie powietrzne.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.