Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 10 maja 2005, 12:13

autor: Marek Czajor

Ghosthunter - zapowiedź - Strona 2

Gracz wcieli się w Lazarusa Jonesa, młodego gliniarza z Detroit. Pierwszym zadaniem, jakie otrzyma w nowej pracy, jest rozkaz spenetrowania zabudowań opuszczonej szkoły. Miejsce to cieszy się złą reputacją od czasu, gdy zginęło tu kilkoro dzieci.

Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.

Jak przystało na solidną grę akcji, w Ghosthunter nikomu nie uschnie palec na spuście. Do eksterminacji zjaw posłuży zarówno klasyczna broń strzelecka (np. pistolet, strzelba, granatnik, snajperka), jak i arsenał dedykowany wyłącznie łowcom duchów (karabin pulsacyjny strzelający energią astralną). Niektóre fantomy będą niezniszczalne, te Lazarus najpierw „osłabi” ogniem ze spluwy, a następnie spróbuje schwytać w podręczną pułapkę (miłośnicy filmu Ghostbusters wiedzą, o co chodzi). Co do stworów „śmiertelnych”, to po wyeliminowaniu pozostawią po sobie energodajne kule, które zregenerują nadwątlone w walce siły. Celowanie do ruchliwych napastników ułatwi przełączenie się na widok z oczu bohatera, ale w tym trybie nie będzie można się poruszać.

W trakcie prac nad grą zatrudniono w roli konsultantów dwójkę słynnych parapsychologów: Kalilę Smith i Billy’ego Robertsa.

Po oczyszczeniu danego miejsca z nieprzyjaciół gracz zajmie się eksploracją, uzupełnieniem energii (życiowej i astralnej – amunicji do broni) i wyposażenia oraz poszukiwaniem przejścia do następnej lokacji. W niektórych pomieszczeniach trzeba będzie pogłówkować, nim znajdzie się drogę ewakuacji. W takich sytuacjach przyda się Astral – przyjazny bohaterowi duch, na dodatek żeńskiego rodzaju. Po „wcieleniu” się w nią gracz utoruje drogę Lazarusowi: przesunie jakąś przeszkodę, aktywuje odpowiedni przycisk itd. Jej zdolności w trakcie gry ulegać mają ciągłemu rozwojowi, dzięki czemu na dalszych etapach stanie się nieocenioną towarzyszką przygody. Pozostałe duchy nie będą tak miłe, zrobią wszystko, by dobrać się bohaterowi do skóry. Już ich sam wygląd osłabi niejednego „sercowca”. Gracz stanie naprzeciw demonicznym dziewczynkom z przerośniętymi misiami, latającym niebieskim kościejom (morfującym się z płaczących kobiet – ohyda!), strzelającym widmom żołnierzy, potężnym bagiennym kreaturom z aligatorem zamiast prawicy, przezroczystym stworom z bagien (potrzebne są okulary termowizyjne) itd. Pod koniec każdego poziomu Lazarus zmierzy się z bossem, którego same gabaryty zniechęcają do walki. Ale jak to bywa z wielkoludami, każdy będzie miał jakiś słaby punkt, który bohater znajdzie i wykorzysta.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.