Pathologic - testujemy przed premierą - Strona 2
„Pathologic” sprawia przyjemne wrażenie. Całkowita swoboda działań, fantastyczny klimat, ciekawy scenariusz, dodatkowe zadania oraz konieczność ciągłego dbania o swojego bohatera rokują nadzieję na wiele godzin dobrej zabawy.
Przeczytaj recenzję Pathologic - recenzja gry
Po zrujnowanych ulicach porusza się duża liczba mieszkańców. Część z nich jest nastawiona do nas negatywnie i tuż po pierwszym kontakcie wzrokowym, spróbuje nas zabić. Większość napotykanych ludzi wykazuje stosunek obojętny – chętnie porozmawiają na temat zarazy, ale niewiele z nich tak naprawdę potrafi nam pomóc. Oczywiście pomiędzy zwykłymi mieszkańcami znajdują się także specjalnie zaprojektowani przez twórców gry bohaterowie niezależni. To właśnie oni podsuwają nam kolejne tropy dotyczące śledztwa i pozwalają na dotarcie do coraz to nowych lokacji. Ostatnią grupę stanowią ludzie chorzy, którym możemy pomóc albo i nie, wszystko zależy od nabytych umiejętności lekarskich oraz własnego „widzimisię”.

Specyficzną rolę pełnią w Pathologic pozostali bohaterowie, którzy prowadzą śledztwo na własną rękę. Współpraca z nimi nie jest łatwa, gdyż postacie te częściej będą próbowały Ci zaszkodzić, niż pomóc. Mimo szczytnego celu, jakim jest uratowanie mieszkańców od zagłady, w produkcie firmy Ice-Pick Lodge każdy dba o swoje własne interesy. Przyznam się szczerze, że autorzy gry zaimponowali mi. Nieustanne kopanie dołków pod nogami doprowadza do tego, że do każdej propozycji współpracy z innymi bohaterami, podchodzi się z wielką podejrzliwością.
Medycyna
Zabawa w zubożoną wersję Pathologic okazała się dużym wyzwaniem intelektualnym. Oprócz umiejętności logicznego kojarzenia faktów, wyciągania wniosków z przeprowadzanych rozmów i znajdowania zastosowania dla kolekcjonowanych przedmiotów, przydać się może także wiedza medyczna.
W bogatym ekwipunku (podzielonym dla wygody na pięć odrębnych części) znalazło się miejsce nie tylko dla broni, ubrań, racji żywnościowych i przedmiotów codziennego użytku, ale również leków. Te ostatnie możemy opracowywać na własną rękę, korzystając ze zlokalizowanego w naszym domu małego laboratorium. Procedura tworzenia lekarstwa nie jest skomplikowana i sprowadza się do wymieszania kilku składników. Problem polegał na tym, że dołączona do gry dokumentacja nie zawierała żadnych opisów składników (ten błąd zostanie zapewne naprawiony w pełnej wersji programu), wskutek czego byłem zmuszony eksperymentować. Skutki były opłakane – nikomu nie udało się przeżyć „zabiegu”. Szkoda, gdyż lecząc chorych można podreperować reputację u innych osadników (niektórzy z nich, nie będą chcieli z nami rozmawiać, jeśli nie cieszymy się ogólnym szacunkiem). Z racji tego, że nasz bohater jest podatny na infekcje tak samo jak wszyscy mieszkańcy miasta (i w dużej mierze przekłada się to na jego kondycję), także i my możemy przyjmować stworzone z dużym trudem medykamenty.

Nasz chirurg może ponadto usuwać organy wewnętrzne z zabitych ofiar, np. wątrobę. Przydają się one podczas prac nad produkcją leków. W jednym z zadań w dniu piątym konieczne było zamordowanie niewinnej osoby, aby usunąć i dostarczyć jednemu z bohaterów jej serce. Haniebne czyny w imię nauki? Czemu nie? W Pathologic możesz robić to, co Ci się podoba.