autor: Szymon Błaszczyk
Parkan 2 - przed premierą - Strona 3
W 4115 roku niewielka grupa naukowców ustaliła, że odnaleziony niewielki chip na podłożu organicznym to przepustka do przeszłości. Niestety, w czasie cofnąć się może tylko jeden człowiek. Bohater gry.
Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.
Parkan II może się pochwalić jeszcze jedną rzeczą, jakiej brakuje wielu innym grom tego typu – mowa tu o ogromnym terenie działań. Ponad 500 układów planetarnych do zwiedzenia naprawdę robi wrażenie, szczególnie, dlatego że KAŻDY z nich składa się z 10 planet! Twórcy obiecują, że ta magiczna liczba 5000 to nie mit. Zapewniają oni też, że część z planet będzie miała środowisko pustynne natomiast inne lodowe czy tropikalne, więc na monotonię nikt narzekać nie powinien. Niektóre z tych ciał niebieskich będą kryły starożytne skarby ukryte przez mieszkające na nich przed wiekami formy życia. Podczas przejmowania wrogich terytoriów gra automatycznie przełączy się w tryb FPP i zaczniemy kierować poczynaniami naszego bohatera. Pomoże nam w tym spory wachlarz uzbrojenia (karabiny pulsacyjne, wyrzutnie rakiet etc.) oraz uprzednio stworzona armia droidów, automatycznie sterowana przez komputer. Walka zarówno w kosmosie jak i na powierzchni planet będzie niezwykle dynamiczna. Niestety twórcy nie zdradzili jakichkolwiek informacji dotyczących AI wroga i naszych podopiecznych robotów. W rozmaitych zadaniach pomogą nam również ulepszenia, których zakupu dokonamy w pobliskiej stacji kosmicznej. Ekwipunek dla pilota stanowić będą skafandry ochronne oraz implanty pobudzające rozmaite czynniki ludzkie. Natomiast części dla krążownika to różnego rodzaju tarcze energetyczne, silniki, bronie oraz inne podsystemy. Krążą również plotki o pojazdach naziemnych, które będziemy mogli przejąć i posłużyć się nimi.
Kilka słów o bohaterach, dotychczas najbardziej tajemniczym elemencie gry. Bohaterzy to Airine oraz Gegemount. Pierwsza to kobieta – pilot oraz kapitan statku kosmicznego, potrafiąca złamać niejedno zabezpieczenie komputerowe. Natomiast Gegemount to nanotechniczny robot pełniący funkcję jednostki wojskowej. Obydwu bohaterów będziemy mogli przygarnąć w nasze szeregi, aby pomagali nam w przyszłych zadaniach. Poza nimi występują jeszcze cztery zbuntowane roboty (Hammer, Dagger, Oberon, Xenord), które utrudnią nam odkrycie prawdy.
Technikalia
Kto grał w poprzednią część Parkana doskonale wie, że grafika stała na dość wysokim poziomie, a już z pewnością nie odstraszała gracza od monitora. Tym razem również jest całkiem nieźle. Pracownicy Nikity stworzyli całkowicie od nowa engine generujący nieprzeciętne efekty świetlne i obsługujący najnowsze technologie graficzne. Trailera może nie oglądałem z zapartym tchem, ale nie miałem też powodów do szczególnych narzekań. Całkiem nieźle prezentują się fale uderzeniowe oraz związane z nimi wybuchy. Niestety wyraźnie widać, że wrogie statki kosmiczne składają się ze zbyt małej ilości wielokątów i trochę rażą nałożone w wielu miejscach bitmapy. Wygląd kosmosu to solidna robota, tu i ówdzie latające komety i wielkie planety pokazują, ile tak naprawdę znaczymy we wszechświecie. A jak prezentują się walki naziemne? O ile te wewnątrz baz są wręcz doskonałe to te rozgrywane na zewnątrz, przeciętne. I nie mam tu na myśli modeli postaci (całkiem niezłych zresztą), lecz teren nas otaczający – jest nieco zbyt ubogi. Generalnie jednak strona graficzna to mocny punkt Parkana II i jeśli zostaną poprawione rozmaite niedopracowania, to naprawdę będzie czym cieszyć oczy. Zastanawiam się tylko, czy wymagania zalecane Pentium IV 2.4 Ghz, 1 Gb RAM i karta klasy Radeona 9700 Pro to nie lekka przesada?!
Szymon „SirGoldi” Błaszczyk